Opcja dekielków była ale nie chciał bym aby one porysowały mi krawędziami koła. Bo jak się znudzi i bym chciał zdjąć a tu odbite i zarysowane koło po nich. Może się mylę ale nie chce ryzykować. Zostaje jak jest.
Może mam inny gust po prostu ale tak od dawna widziałem swoje autko. Miała być 16 stalowa stal i żeby nic nie wystawało za błotnik.
Felgi sprowadził mi kolega w idealnym stanie bez grama rudej. 400zł.
Piaskowanie z lakierem proszkowym plus bezbarwny 200zł.
Opony 195/45/16 roczne ale może zrobiły z połowę sezonu letniego 600zł.
I tak dla mnie to dużo już. Alu jak bym miał zakładać to co mi się podoba to koszta samych felg replik ok 2000zł.
No ale jak wspomniałem chciałem aby na moim Caro siadły takie stalóweczki. No i są

U mnie sporo osób jest na tak i jest zaskoczenie że stalówka tak dobrze siadła. Ale to każdy ma inne zdanie na ten temat.
Ja już nie mogłem patrzeć na te 13 z kołpakami. Są na handel. Zima w b.dobrym stanie. Dębica Frigo.
Na kolejny sezon wpadną do środka 2 czerwone fotele coś w stylu Bimarco z regulowanymi oparciami.
Też taki mam w głowie plan i chcę go zrealizować. Aby zdrowie było to się pomyśli

Ale tylko dla wyglądu. Nie będzie szykowane auto do rajdów czy sportu. To jest wykluczone hehe.