Nowy motor już dotarty, przebieg 4000km. W tym czasie dwie wymiany oleju, pierwsza po 200km nadal na Lotosie 10W40, druga po 1000km - już docelowy olej Motul 10W40. Przez pierwsze 1000km na etapie docierania wciągnął około 1l oleju. Obecnie po wakacyjnym wyjeździe do Łeby, łącznie 1500km wciągnął 0.5l, czyli pobór spada. Kompresja po 16 bar na każdym cylindrze. Ciśnienie oleju 2 bary na wolnych obrotach po rozgrzaniu. Jest ok
Ale żeby nie było tak kolorowo to miałem też niestety małego pecha, po dotarciu silnika i zmianie oleju, na jeździe "testowej" upolowałem sarnę
Chociaż w zasadzie to oberwałem rykoszetem. Sarna wyskoczyła z lewej strony, auto jadące z naprzeciwka przyjęło ją na zderzak, a sarna sunąc po asfalcie wleciała mi pod koła. Straty na szczęście nie duże, połamana ramka tablicy rejestracyjnej, pęknięta lewa lampa od naprężenia, pęknięty zderzak w dwóch miejscach i wgnieciony pas przedni. Kilka godzin po zdarzeniu auto było już na chodzie, a następnego dnia brało udział w zlocie w Puławach
Trytytki zbawcą narodu
Na pokład wleciał nowy akumulator bo stary już miał problemy z odpalaniem nowego silnika po rozgrzaniu. Jest też nowy wzmacniacz Crunch GPX 1200, oraz nowy bajer w postaci wykorzystania przełącznika od "haka" do zmiany map w ECU
. Obie mapy są zmodyfikowane, druga ma trochę agresywniejszy zapłon, wyższe obroty biegu jałowego oraz Pops & Bangs. Jakby ktoś był zainteresowany to piszcie do Multec'a
Uprzedzę tylko, że taka modyfikacja możliwa jest tylko na ECU nowszego typu MEMS3.
https://www.youtube.com/watch?v=D9ELTzgDWhc Podczas próby strojenia okazało się że fabryczna pompa mimo małego przebiegu i wzorowego stanu nie daje rady wykarmić silnika powyżej 6000rpm, AFR leciał na 13-14 a kolejne zmiany w sofcie nie wiele już pomagały. Na LPG auto jechało zdecydowanie lepiej niż na PB. Wleciała więc nowa, wydajniejsza pompa paliwa od Fiata Coupe 2.0T, przy okazji nowy filtr paliwa PZL Sędziszów ze starych zapasów oraz nowe oryginalne elastyczne przewody paliwowe: pompa - sztywny przewód paliwowy oraz filtr paliwa - listwa wtryskowa. Po zmianach czuć że auto jedzie o wiele lepiej. Niebawem druga próba strojenia. Przy okazji wymiany pompy zająłem się też zbiornikiem paliwa, zeszło prawie cały dzień na skrobaniu starej farby i lakieru. Całość zabezpieczona r-stopem, następnie podkład, lakier matowy, lakier strukturalny i na koniec zabezpieczenie bitumiczne APP.
Na początku roku zaszło również kilka zmian we wnętrzu, ale z przyczyn silnikowych temat ten wcześniej pominąłem. Ściana grodziowa oraz przednie drzwi zostały wygłuszone matami STP, a na pokład wleciała nowa kierownica obszyta skórą, a za nią mieszek i gałka zmiany biegów. Całość wykończona czerwoną nicią, aby pasowało do groclinowego wnętrza.
W temacie zawieszenia ostatnio zamontowałem nowe amortyzatory, przód od Mitsubishi Pajero II, a tył Volvo 940. Szczegóły opisałem w innym dziale na forum. W końcu też "dorobiłem się" cywilizowanych dystansów na przód, grubość 10mm. Z przodu wleciały nowe sworznie, końcówki i łączniki drążków, łączniki oraz gumy stabilizatorów oraz tuleje drążków reakcyjnych z poliuretanu.
Wizualnie z zewnątrz doszła mała chińska lotka na tylną klapę, na początku byłem sceptyczny ale z czasem się oswoiłem i na obecnym etapie mi się podoba
Polonezem pojechałem w tym roku na wakacyjny urlop do Łeby, łącznie prawie 1500km. Bez zastrzeżeń i nieplanowanych przygód. Spalanie 11l LPG/100km, prędkości w przedziale 120-140km/h na autostradach i ekspresówkach, miejscami trochę szybciej
W słońcu trochę ciepło, ale na przyszły rok jak dobrze pójdzie to na wakacje również wypad polonezem, tym razem z klimą na pokładzie
To tyle z zaległości
Na montaż czekają jeszcze przewody hamulcowe w stalowym oplocie od Pizza Brakes, ale to temat na wrzesień. Teraz chwila przerwy od Poldka