Autor Wątek: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----  (Przeczytany 153645 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1000 dnia: Wrzesień 21, 2021, 15:15:47 pm »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1293
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
Ja walczyłem dziś z zaciskiem w Signumie, skubany niby działa dobrze, ale jak go chwyci to tak przyblokuje koło, że wystarczy przejechać kilkaset metrów aby tarcza zaczynała już lekko świecić na czerwono, jak hamulec przestygnie to nic już auta nie trzyma i można jechać czasem kilka km i wszystko oka, a czasem kilkaset metrów i sytuacja się powtarza. Dziś go rozebrałem wymieniłem gumki, wżerów nie ma, ale nadal to samo, jutro jeszcze raz wszystko rozbieram i zobaczę co z tego będzie.

walczyłem ostatnio w alfie z tylnym zaciskiem bo piszczał, wymieniłem w kolejności: przewód elastyczny, gumki, tłoczek, łożysko (u Cb na bank nie to), prowadnice zacisku (jedna była krzywa) i usunąłem gumkę z jednej prowadnicy, pod koniec wymieniłem jarzmo i zeszlifowałem minimalny rant na tarczy. Prawdopodobnie winne były blaszki po których przemieszcza się klocek, blokowały go.

Powodzenia
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2021, 15:47:44 pm wysłana przez Ciastek »

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1001 dnia: Wrzesień 21, 2021, 18:03:39 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
W takich popularnych autach zabawa w regenerację zacisków samemu niema sensu ekonomicznego. Nowy pachnący zacisk to koszt 150-200 zł za sztukę bez straconych nerwów i czasu na składanie,wyjmujesz z pudełka i montujesz o gwarancji nie wspominając  <spoko>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1002 dnia: Wrzesień 22, 2021, 06:55:02 am »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1293
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
regeneracja zacisku to jedna z prostszych rzeczy do ogarnięcia, wole dać komuś zarobić przy wymianie zawieszenia ;)

zacisk można dobrze zregenerować za max 40-50zł i to jest cena z tłoczkiem, same gumki to około 20zł

Te zaciski po 150-200zł to często jakieś gówno jeśli chodzi o markę (SKV czy inny chinol)

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1003 dnia: Wrzesień 22, 2021, 10:32:29 am »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Przerabiałem temat regeneracji zacisków na początku mojej przygody z vagami,jak nie tłoczki które nie trzymały wymiarów to obudowy zacisku wygnite w okolicach ośki ręcznego przez co się pociły i tym podobne historie. W A6 od razu po kupnie wleciał nowy zestaw zacisków na tył za coś koło 370 zł,od tego czasu zrobione prawie 40 tyś i ani razu do nich nie zaglądałem. Przegląd kilka dni temu miałem to ręczny jak i zasadniczy wzorowy  <spoko>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1004 dnia: Wrzesień 22, 2021, 13:06:44 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2902
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Na 16 lat doświadczenia z naprawą aut osobowych nie spotkałem się aby tloczki nie trzymały wymiarów a o poceniu się z pod oski ręcznego nie wspomnę. Jedyne na co zawsze się wkurzam to urwane odpowietrznika  a zwłaszcza w aluminiowych zaciskach w szczególności w VW
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1005 dnia: Wrzesień 22, 2021, 18:17:47 pm »

Offline lukasz190

  • Kto smaruje, ten jedzie!!
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 702
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN Caro MR'91
Najprawdopodobniej winnym okazał się sam tłoczek w zacisku, rozebrałem go na drobne części wymieniłem oring i wyczyściłem z syfu, poskładałem i teraz nic nie blokuje go. Mechanizm hamulca ręcznego jest w tym zacisku rozwiązany tak jak w polonezowskich bendixach i tłoczek blokował się na tym trzpieniu i nie odbijał. Jutro taka sama operacja w drugim zacisku, tak prewencyjnie. Odpowietrzanie wszystkiego i regulacja hamulca ręcznego na lince. Poza tym odpaliłem poloneza, zagrzał się do 90°C poczekałem aż włączył się wentylator i zgasiłem auto. Przy okazji sprawdziłem czy wszystko działa tzn światła, wycieraczki spryskiwacz, etc, wszystko jest ok.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1006 dnia: Wrzesień 25, 2021, 17:46:48 pm »

Offline maniek1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 445
  • Płeć: Mężczyzna
    • fiat 125p
W ten weekend przejściówka gości Zakopanem.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1007 dnia: Wrzesień 25, 2021, 19:42:37 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Ładne autko. To twoje główne auto, czy tylko weekendowa "zabawka"? Pytam bardziej po to, żeby wiedzieć, czy tylko ja taki głupi jestem, żeby poldkiem na co dzień śmigać. Czy jest w ogóle ktoś, kogo stać np. na nowego merca, ale woli jeździć polonezem, bo lubi/uważa za wygodniejsze, czy co by tam ktoś nie wymyślił?
A to drugie zdjęcie, to chyba będziemy niedługo wspominać z rozrzewnieniem, jak tak dalej paliwo będzie drożało.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1008 dnia: Wrzesień 25, 2021, 21:46:54 pm »

Offline CieniaczRider

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 524
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus
Ja jeżdżę na co dzień mniej więcej po równo Poldkiem i "współczesnym" autem, ale na nowego Merca mnie nie stać xD Także nie Jesteś sam :P

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1009 dnia: Wrzesień 25, 2021, 22:18:31 pm »

Offline Fobik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 344
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1,8 16V 1990r.
Mój poldek również śmiga dzień w dzień <lol>
Przejściówka

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1010 dnia: Wrzesień 25, 2021, 22:53:29 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Także nie Jesteś sam
O jakże lżej mi się zrobiło na duszy w tym momencie  :-)
A tak poważnie, to w moim przypadku, ja po prostu lubię te auta i nie tylko te. Wychowałem się praktycznie w Żuku, bo ojciec miał nówkę sztukę w czasach, kiedy to posiadanie własnego auta było "czymś". Zdaję sobie sprawę, że technologicznie, to jest 100 lat za murzynami, ale kurde, jakoś żal mi się pozbyć choćby mojego żuka (choć to już nie ten po tatusiu, tylko kupiony i wyremontowany przeze mnie), a nie mówiąc o polonezie. Jak kupowałem poloneza, to miał na budziku jakoś chyba 80 parę tysięcy, teraz ma chyba 100 z czymś (nie pamiętam dokładnie) i był prawie jak z fabryki. Silnik nie ruszany od nowości, co dobitnie pokazały mi śruby dzwona skrzyni biegów, których nie mogłem odkręcić, a teraz dopiero padła uszczelka pod głowicą, (której do tej pory jeszcze nie zrobiłem), choć problemy zaczęły się już w zimie, gdy brakowało ogrzewania. Dałem za niego 3100 pln, niedużo, jak za auto z 2001 roku, choć złośliwi powiedzą, że o 3000 za dużo, jak za poloneza. Co bym kupił za te pieniądze? Pełno jest dzisiaj aut w podobnych pieniądzach, lub te 1000 pln więcej, ale co to będzie? Skarbonka? Nieraz myślałem, żeby sobie kupić coś normalniejszego, bo jednak jeżdżę teraz tą Yariską i jest zupełnie inny świat, ale za coś porządniejszego, też trzeba trochę dać, a nadal będzie stare. A poza tym, nie będę robił składowiska samochodów, a poloneza naprawdę żal by mi się było pozbyć. Za Yariskę siostra dała 5000, niby 2003 rok, ale nawet 100 000 to nie miało zrobione. Do tego gaz sekwencja za 2200 i się jeździ. Malutki silnik 1.3, pali naprawdę niedużo i gdyby nie obecne ceny gazu, to jazda za grosze. Ale to nie polonez. Nad głową miejsca dla dwumetrowego gościa, ale w środku ciasne, ten cholerny wyświetlacz (licznik) na środku deski, to totalna głupota. Największa zaleta tego auta, to spalanie i gabaryty, bo do miasta i w korki jak znalazł, ale tak, to nie podoba mi się to. W środku cicho, nie tak, jak w polonezie, no ale jak się nie ma w ogóle wygłuszenia od strony silnika i nieszczelne złącze między kolektorem a pierwszym tłumikiem, to o czego chcieć? Także jak mówię, głowa by chciała, a sercu żal. Nie stać mnie na utrzymywanie kilku aut, którymi będę mało kiedy jeździł. Wielkich przebiegów nie robię, raczej symboliczne, choć w ciągu ostatnich trzech miesięcy, trochę się ojeździłem po szpitalach, ale to już Yariską, bo polonez jak piszę, ma wywaloną uszczelkę. Idzie nim pojeździć ale raczej tak na miejscu, bo strasznie kompresja bije w zbiornik. Może się spróbuję jutro wziąć za zdjęcie głowicy, ale ten cholerny kolektor w GSI, to porażka pod względem dostępu do śrub, a silnika nie mam zamiaru targać z auta. Żal psuć oryginała, bo by tam rover wleciał, tylko też nie chce mi się z klimą bawić, bo trzeba sztukować te węże od kompresora. Przekładka podstawy akumulatora, zabawa z instalacją elektryczną itp. skutecznie zniechęcają, ale brakuje mi tego dźwięku podczas przyspieszania. Szyberdach mam fajny, taki składany do tyłu na dach, ale też znów szkoda ciąć dachu. Jedyne co do niego dołożyłem, to grzanie dupy i szyby w prądzie, a zrobię też chyba jeszcze na tył, bo mam gotowe mechanizmy przerobione. Lusterka elektryczne też muszę dać, bo instalacja jest gotowa, włożona, przełącznik siedzi, a tylko lusterka założyć i podłączyć. Grzanie dupy w zimne dni się przydaje, a ja ze względu na problemy z pęcherzem i nerkami, wolę siadać na ciepłym.
Sorry za ten elaborat, ale czasem mnie tak weźmie na przemyślenia. Prawie jak za starych czasów, kiedy dużo tu pisałem i pokazywałem te moje durne patenty.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1011 dnia: Wrzesień 26, 2021, 00:16:47 am »

Offline CieniaczRider

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 524
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus
Buźka z jakiego rejonu Jesteś?Znam w okolicach Wawy uczciwych "rozbieraczy" Polonezów i myślę, że warto kupić silnik na podmiankę-akurat zmiana silnika w Polonezie to "małe piwo"

Co do innych aut-no cóż, co kto lubi i szuka, ja za 13 letniego "rdzewiucha" czyli Mazdę 6 dałem 5000zł-uprzedzając złośliwości-do dziś ma podłogę, progi i podłużnice.W porównaniu z Polonezem to spora różnica, ale dalej lubię żerańską myśl techniczną :)

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1012 dnia: Wrzesień 26, 2021, 00:52:09 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5239
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Buźka z jakiego rejonu Jesteś?
Świętokrzyskie/Busko-Zdrój/okolice.
myślę, że warto kupić silnik na podmiankę
Za późno się skombinowałem, bo był na złomie jakiś GSI, to mogłem chociaż głowicę zabrać. Mój silnik jest zdrowy, wałek rozrządu (odpukać) w porządku, tylko uszczelka pewnie zgniła ze starości, bo to od fabryki nie ruszane. Ohv to nie rover, tu uszczelkę zrobić, to nie problem. Tylko ten kolektor nieszczęsny. Że się im nie chciało zrobić dzielonego, jak w roverze, to się dziwie.
zmiana silnika w Polonezie to "małe piwo"
Nie przeczę, w starym caro wyciągałem ze 3 razy. W plusie już raz też, bo mi pękła łapa sprzęgła, więc trzeba było skrzynię targać, a jak już się nagnębiłem z odkręceniem śrub, to postanowiłem wyjąć całość. Umyłem go wtedy i uszczelniłem, bo się paprało z uszczelki pod pokrywą zaworów. Niestety, teraz zauważyłem, że chyba puścił uszczelniacz tylny na wale korbowym, bo podejrzanie się poci z tylu. No i znowu skrzynię wyjmuj, ja pie*dolę.
A co do mazdy, to jak to japończyk. Yariska też leci powolutku. Pomijając progi, to na masce, koło samego logo, jest już kilka ładnych rudych kropek. Pewnie od kamieni, a zima zrobiła swoje. I pomyśleć, że to z polonezów się śmiali. Takie malutkie autko, to nawet bym samemu całe polakierował. Wystarczy kupić jakiś ładny kolor w akrylu, zmatowić, rdzy się pozbyć i heja. Lakiernikiem nie jestem, ale zacieków nie robię, więc by wyszło całkiem ładnie. Auto ma fabrycznie srebrny kolor, a srebrnych nienawidzę. Ale to nie moje auto i nie wiadomo, czy się go kiedyś nie sprzeda, więc nic z tym nie robię. Ale na upartego, to papier ścierny i srebrny sprej, żeby nie straszyło.
Edit: właśnie widziałem na naszej grupie fejsbukowej, że ktoś zaczął produkcję "podstawek spryskiwaczy" do poldka, a w planach ma też inne bibeloty. To może dało by się ogarnąć te nieszczęsne klawisze podświetlane do grzanych foteli? Bo nie ukrywam, że płacenie 100 pln za zwykły przełącznik, to nieco nietrafiony pomysł. Tam największy problem z produkcją, to ten biały prześwitujący plastik z symbolem fotela. Nie znam się na tym, ale może drukarka 3D tego nie ogarnie? To musi być jakieś specjalne tworzywo, żeby przepuszczało światło?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2021, 01:53:38 am wysłana przez Buźka »

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1013 dnia: Wrzesień 26, 2021, 03:23:20 am »

Offline maniek1

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 445
  • Płeć: Mężczyzna
    • fiat 125p
Ładne autko. To twoje główne auto, czy tylko weekendowa "zabawka"? Pytam bardziej po to, żeby wiedzieć, czy tylko ja taki głupi jestem, żeby poldkiem na co dzień śmigać. Czy jest w ogóle ktoś, kogo stać np. na nowego merca, ale woli jeździć polonezem, bo lubi/uważa za wygodniejsze, czy co by tam ktoś nie wymyślił?
A to drugie zdjęcie, to chyba będziemy niedługo wspominać z rozrzewnieniem, jak tak dalej paliwo będzie drożało.
[/quote

Weekendowo , i pogoda ładna, Fiat 125p robił dwa razy trasę do Zakopanego później Słowacja i w Bieszczady rok po roku.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1014 dnia: Wrzesień 26, 2021, 08:40:54 am »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
Co do kolektora GSI, to chodzi mi po głowie takie coś, żeby go przeciąć w odpowiednim miejscu, dopasować do środka, lub na zewnątrz, jakieś cienkościenne rurki, z jednej strony może wkleić na jakiś klej, a z drugiej tak dopasować, żeby ładnie się schodziło. Oczywiście podczas składania jakiś uszczelniacz delikatnie dać. I wtedy podczas chęci zdjęcia głowicy, odkręcamy te łączniki od strony kolektora, wyciągamy tę część z przepustnicą, i jest łatwy dostęp do pokrywy zaworów i głowicy.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1015 dnia: Wrzesień 26, 2021, 10:44:35 am »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3691
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Przecież jak go przetniesz, to wystarczy wspawać flansze. Później uszczelka na łączeniu i tle.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2021, 10:46:06 am wysłana przez utek »

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1016 dnia: Wrzesień 26, 2021, 11:04:37 am »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
no to trzeba będzieś coś wymyśleć, co będzie łatwiejsze do wykonania, bo ściaganie tego w całości to niezła jazda.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1017 dnia: Wrzesień 26, 2021, 19:13:23 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3142
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kombi 1,8 16V
Dziś nadejszła wiekopomną chwila, po blisko pół roku do kombi zawitał nowy bak.  Wszystko byłoby fajnie,  gdyby nie okazało się, że przewód powrotny przerdzewiał i paliwo sączyło się po baku, wypłukując tym samym część konserwacji :/  także trzeba będzie kupić rurkę 6mm do lpg i dorobić nowy powrót do baku.  Tak czy inaczej,  odpala i pracuje bardzo ładnie,  ku mojemu niemałemu zakończeniu nawet klima się włączyła. No i chyba coś się zagnieździło w wentylatorze dmuchawy, bo coś słabo dawało z nawiewów.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1018 dnia: Wrzesień 26, 2021, 20:52:50 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2148
Co do kolektora GSI, to chodzi mi po głowie takie coś, żeby go przeciąć w odpowiednim miejscu, dopasować do środka, lub na zewnątrz, jakieś cienkościenne rurki, z jednej strony może wkleić na jakiś klej, a z drugiej tak dopasować, żeby ładnie się schodziło. Oczywiście podczas składania jakiś uszczelniacz delikatnie dać. I wtedy podczas chęci zdjęcia głowicy, odkręcamy te łączniki od strony kolektora, wyciągamy tę część z przepustnicą, i jest łatwy dostęp do pokrywy zaworów i głowicy.
Też poszukuję osoby która by to wykonała. Kupiłem nawet nowy kolektor pod tą okazję.

Odp: -----===== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2021** =====-----
« Odpowiedź #1019 dnia: Wrzesień 26, 2021, 21:07:10 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3458
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Walczę cały czas z podświetlanymi suwakami w 125p. Niestety koncepcja typu nawiercenie i wsadzenie diód w suwaki nie wypaliła, rozwarstwiły się. Szukam czegoś innego , może bardziej innowacyjnego rozwiązania. Po za tym małymi krokami przymierzam się do montażu wspomagania w 125p.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........