===Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem...=== 2014

[Brysiek#1957]

Odpaliłem 1.6

Szybki jesteś

[Zoltan#1930]

Nie zdążyłem dwururki wyspawać, z resztą tłumika mi pierwszego brakuje, ale reszta gotowa, jeszcze kolektor ssący obrabiałem.
Zamawiam poliuretany-dalszy ciąg zabawy.

[Dawid91]

Zamawiam poliuretany-dalszy ciąg zabawy.

Komplet na całe zawieszenie czy tylko konkretne elementy ? z Olkusza ? jaką twardość wziąłeś ?

[Zoltan#1930]

Tulejki wahaczy-twarde, bycze jaja i stabilizator normalne. Resztę na razie zostawiam
Zamówiłem też gazówki z pajero na przod.

Zamontowałem nowe zegary pafal-kiedyś kupiłem i akurat.
Rozkminiam przeróbkę ogrzewania, może ktoś z was ma pomysł skąd wziąć zawór trójdrogowy sterowany mechanicznie?

[matucha]

Rozkminiam przeróbkę ogrzewania, może ktoś z was ma pomysł skąd wziąć zawór trójdrogowy sterowany mechanicznie?

Potrzebujesz taki zamknij / otwórz, czy proporcjonalnie zmieniający przepływ?? I na jaką średnicę mniej więcej??

[Zoltan#1930]

Matucha-wymyśliłem i kupiłem już. Potrzebowałem najchętniej proporcjonalny. Kupiłem dwa zaworki z VW po 10zl, wczoraj przyszły, skręce je ze sobą i będą sterowane jedną linką- jeden się otwiera, a drugi zamyka. Do układu trzeba dorzucić jeden trójnik więcej, ale trudno. Mają plus, że lekko chodzą.
Taki z astry ze sterowaniem podciśnieniowym nie przemawiał do mnie.

Do tego nowa nagrzewnica z Samary, którą zamontuje w standardową obudowę i powinno się poprawić. Poziom kosztów jest na razie niewiele ponad używana nagrzewnica z Poloneza, więc ok

Samochód jeździ, co sprawdziłem robiąc kilometrową rundę, wydech zrobiony. Teraz zawieszenie i można się przejechać

[KGB]

do ktorego 1.6 pakujesz te wszystkie wynalazki ? chyba nie do Borka !

[Tomasz#1969]

 Do trucka przyinwestowałem w pasek rorządu i świece żarowe. Póki co odpala od strzała
Silnik wyraźnie odżył po wymianie zasyfionego baku, ogólnie jest ok gdyby nie dziwne dźwięki dochodzące z koła przy ruszaniu..
Co dziwne zdarza się to przy wyjeżdżaniu tyłem i tylko jeden raz.
Prowadzi się bez zmian, trochę mi brakuje pomysłów bo w zwrotnicy dokręciłem chyba wszystkie ruchome połączenia, w zawieszeniu nie ma luzów..

Hmmm 

A Caro wczoraj pozdrowiłem słup w SBM, szykuje się nowy nosek i klosz lampy

[Zoltan#1930]

Kgb, Do borka, tego z fiatowskim dohc, to można tylko ewentualnie pakować paliwo do pełna
Teraz jest czas modyfikacji carówki 1.4 i jest już carewiczem z 1.6, ale rover.

Zaworek i nagrzewnice zmontowałem. Próba wyszła pomyślnie, jak zamontuje wentylator to zobaczę jak dmucha.
Nagrzewnica weszła bez bólu, plastikowe końce wystają za obudowę, a radiator elegancko wypelnia prawie całe jej wnętrze.
Węże wodne przeszły oryginalną dziurą.
uszczelniona naokoło-przepływ powietrza tylko przez nią, dlatego potrzebne te szczelne zaworki.
Nawet całkiem zgrabnie to wyszło pod maską

[KGB]

Kgb, Do borka, tego z fiatowskim dohc, to można tylko ewentualnie pakować paliwo do pełna

nooo,bo juz zwatpilem

a z tego co kojaze to nagrzewnica z Lady ma gorsza konstrukcie niz ta nowsza z PN - czyli ta z falbankami finami,a nie  prostymi blaszkami jak w wlasnie w Ładzie,
niby wieksza powierzchnia oddawania ciepla,ale jednak duzo wiekszy opor powietrza,przez co nadmuch bedzie slabszy,
rozne nagrzewnice sprawdzone lata temu na chlodzeniu komputerow

[matucha]

Matucha-wymyśliłem i kupiłem już. Potrzebowałem najchętniej proporcjonalny. Kupiłem dwa zaworki z VW po 10zl, wczoraj przyszły, skręce je ze sobą i będą sterowane jedną linką- jeden się otwiera, a drugi zamyka. Do układu trzeba dorzucić jeden trójnik więcej, ale trudno. Mają plus, że lekko chodzą.

Ja bym nie ryzykował. Istnieje ryzyko, że obydwa mogą być zamknięte - nie wiem co wtedy u Ciebie.
Zawór proporcjonalny trójdrogowy można bez problemu od instalacji grzewczych wziąć. Sterowanie to obrót do 90*.

[Zoltan#1930]

Zawór instalacyjny się nie sprawdza, mieszający chodzi lekko, ale nie jest szczelny, odcinający chodzi ciężko jak kulowy. To co zrobiłem jest ok-nie ma możliwości, by jakiś się nie otworzył/zamknął-są skręcone se sobą i zawory i dźwigienki.
Test zrobiłem-Przepływ powietrza w normie, zaworki trzymają, po nagrzaniu silnika do 70st z nawiewów leci mocno gorące, porównywalnie jak w nagrzewnicy z astry.
Przy okazji poprawiłem nawiew na nogi, by wiało na stopy, wszystko dobrze uszczelniłem i wygłuszyłem co trzeba-wentylator chodzi nadzwyczaj cicho.
Byle tylko zaworki trzymały, to w lato będzie ok. Nagrzewnica ze stałym przepływem ma niestety tą wadę, że jednak nagrzewa konsolę w srodku i konieczna była izolacja całego zespołu, a i tak nie do końca to działało.

Nagrzewnica jest z aluminiowym rdzeniem i drobnymi żeberkami- http://allegro.pl/nagrzewnica-lada-avtowaz-samara-87-nowa-i4856331238.html

Podpięta wiązka podgrzewania foteli, jeszcze brak foteli z tą funkcją

[KGB]

to inna niz w ładofiacie - tam sa miedziane,
ta tutaj,to aluminium jak w szmelcwagenach, maja ta zalete,ze sa znacznie tansze jako zamienniki,
najczesciej tez maja kanaly okragle, wiec trudniej je zatkac niz cienkie kanaly w miedziankach,
myslalem o dobraniu takiej nagrzewnicy,gdyby zaszla potrzeba wymiany tej w plusie,
u Ciebie rozumiem,ze zmieniales w starym ukladzie ? wiec wymiary nagrzewnicy z Samary mnie nie urzadzaja

[Despero]

Silnik wyraźnie odżył po wymianie zasyfionego baku, ogólnie jest ok gdyby nie dziwne dźwięki dochodzące z koła przy ruszaniu..
Co dziwne zdarza się to przy wyjeżdżaniu tyłem i tylko jeden raz.
Prowadzi się bez zmian, trochę mi brakuje pomysłów bo w zwrotnicy dokręciłem chyba wszystkie ruchome połączenia, w zawieszeniu nie ma luzów..

Chodzi Ci o takie dość mocne "puknięcie"? Ja to właśnie mam po prawej stronie, czasem występuje przy hamowaniu/ruszaniu, czasem przy jeździe do tyłu. Takie pojedyncze mocne stuknięcie, którego dźwięk nieco rezonuje. Przejrzałem już prawie wszystko (mam nowe: drążek środkowy, końcówki, sworznie, rozebrałem wspornik układu kierowniczego, napchałem smaru i skręciłem, luzów nie ma), jedyne co mi przychodzi do głowy to coś związanego z łącznikiem staba, samym stabem, albo drążkiem reakcyjnym, może sprężyna się dziwnie układa (obcięta 1 zwój z trucka bez zaklepywania, końcówka wypada dokładnie w miejscu do tego przeznaczonym na wahaczu, przez 3 lata było ok). Na dziurach nic nie stuka, tylko w ww. przypadkach.

[Tomasz#1969]

Dokładnie! Myślę, że mamy podobne zjawisko. U mnie zawias przeszedł generalny remont, może coś się poluzowało tylko pytanie co..

Co do przejazdów przez nierówności to ostatnio po załadowaniu i dynamicznym najechaniu na próg zwalniający z okolic koła wydobyło sie donośne zgrzytnięcie, jakby przedrzeć płat przerdzewiałej blachy, no ale było to jednorazowe niemniej coś tam w tym zawieszeniu siedzi!

[PoldoFan]

Panowie, proponuje sprawdzić dokręcenie przedniego drążka reakcyjnego do wahacza (śruba M10). U mnie występowały dokładnie te same objawy, winnym okazała się poluzowana śruba drążka reakcyjnego przy wahaczu
 
A w temacie umyłem Poloneza i odkurzyłem wnętrze

[Ukash]

Też mam pukanie w zawiasie, a prawie wszystko nowe. U siebie obstawiam poduszki amora, ale za zimno żeby siedzieć i sobie rozkręcać wszystko po kolei.

Ostatnio załatwiłem przegląd, OC, kupiłem olej i filtr, ale nie mam kiedy wymienić Może w przyszły weekend mi się uda.

[Despero]

Panowie, proponuje sprawdzić dokręcenie przedniego drążka reakcyjnego do wahacza (śruba M10). U mnie występowały dokładnie te same objawy, winnym okazała się poluzowana śruba drążka reakcyjnego przy wahaczu

Możesz mieć rację, 1,5 roku temu wymieniałem wahacze dolne i górne, i mogła się ta śruba poluzować.

[Tomasz#1969]

Dzięki za wskazówkę PoldoFanie!

[Blacnik]

W Poldasie wymieniony został cylinderek i przewód hamulcowy i musze przyznać że nie miałem pojęcia że Lucas tak fajnie hamuje