Witam, jak pewna część z Was już wie, tydzień temu stałem się posiadaczem wymarzonego poldoroverka, więc najwyższa pora przedstawić go na forum, a zatem do rzeczy
Kiedy padła decyzja o sprzedaży poprzedniego GLE, postanowiłem poszukać sobie takiego poloneza jaki marzył mi się najbardziej, od czasu jak tylko zacząłem się interesować polonezami, czyli jak by nie było już parę latek temu
autko zobaczyłem pierwszy raz na zdjęciu, ale od razu mi się spodobał, obejrzałem w międzyczasie kilka poldoroverów, ale żaden nie podobał mi się tak jak ten
W międzyczasie okazało się, że polonez będzie sprzedawany w najbliższym czasie, ręka na pulsie była więc trzymana, w rezultacie braku informacji postanowiłem osobiście przejechać się do Poddębic gdzie polonez stał, i pogadać z właścicielami
okazało się, że akurat na dniach miał być gdzieś wystawiony ale jak się zjawiłem to nie będą wystawiać
zapoznałem się z autkiem bliżej, i okazał się być akurat tym czego szukałem, można powiedzieć, że ,,zakochałem się" w tym egzemplarzu. Wszystko tak jak chciałem, orciari, alufelgi, inter grocliny we wnętrzu no i jak to ktoś kiedyś powiedział najważniejszy bajer - rover pod maską
zapoznałem się również z wadami autka i po dogadaniu się co do ceny wziąłem
Autko nie jest idealne, ale jest zadbane. przebieg wynosi coś pomiędzy 220 a 230 tysięcy, z tym, że bliżej 230
Rocznik jak w temacie 1995, czysta benzynka od zawsze jeżdzony na PB98
to co wszyscy lubią najbardziej czyli zdjęcia
Poza oryginalną skórzaną kierownicą FSO, która została dołożona przeze mnie, to ze wszystkimi ,,bajerami" autko wyszło z fabryki
Dzięki Sobkowi polonez dostał nowe sprzęgło, do zrobienia z rzeczy ,,od zaraz" został rozrząd.