Wtryski odebrane z czyszczenia myjką ultradźwiękową i zamontowane na aucie.
Wymienione oringi na nowe.
Przy okazji umyłem zbiorniczek płynu chłodzącego i wymieniłem przepuszczający cybant.
Pierwsza jazda na plus. Odczuwalnie jest jakby lepiej. Jutro dzwonię na hamownie w celu ponownego pomiaru.
Dlatego podziwiam wkładanie 1,6 na ori kompie...
Na takim zestawie silnik pracuje optymalnie, czyli w miarę dynamicznie, równo i oszczędnie.
Nie mam zamiaru powtarzać rzeźbienia z różnymi wtryskami, regulatorami paliwa itp.
Jak bym chciał więcej mocy to bym wkładał 1.8, albo VVC. Oczywiście też na ori kompach.