Autor Wątek: Zimny silnik, poczekać czy jechać?  (Przeczytany 27004 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« dnia: Październik 10, 2011, 21:47:43 pm »

Offline Kris_phone_xp

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 208
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu'96 GLI Only PB WhiTe & RoSt & Omega A'92 + LPG with BLOS
Czytam sobie właśnie morawskiego i zastanawiam się nad pewnym zapisem:

"Silnik uzyskuje właściwą prędkość obrotową po osiągnięciu temperatury
68°C i krótkiej (ok. 30 s) pracy na postoju w tym stanie. Jest to temperatura
włączenia się sondy lambda i przejścia silnika na program pracy w pętli
zamkniętej."

Z tego wynika że do temperatury 68 stopni pali benzyny jak smok, do uczelni mam jakieś 3,5 km, które pokonuje płynnie jakieś 70km/h, nie licząc świateł na wyjeźdze z osiedla, temperatury na zewnątrz spadają i tak myśle czy nie warto odpalać go chwile wcześniej, poczekać aż będzie miał 60-65 stopni i w drogę bo zwykle te 70 łapie mi dopiero pod uczelnią...  czy może jest to tylko pozorna oszczędność.

W weekend zamierzam wyczyścić cały układ tj nagrzewnicę chłodnicę i wększość węży + płyn, więc może nie będzie to potrzebne(zacznie szybciej łapać temperature), ale zastanawia mnie czy nie wyjde na tym lepiej niż jeżdzić codziennie do szkoły na "ssaniu"  <mysli>

A może da rade zrobić jakiś wskaźnik pracy sondy <mysli>
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2011, 21:51:14 pm wysłana przez Kris_phone_xp »
"Koło jest okrągłe i ma dwa końce"hahahah

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 10, 2011, 21:51:07 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Silnik szybciej rozgrzewa się pod obciążeniem. Czyli odpalasz i w miare delikatna jazda, bo wiadomo pałowanie zimnego silnika jest szkodliwe.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 10, 2011, 21:55:42 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Najlepiej założyć lpg i go od razu na gaz  :P :P Tak na poważnie,to wszędzie jest zalecane ruszanie z miejsca i od razu w jazdę,na mniejszych prędkościach niż rozgrzewanie na postoju.No,chyba,że się ma roverka,który na postoju rozgrzewa się momentalnie,ale jak wiemy,tam jest płynu tyle,że by się wróbel nie utopił,no i ten słynny zaworek "powodujący HGF-a"

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 10, 2011, 21:57:32 pm »

Offline Spoksik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
Moj wuja ma astre classic. Zawsze przed jazda odpala go i z 5 chodzi zeby sie zagrzal, bo benzyny jak zimny to pali jak czołg
Brum, brum
Abimexem toczyc sie:)

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 10, 2011, 22:08:47 pm »

Offline Kris_phone_xp

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 208
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu'96 GLI Only PB WhiTe & RoSt & Omega A'92 + LPG with BLOS
Właśnie dlatego się zastanawiam bo na zimnym pali 15-16/100km a ciepły 8-10/100km w moim wypadku różnica jest kolosalna
"Koło jest okrągłe i ma dwa końce"hahahah

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 10, 2011, 22:23:12 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
słynny zaworek "powodujący HGF-a"

O czym mówisz?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 10, 2011, 22:31:10 pm »

Offline SzymonFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 465
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez kombi 1.6GSI
    • Szymonbud
Ja przy niższych temperaturach odpalam i czekam parę minut i ruszam w drogę chyba że szyby zamarzły wtedy go odpalam wcześniej , silnika nie katuje na zimnym   ;p

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 10, 2011, 22:51:28 pm »

Offline w0mbat

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 541
    • polonez 1500 88r.
na zimno sie silnika nie katuje, to chyba juz wszyscy wiedza.

ja tam i tak musze poczekac az sie troche rozgrzeje, do tych co najmniej 50 stopni, bo nie mam wolnych obrotów jak jest zimny :P

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 10, 2011, 22:54:19 pm »

Offline Yahoo

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 80
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSi & GLi
Ostatnio na Turbo pokazywali jak gęsty jest olej przy niskiej temperaturze, a jak wygląda on już przy 70 st.
Ja zawsze pierwsze odpalenie robię tylko na benzynie i zawsze mu dam tą minutę za nim ruszę.

Ale mam znajomego który twierdzi, że jechać trzeba od razu i to dosłownie chłop odpala i jeszcze silnik nie zejdzie z obrotów a on już jedzie. Ale ostatnio pierścienie powiedziały papa a za samochodem zostaje gęsta chmura dymu. Benzyna a kopci gorzej niż stary diesel.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 11, 2011, 13:23:41 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Ja zawsze odpalam, potem czyszczę szyby, a potem dopiero jadę. (Oczywiście jak jest bardzo zimno). Owszem silnik szybciej się rozgrzewa pod obciążeniem, ale nie znaczy to wcale, że mu od tego jakoś strasznie dobrze. A tak jak ruszam już lekko rozgrzanym to i nadmuch na przednią szybę jest ciepły i auto lepiej ciągnie/silnik płynniej pracuje.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 11, 2011, 13:36:20 pm »

Offline Marki89

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 311
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro Plus 1.6 GSI
Przy niskich temperaturach skrzynia robi opór, ja zawsze daje chwile żeby pochodził na wolnych obrotach i dopiero jade.

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 11, 2011, 17:20:58 pm »

Offline Kris_phone_xp

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 208
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu'96 GLI Only PB WhiTe & RoSt & Omega A'92 + LPG with BLOS
A ile mniej więcej czekacie przy takiej pogodzie jak teraz? A teraz przypomniało mi się jeszcze że zanim się trochę zagrzeje potrafi być ostro zamulony, czyli np wyjeżdzam od razu po odpaleniu silnika i zaraz na światłach zanim sięzagrzeje chwile obroty skaczą(nie zawsze) z 1000 na 1600 i zaraz na 300 potem znowu 1600 i stabilizuje się na 1000, ale nigdy nie zgaśnie
"Koło jest okrągłe i ma dwa końce"hahahah

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 11, 2011, 17:40:50 pm »

Offline konrad1981

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 112
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1983 2.0 DOHC
Ja zawsze odpalam, potem czyszczę szyby, a potem dopiero jadę. (Oczywiście jak jest bardzo zimno). Owszem silnik szybciej się rozgrzewa pod obciążeniem, ale nie znaczy to wcale, że mu od tego jakoś strasznie dobrze

No dobrze, a jak się ma gęstość oleju (niskie temperatury) do ciśnienia? Ciśnienie oleju jest niższe przy niskich obrotach, czy dodatkowo to, że olej jest gęstszy nie wpływa ujemnie na ciśnienie i trwałość silnikia? Czy z tego powodu nie należy jednak ruszać od razu po uruchomieniu?

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 11, 2011, 17:52:39 pm »

Offline danieldeni20

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1083
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu(-) ABIMEX [*] / E46 Touring
Ja przy obecnej pogodzie odpalam czekam z 10s aż zejdzie lekko z obrotów i ruszam :) jadę do drogi 200 M na dwójce bez gazu a później staram się nie przekraczać 2,5 k w ramach ekonomi :P Oczywiście zaraz po odpaleniu przełączam go na  gaz ;)
Cytat: KGB
JA mam w OHVce 5W40 i nie mam wskaznika to sie nie martwie :mrgreen:

Moje auta :

BMW E46 2002 2.0D: http://www.autocentrum.pl/awc/danieldeni20/bmw-seria-3-2002/

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 11, 2011, 19:57:50 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Odpalasz silnik na wciśniętym sprzęgle. Gdy zaskoczy, powoli puszczasz sprzęgło, żeby silnik dostał lekkie obciążenie od kręcenia wałkiem głównym i pośrednim w zupie z oleju w skrzyni, ale bez obciążenia jazdą. Dajesz tak silnikowi popracować z minutę, żeby olej nabity ciśnieniem pompy wszedł we wszystkie magistrale olejowe. Następnie dajesz mu popracować z drugą minutę, żeby tłoki powoli nabrały temperatury i zaczęły się wyprężać bez obciążania ich niczym innym, jak pracą samego silnika na biegu jałowym (suma = dwie minuty - około). Potem wrzucasz jedynkę i ruszasz samochodem, jak najmniej naciskając na gaz (zimny silnik "podciąga" obroty, tak więc operowanie gazem będzie w zasadzie niepotrzebne). Powoli ruszasz, delikatnie, wrzucasz drugi bieg. Dajesz tak jechać samochodowi paręset metrów. Tłoki powoli dostają obciążenia mechanicznego i rozgrzewają się od tarcia o cylindry, ale przy niewielkiej prędkości obrotowej silnika. Jedziesz tak i wrzucasz trzeci bieg (mija już około piąta minuta). Nie włączasz grzania, żeby nie odbierać cennego ciepła cieczy chłodzącej, która w tym etapie pracy silnika jest mu szkodliwa z racji swej zbyt małej temperatury. Jedziesz dalej, na "początku" trzeciego biegu, starając się utrzymywać obroty silnika na poziomie 2000 rpm (rover - 2500). Robisz tak powoli jazdę (będzie jakieś 40 km/h) i przejeżdzasz tak po uliczkach z kilometr. Gdy wskaźnik temperatury (o ile jeszcze działa, a sam termostat, pompa wody, obieg cieczy, itd.. jest jeszcze OK), rusza do ok. 70 stopni, możesz wrzucić IV bieg, ale i tak nie ciśniesz pedału gazu, a jedynie pozwalasz silnikowi pracować z niewielką prędkością obrotową (do 2500 rpm). I tak jedziesz, zanim się on nie rozgrzeje do 90 stopni - temp. nominalnej pracy). Wtedy dopiero możesz jechać, ale i tak nie ciśniesz pedału gazu - bo ciecz chłodząca się niby rozgrzała - ale olej - jeszcze do końca nie. Dopiero po przejechaniu paru km (bez nadmiernego naciskania na gaz), olej się rozgrzewa jak trzeba. I dopiero wtedy  można dociskać w pedał gazu (zaznaczę zarazem, że Polonezy zupełnie nie nadają się do "deptania" nawet - a może - przede wszystkim te z silnikiem K-16 Rovera). I już.

Polonez - to samochód do spokojnego przemieszczenia się z punktu A do punktu B z komfortem siedzenia na fotelu z zadaszeniem przeciwdeszczowym, które waży około 1100 kg.

I tyle.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 11, 2011, 20:04:04 pm »

kazko kk

  • Gość
Oprawca_1978 Skąd masz taką wiedzę?Moje Atu <-> z hakiem i LPG waży 1550kg

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 11, 2011, 20:07:09 pm »

Offline michau

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1651
  • rover team
Ja mam swoje procedury. Co do rovera to zawsze odpalam np gdy już jem śniadanie, odpalam i chodzi sobie ok 2-3minuty do czasu gdy się nie ubiorę, otwieram bramę, wyjeżdżam zamykam i jadę najpierw spokojnie po chwili już mam 90*C i jadę już normalnie ale bez butowania. Butowanie dopiero po dobrym zagrzaniu silnika :)
Co do boscha to odpalam na benzynie, pochodzi sobie na niej z minutkę [akurat włączę ogrzewanie wnętrza, tylnej szyby] i przełączam na gaz i chodzi sobie, w tym momencie biorę plecak i inne rzeczy otwieram bramę i wyjeżdżam, dalej już jakoś nie dbam specjalnie, po prostu jadę ekonomicznie i tyle ;) w koncu to tylko OHV :)
in garage : 1.4 16v, 1.5 8v  1.6 16v, 1.8 16v VVC, 2.0 OHC, 2.0DOHC
czy da się więcej? ;)

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 11, 2011, 20:08:42 pm »

Offline michau

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1651
  • rover team
?Moje Atu <-> z hakiem i LPG waży 1550kg
Polonez ma nawet w dowodzie, fabryczne 1.6OHV bez gazu haku i innych bajerów waży dokładnie 1150kg, poldrover o ile pamiętam ma chyba 1080kg czy jakoś tak :) LPG i gaz swoje ważą może dlatego ;)
in garage : 1.4 16v, 1.5 8v  1.6 16v, 1.8 16v VVC, 2.0 OHC, 2.0DOHC
czy da się więcej? ;)

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 11, 2011, 20:10:47 pm »

Offline brudny#1924

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 854
  • Płeć: Mężczyzna
  • Grzegorz
    • Fiat 125p 1.5c 1987 Volvo V70 2.4T 2001
?Moje Atu <-> z hakiem i LPG waży 1550kg
z czego masz ten samochód u mnie C+ waży z butlą niewiele ponad 1200 kg
"wtedy stworzył Bóg FSO i zobaczył,że jest dobre":D
Cytat: Zoltan#1930
O!jest Ten Co Śpi Na Stojąco :)
Fiat 125p 1.5c 1987
Volvo V70 2.4T 2001
Peugeot 508 2.0 2013
Peugeot 308 2.0 2015

Odp: Zimny silnik, poczekać czy jechać?
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 11, 2011, 20:11:53 pm »

Offline brudny#1924

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 854
  • Płeć: Mężczyzna
  • Grzegorz
    • Fiat 125p 1.5c 1987 Volvo V70 2.4T 2001
LPG i gaz swoje ważą może dlatego ;)
a czym się rozróżnia LPG i gaz
no ale instalacja nie waży 300kg
"wtedy stworzył Bóg FSO i zobaczył,że jest dobre":D
Cytat: Zoltan#1930
O!jest Ten Co Śpi Na Stojąco :)
Fiat 125p 1.5c 1987
Volvo V70 2.4T 2001
Peugeot 508 2.0 2013
Peugeot 308 2.0 2015