Witam serdecznie. Problem wygląda tak, że przy odpalaniu auta zawiesza się rozrusznik. Terapia wstrząsowa nie pomaga. Zauważyłem, że aż nie "odpuści" gaśnie kontrolka od świateł mijania. Co to może być??
sprecyzuj co dokladnie sie dzieje:
1. wkladasz kluczyk, przekrecasz, zapalaja sie kontrolki?
2. przekrecasz kluczyk do rozruchu i... slychac cykniecie? kontrolki gasna?
3. puszczasz kluczyk i kontrolki dalej sa wylaczone? nastepuje samoczynne cofniecie stycznika (kolejne cykniecie) dopiero po pewnym czasie czy odrazu jak puscisz kluczyk?
4. jesli rozrucznik juz kreci to robi to lekko i rownomiernie czy ma tendencje do zacinania sie lub slychac nierownomierna prace?
szkoda, ze nie chesz wyciagnac rozrusznika bo potem moze byc klopot z jego naprawa... no ale ja mam jeden sprzedaz :mrgreen:
jesli mozesz to wyciagnij go jednak, wymien tak jak koledzy pisali tylejki lozysk slizgowych, wymien szczotki, wszystko przeczysc i nasmaruj... napewno wydluzy to bardzo jego zywot
spotykalem sie z rozrusznikami, w ktorych wirnik tarl juz po stojanie przez zuzyte lozyskowanie! a wlasciciel lal go mlotkiem do upadlego... tragedia.
w rozruszniku jest jeszcze jeden newralgiczny element... samo urzadzenie ktore wlacza rozrusznik (tzw automat czyli stycznik polaczony dodatkowo dzwignia z bendiksem czyli sprzeglem jednokierunkowym). Wewnetrzny stycznik tego automatu (widoczny na obudowie w postaci walca umocowanego nad samym stojanem rozrusznika) wlaczany jest za pomoca stacyjki. Prad przeplywajacy przez cewke stycznika wciaga zwore, ktora:
- zwiera odpowiednie pola i wlacza ogromny prad (nawet do 400A) samego rozrusznika
- wlacza bendiks przesuwajac go miedzy wal rozrusznika i kolo zamachowe silnika dzieki czemu moment obrotowy z rozrusznika powoduje obrot walu silnika
Jesli po przekreceniu kluczyka slychac cykniecie (zadzialal stycznik i wciagnal zwore) ale rozrusznik nie kreci i nie przygasaja kontrolki (lub przygasaja bardzo delikatnie) to znaczy, ze nie dociera prad do uzwojen rozrusznika. Podejrzana staje sie sama zwora stycznika (punkty styku podlegaja ogromnym przeciazeniom elektrycznym i iskrzeniu wypalajacemu styki), kable, polaczenia (szczegolnie klemy), szczotki rozrusznika i wreszcie same uzwojenia wirnika.
Jesli po przekreceniu kluczyka slychac cykniecie, rozrusznik nie kreci ale przygasly wszystkie kontrolki to znaczy, ze prad do rozrusznika dochodzi ale sam rozrusznik nie ma sily by obrocic wal. Podejrzane staja sie czesci mechaniczne, jak tulejki lozyskujace czy bendiks wraz z dzwignia. Grozi spaleniem rozrusznika, uszkodzeniem akumulatora i spaleniem instalacji.
Jesli po przekreceniu kluczyka nie ma nawet cykniecia to oczywiscie przyczyny nalezy szukac w samym obwodzie zasilajacym cewke stycznika... czyli stacyjka, bezpieczniki, przewody, polaczenia i w koncu samo uzwojenie cewki stycznika. W praktyce niektorzy elektrycy wsadzaja w tym obwodzie dodatkowy przekaznik by chronic stacyjke i zmniejszyc opory elektryczne w obwodzie cewki stycznika.