Majówka minęła, strzeliłem 1000km zestawem PN+n126e i bardzo dobrze się jechało- dobre amory w poldzie z tyłu zmieniły jazdę diametralnie, wzmocniony dyszel przyczepy też pomaga.
Jedna mała awaria na trasie (pierwsza chyba) szczotki się w alternatorze skończyły, ale miałem to na uwadze i zabrałem ze sobą zapas, 20 min przerwy techicznej na wyjęcie i włożenie altka i dalej
Spalanie srednio z 3 tankowań pod 11 lpg, a trochę się i wyprzedzało