Autor Wątek: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"  (Przeczytany 17237 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 10, 2025, 21:48:58 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Nie znałem chłopaka, bo nigdzie nie bywałem, ale niech mu ziemia lekką będzie. 41 lat, to nie jest wiek do umierania. Sam mam 44 i 4 lata temu, mało się nie przekręciłem (sprawy zdrowotne), więc wiem, co mówię.
Podobno niestety wygrało uzależnienie i zmiotło chłopaka
No i to jest prawdziwa tragedia. Nie dociekam, co tam dokładnie było, ale co by nie było, to niech teraz ktoś powie, że "wszystko jest dla ludzi. Nie, nie wszystko i nie ma czegoś takiego, jak stosowanie z głową itp. Trzymajcie się ludzie z dala od syfu, bo to nic nie daje, poza nabijaniem kasy wiadomo komu. Za alkoholem też nie jestem, bo to trucizna, ale jakieś piwo dla przeczyszczenia dróg moczowych, nie zaszkodzi, tyle że "koncernowe" piwa, to w większości syf. Każdy z nas kiedyś umrze, ale niema co tego przyspieszać.

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 11, 2025, 20:47:21 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3478
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Znałem gościa osobiście, nie spodziewałem się że tak skończy, w sumie mój rówieśnik. "NIECH MU ZIEMIA LEKKĄ BĘDZIE' Amen...........
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 11, 2025, 23:02:18 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3240
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Pamiętam go ze zlotu w Karolewie. Dusza towarzystwa, że tak powiem. Szkoda chłopa, niestety nie on pierwszy i nie ostatni tak kończy... Niech spoczywa w pokoju.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2025, 23:10:14 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 12, 2025, 12:10:31 pm »

Offline sova

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 695
  • Płeć: Mężczyzna
  • wychowany na tylnym napędzie
    • PN Coupe--> home made
Szkoda chłopaka...
Fajne były z nim zloty, spoty, świąteczne spotkania u niego na garażu kilka razy :-)
Choć nie zawsze umiał pomóc, chyba zawsze próbował. Żukowozem z wielu względów zawsze robił zamieszanie na zlotach.
Żuczek , spoczywaj w spokoju.
FSO Motoklub Polska---> www.fsomoto.xip.pl
Mercedes C180 Esprit kombi
Historia mojego PN 1,4 Coupe zaczyna się tu ->www.fsomoto.xip.pl/forum/viewtopic.php?t=1143&postdays=0&postorder=asc&start=360

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 12, 2025, 16:15:29 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4932
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Robiłem u niego auto 11 lat temu i coś o uzależnieniu, już wtedy w tym przypadku wiem... Cóż, już parę lat temu miał incydent, z którego z trudem uszedł z życiem. Szkoda, że tyle sygnałów ostrzegawczych nie podziałało i nie odciągnęło go od nałogu. Nie będę się rozpisywał, szkoda gościa, mimo, że mój ostatni pobyt u niego skończył się jak się skończył - jak nie pił był normalnym człowiekiem, choć z bardzo nietypowym podejściem do mechaniki. "Imadło jest niepotrzebne, ja mam ręce jak imadło" i "szlifierka jest niepotrzebna przy dobrym brzeszczocie i męskiej ręce" zostanie mi w głowie chyba do śmierci.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2025, 16:19:36 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 12, 2025, 21:31:59 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6806
  • Płeć: Mężczyzna
Alkohol to jest błędne koło. Coś o tym niestety wiem. Mało sam nie skończyłem pod kwiatkami. Organizm był jeszcze zdrowy, silny i fizycznie bym dał radę. Ale nie chciałem żyć. Walczę z tym do dzisiaj.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2025, 21:36:31 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 13, 2025, 23:57:50 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1014
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Cóż, już parę lat temu miał incydent, z którego z trudem uszedł z życiem
Znam historię i to praktycznie z pierwszej ręki od jego znajomego co miał ATU minusa  i miał robić mu żuka z napędami od Vitary 4 pędnego robić kurde nie mogę sobie przypomnieć imienia, czasem jak jest w okolicy to zdarzy mu się wpaść,  i w sumie od ciebie na Barkowicach kiedyś rozmawialiśmy. Niestety Marcin nie wziął do siebie tego incydentu doszły inne uzależnienia prócz alkoholu i skończyło się jak skończyło. Szkoda bo jak nie balował to był z niego naprawdę w porządku gościu a jak go przypilnowałeś to nawet porządnie potrafił robotę zrobić.
"Imadło jest niepotrzebne, ja mam ręce jak imadło" i "szlifierka jest niepotrzebna przy dobrym brzeszczocie i męskiej ręce" zostanie mi w głowie chyba do śmierci.
Cały Żuku... Mi do końca życia zostanie w głowie chyba jak z Krakowa jechaliśmy z Żuczkiem Tarpanem V6 co miał na spota bodajże na Muchowiec na Sekcję Ślask. Żuczek prowadził , Tomsonz bodajże siedział ze mną z tylu w Tarpanie a Miły24 z przodu. Żuku całą drogę coś wcinał ale tak , że nie było widać co. I gdzieś w połowie drogi Miłosz nie wytrzymał i pyta Żuczka co tam wcina? Żuku na to , że cukierki no to Miłosz na to do niego to dej że jednego tak się patrzymy z Tomkiem z tyłu a Żuku z ręki wyciąga ząbki obranego czosnku i daje jeden Miłoszowi. Myśleliśmy , że się poszczamy ze śmiechu tam z tyłu w szoferce  <lol2>

świąteczne spotkania u niego na garażu kilka razy

Wojtku jak ci nie przeszkadzają małolaty w wieku 19-31 to przejęliśmy inicjatywę od 2019 roku. Ja ,Tomsonz i jeszcze jeden Tomek ogarniamy takie tematy na W domu na garażu u tego drugiego Tomka. Jak się nie boisz , że coupete do końca zje sól to możesz ją przepalić do Krakowa nie mówię , że od razu trzeba pić wpaść na chwilę pogadać powspominać. Z Starej Gwardii trochę osób się przewinęło u nas po tych imprezach Michału, Cezek, PuTiN , Hubert z Oborowa ,JojkoDaniel#1981 i inni których ze względu na % nie pamiętam tak że jak coś to zapraszamy :) . My dalej pieprznięci , że czasem trzeba tego poloneza do odciny podgłosnić ;-)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2025, 00:13:25 am wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 14, 2025, 15:31:27 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4932
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Cytuj (zaznaczone)
Niestety Marcin nie wziął do siebie tego incydentu doszły inne uzależnienia prócz alkoholu i skończyło się jak skończyło.

Cóż, ja się wyniosłem w okresie, kiedy praktycznie robota stała się w pewnym momencie niemożliwa, a prace przy aucie nie zaczęły się posuwać ani trochę. Co było po 2014, nie wiem.

Cytuj (zaznaczone)
Znam historię i to praktycznie z pierwszej ręki od jego znajomego co miał ATU minusa  i miał robić mu żuka z napędami od Vitary 4

Ja tylko kojarzę jego ówczesną ksywę "maruda", poznałem go jak uskuteczniał przed spożywczakiem naprzeciwko bramy brawurową jazdę pomarańczowym "Żukiem", który później miał służyć do tego porąbanego swapa, ech to były czasy  <cwaniak2>

Cytuj (zaznaczone)
jak go przypilnowałeś to nawet porządnie potrafił robotę zrobić.

Niestety robota się skończyła, jak sąsiedzi codziennie wpadali do garażu robić imprezę. Z czasem było tak, że przyjeżdżałem robić blacharkę, a kończyło się balangą o godzinie 14:00, i o robocie już nie było mowy. Niestety, podobno trafiłem tam w najgorszym momencie - chwilę przed tym, kiedy kumple-sąsiedzi z piwkiem zaczęli wpadać "za często"- już nie 2 razy w tygodniu, a codziennie. Podobno zanim to się stało, wyszedł z druciarstwa i zaczął robić auta porządnie.

Tarpanem V6 jeszcze zdążyłem się przejechać w terenie, zanim unieruchomiło go na zawsze zepsute sprzęgło i stanął w miejscu "spoczynku" gdzieś po lewej stronie od bramy, jak dobrze pamiętam.

Wigilie mnie niestety ominęły przez coroczny wyjazd do Puław do rodzinki i znajomych na okres święta-sylwester, ale pamiętam relacje z tych, które się tam odbywały, i było widać, że wesoło się działo.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2025, 15:35:04 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 14, 2025, 16:22:24 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1014
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Niestety wszystko jak wrastało tak wrasta. Jedynie kiedyś Pomidor z Krakowa zmęczył parę lat temu Żuczka co by jakiś sprzęt odpalić i jedyne co zagadało to syrena ale nie była w stanie wyjechać s szopy która się na nią wali.

W takim stanie od lat wrasta stajnia Żuczka..







"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 14, 2025, 21:13:28 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4932
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Jasna cholera. Zupełnie inaczej to zapamiętałem, no ale minęło 11 lat.



Syrena szczególnie mi utknęła w pamięci z pewnych względów... Ale nie będę się rozpisywał, bo nie ma to sensu w takiej sytuacji. W szopie lub w garażu jeszcze pewnie leży mój kompresor (trójfazowy, konstrukcji jeszcze mojego dziadka), lub jego resztki. Miałem odebrać, ale przez wiele lat się nie składało, no i teraz się już w takiej sytuacji pewnie nie złoży nigdy.

Szkoda, żeby to wszystko się zmarnowało, mam nadzieję, że auta chociaż dostaną drugie życie. Byleby nie w ręce takiego jednego padalca z Nowej Huty, bo jestem pewien, że jak sęp wyczuwa "biznes" i się zawsze w tego typu sytuacjach pojawia na zawołanie. Aż wspomnienia odżyły. Niby krótko tam mieszkałem, ale bardzo dużo się w tym okresie tam działo.

Z ciekawości, żukowóz był poskładany jak próbowaliście odpalić? Tam były zajechane na amen cylindry, ostatnie co pamiętam to zdjęta czapka i milimetrowe rysy na cylindrach.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 14, 2025, 22:14:19 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1014
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
nadzieję, że auta chociaż dostaną drugie życie

Szczerze wątpię. Żukowóz nawet nie widnieje w Bazie danych jak kiedyś po 20 latach Marcin stwierdził ,że może mu OC opłaci... Co do reszty pieron wie na kogo są kiwty i gdzie one są. Blachy są na poprzedników więc wątpię żeby rodzina wiedziała gdzie są umowy. Znając życie albo zgnije albo pójdzie na złom w kawałkach.
Z ciekawości, żukowóz był poskładany jak próbowaliście odpalić? Tam były zajechane na amen cylindry, ostatnie co pamiętam to zdjęta czapka i milimetrowe rysy na cylindrach.

Co do odpalania ciężko mi powiedzieć nie było mnie akurat tam wtedy.
Jak masz twarzoksiążkę to możesz zerknąć sobie na ostatnie palenie kapcia syreną sprzed gdzieś 4/5 lat: https://www.facebook.com/reel/1431643687949224/?s=single_unit&locale=pl_PL

Coś tam żuku podobno rzeźbił z nim ale tyle stał że nie zagadał podobno iskry nie miał. Wyciągali go z tej szopy na siłę stał obok syreny a było to 5 lat temu i wtedy wyglądał tak :



Od tego czasu wrasta przed wjazdem koło garażu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2025, 22:16:53 pm wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 14, 2025, 22:16:29 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Byleby nie w ręce takiego jednego padalca z Nowej Huty, bo jestem pewien, że jak sęp wyczuwa "biznes" i się zawsze w tego typu sytuacjach pojawia na zawołanie.
To naprawdę trzeba nie mieć żadnych skrupułów, a nie każdy tak potrafi. Osobiście, znam takiego jednego, co to ponoć potrafi "zagadywać" wdowy już minutę po opuszczeniu delikwenta do "piwnicy" czy aby ziemia nie będzie na handel, bo jak coś, to on ze wszystkim "pomoże".
Podobny sort ludzi, uwielbia licytacje komornicze, bo najlepiej się robi biznesy, gdy komuś się noga powinie, w myśl zasady, że "przecież i tak ktoś to kupi, więc czemu nie ja?". Biznes is biznes.

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 14, 2025, 22:22:18 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1014
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Cóż nawet niech ktoś taki kupi byle to potem trafiło w ręce osób które te auta doprowadzą do stanu a nie potną na złom. Niestety coraz mniej wozów z starej gwardii dotrwało do dzisiaj... Wiem , że nie wszystko jest opłacalne ale są ludzie co chcą. Hubert z Torunia reanimuje teraz wóz Hansa gdzie był filmik z jego babcią "Pierd*nij bassem synu" i krążył po sieci jako mem. Więc naprawdę by mnie ucieszyło jako już jak to gadają młodzi Dinozaura gdyby ktoś odratował te wozy odrutowując je , poprawiając blachę ale żeby nie zmieniał ich wyglądu zewnętrznego zbytnio chociaż szczerze śmiem wątpić czy coś z tych aut więcej będzie :/ .
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #53 dnia: Wczoraj o 13:27:03 »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3478
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Pamiętam to miejsce, byłem raz w swoim życiu po jakieś graty do 125p , rok chyba był 2014.....
Z jednej strony jak jeszcze istniał fsomotoklub, tyle znajomych ników się przewinęło.
Jeśli już jesteśmy przy temacie podkupywania, to ostatnio na głupim plejsbuczku pojawiło się ogłoszenie wyrwanego z krzaków poloneza Atu w Plusie, sprzedawał cwaniaczek który prowadzi w mojej okolicy auto złom. Zrobił sobie licytację, kto da więcej plus jeszcze Lublin 3 tam był. Handlarzyki  fejsbuczkowi mało się nie posikali. A najlepszy tekst jak się nie sprzeda to pójdzie do zgniatarki. Teraz kupno czegoś nawet na części graniczy z cudem.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Polonez 2.0Turbo HHO 1994r -"zukowóz"
« Odpowiedź #54 dnia: Dzisiaj o 01:40:31 »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4932
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Cóż nawet niech ktoś taki kupi byle to potem trafiło w ręce osób które te auta doprowadzą do stanu a nie potną na złom.

U osoby o której mówiłem, znanej jako rzeźnik samochodowy, najpierw by trafiły na allegro za chorą cenę, a później na zgnicie gdzieś w krzakach jego działki :P Więc już lepiej nie tam

Co do dokumentów, chyba wiem, gdzie mogą się znajdować. Ale myślę, że póki co nie czas i pora na zawracanie tym głowy rodzinie. Może jakby była w przyszłości jakaś forumowa ekipa ratunkowa kiedyś, to się mogę dołączyć. Auta są nietypowe, na pewno w stanie złym, trzeba w nie władować walizkę pieniędzy i kupę roboty (jak się nie mylę, najmniej w tarpana, choć musiał zgnić przez te lata pod chmurką, na pewno mocno zdegenerowały się od czasu, jak jeszcze tarpanem jeździłem), ale poziom patentów i ich legenda jest taka, że naprawdę szkoda, żeby trafiły na szrot przy sprzątaniu działki.

Mruk, na motoklubie miałem konto jako gimbus - to było pierwsze forum FSO, na jakim się zarejestrowałem. Miło wspominam :-)
« Ostatnia zmiana: Dzisiaj o 02:03:35 wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...