ale mowa byla tylko o benzynie i gnojowce - o LPG ja zwykle nic nie wspominali, bo przeciez patologia na socjalach nie zniza sie do poziomu takiego paliwa,
chyba ze odpala papierosa zapalniczka, czyli srednio co godzine

to tylko my ich sponsorzy przejmujemy sie cena paliwa dla biedoty
tak w ogole to od poczatku roku mialo byc przeciez embargo na propan-butan od Putina, a ze pewnie z 90% tego gazu mamy z tego kierunku, to LPG po prostu znikneloby z rynku, wiec raczej nie odwazyli sie