Ja zaś zastanawiałem się nad regeneracją styropianu nad kołem zapasowym, i jak pomyślałem, tak zrobiłem, uzupełniłem brakujące drobinki gąbką ze starego materaca pokrojoną na drobno, i wymieszaną w wiadrze z butaprenem z konfetti. Taką mieszankę wyjąłem z wiaderka i wkleiłem (też butaprenem), pozostało wyrównać nożykiem do tapet i będzie glancyś Mieszanka konfetti i gąbki przypomina strukturę styropianu z daleka, wyszło blisko oryginału. Udało się też zmyć cifem odbity na czarno brud od koła
Ha ha; styropian, gąbka i butapren
- no rozwaliłeś mnie tą wypowiedzią godną moderatora.
Zwłaszcza to wyrównywanie nożykiem zaschniętego butaprenu, szczególnie przy założeniu, że coś jeszcze z tego styropianu zostanie po zrobieniu tej mikstury.
Oj, Danielku, Danielku...
Poprawiłeś mi humor jak nigdy.
Napisz, że jak przebijesz oponę, zalewasz ją wewnątrz betonem, bo co prawda nieco droższy od powietrza, ale dzięki niemu opona jest znacznie mniej wrażliwa na niedobór ciśnienia - będziesz bardziej wiarygodny