Ja już tu raz pisałem, co sądzę na temat takiego "udowadniania" komukolwiek czegokolwiek, tym bardziej tego, jaki to polonez jest mocny.Czymś takim robi się trochę wiochę i niedźwiedzią przysługę normalnym użytkownikom tych aut, bo później każdy patrzy jak na debila, biedaka finansowego jak i umysłowego* itp. (*niepotrzebne skreślić) Polonezy to już auta stare, odstające od dzisiejszych i zamiast jeździć normalnie i nie robić z nich jakichś przesadnych wodotrysków, to niektórzy robią całkiem na odwrót i później opinia idzie w świat.Uwierzcie mi, że normalni ludzie, prędzej docenią ładnie zachowanego poloneza, lub fajnie przerobionego mechanicznie, w sensie np. fajnego silnika, a nie przesadnie zmienionego na zewnątrz.Natomiast wszelakiej maści młodzi gniewni i różni dorobkiewicze w furkach sprowadzonych od niemca, czy innego, mają głęboko w dupie polonezy i w ogóle nie ma sensu takim czegokolwiek udowadniać.Kolega nie kolega, ale nie ma co się bawić w głupie wyścigi, bo on sobie na lajcie pojedzie, a Tobie silnik z budy wyskoczy.Jak chcesz się bawić w wyścigi, to popytaj np. świętego, jak się robi poloneza do zbijania cwaniaczkom głupich uśmieszków z twarzy.Zwykłym polonezem, obojętnie z jakim silnikiem, nic ciekawego nie zwojujesz.