Nie rozumiem, po co chcesz kupować jakiś marketowy badziew "car xtras" za 22zł, niewiadomej marki, z jakąś blue poświatą, skoro w sklepie motoryzacyjnym masz od ręki nowe, dobrej jakości narvy za 7zł/sztuka? Różnica jest taka, że masz pewność, że narvy będą świecić dobrze, tam gdzie powinny normalnym strumieniem świetlnym, a nie jakąś rozmazaną plamą, i dostajesz je w papierowym kartoniku, zamiast podwójnym plastikowym, za które jest zapewne dopłata tych 8zł.