Moim zdaniem z budżetem 1500 zł to raczej nigdy nic sensownego nie dało się kupić. O ile są modele, których rdza tak mocno się nie ima, to mechanicznie za te pieniądze trudno oczekiwać cokolwiek dobrego. Dodatkowo jazda samochodami typu Uno, punto 1/2, Tico, matiz, seicento etc. zakrawa o jakieś zabużenia ze spektrum masochizmu. Przecież te samochody skladają się jak domek z papieru od zderzenia z wózkiem sklepowym, a co mówić o zderzeniu z innym pojazdem. Generalnie nie ma co liczyć na to, że stare małe samochodziki wciąż będą w cenach ~1000-1500 zł, bo do miana "gruza" spadają co raz bardziej zaawansowane konstrukcje i tym samym ich ogólna wartość jest wyższa.
W temacie, z giełdowego kombi wytargałem przedni zawias, jutro jak będzie dobra pogoda chyba pokuszę się o most. Ciekawostka jest taka, że cała blacha w stanie tragicznym, a wahacze z lekkimi nalotami korozji. U mnie w kombi za to blacha była w znacznie lepszej kondycji, a zawias wygląda jakby ktoś ten samochód parkował w solance.