Autor Wątek: Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?  (Przeczytany 34729 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 09, 2009, 20:33:23 pm »

Jerzykowski

  • Gość
Cytat: "zipposirocco"
Poza tym często jeżdżę wyłaczając silnik z większych i dużych pagurów z płynnym zjazdem/podjazdem jeśli nie ma żadnych zagrożeń na drodze i brak ruchu.  Zapalam oczywiście biegiem jak wyżej jak już wytracam prędkość do 20 km/h. Dzięki takim i różnym zabiegom pali mniej do 4 litrów/100 km gazu.
Ja kiedyś jak miałem poldka to robiłem troche inaczej. Przy zjeździe z górki dawałem przełącznik gazu na pozycję zerową. Silnik wtedy robił za sprężarke nie paląc ani grama paliwa. Było wtedy hamowanie silnikiem, działały hamulce i ładowanie.

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 09, 2009, 20:35:25 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "Jerzykowski"
Cytat: "zipposirocco"
Poza tym często jeżdżę wyłaczając silnik z większych i dużych pagurów z płynnym zjazdem/podjazdem jeśli nie ma żadnych zagrożeń na drodze i brak ruchu.  Zapalam oczywiście biegiem jak wyżej jak już wytracam prędkość do 20 km/h. Dzięki takim i różnym zabiegom pali mniej do 4 litrów/100 km gazu.
Ja kiedyś jak miałem poldka to robiłem troche inaczej. Przy zjeździe z górki dawałem przełącznik gazu na pozycję zerową. Silnik wtedy robił za sprężarke nie paląc ani grama paliwa. Było wtedy hamowanie silnikiem, działały hamulce i ładowanie.


No to jest dobry pomysł :D

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 09, 2009, 23:11:41 pm »

zipposirocco

  • Gość
Cytat: "Jerzykowski"
Ja kiedyś jak miałem poldka to robiłem troche inaczej. Przy zjeździe z górki dawałem przełącznik gazu na pozycję zerową. Silnik wtedy robił za sprężarke nie paląc ani grama paliwa. Było wtedy hamowanie silnikiem, działały hamulce i ładowanie.



Bardzo fajny pomysł muszę wypróbować

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 13, 2009, 10:21:52 am »

zipposirocco

  • Gość
Dla niektórych Polonez to fajne auto do spokojnego transportu w którym co ileś tam wymenia się zużyte części jeśli akurat one nawalą z racji czasu. Dla innych to całe życie, metalowy syn, stado emocji i jeżdżenie zgodne z tym co akut wymyślili inżynierowie FSO a geniuszami oni nie byli porównując z innymi.

1. Światła wyłaczam/włączam ręcznie, nigdy nie stacyjką
2. Kostka stacyjki w użyciu? No raczej nie, bo zapla się włacznikiem LPG lub biegiem 4, 5 podczas toczenia się po wytraceniu prędkości
3. Czasami Polonezy przy minusowej temperaturze nie odpalają stąd powstał ten wątek aby opisać "hakerskie sztuczki" na jego odpalenie

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #64 dnia: Listopad 13, 2009, 16:52:50 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
Rzadko się włączam do dyskusji, ale ...
Osoby które odpalają "biegiem 4, 5" w celach oszczędności i wyłączają silnik podczas jazdy z górki jednocześnie wmawiając, że jest to styl jazdy lepszy, od "wymyślonego przez inżynierów FSO"  :arrow:  :mrgreen:

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #65 dnia: Listopad 13, 2009, 20:59:53 pm »

polon

  • Gość
a tam kazdy jezdzi jak uwaza :P w sumie wtracam sie tylko po jedno, co Ci daje ze 1. Światła wyłaczam/włączam ręcznie, nigdy nie stacyjką  ?

9 lat moj polonez jest odpalany i gaszony razem z zalaczonymi juz swiatlami i nic sie nie stalo :) swoja droga swietne rozwiazanie, nie to co w dzisiejszych autach ze trzeba pamietac o tych swiatlach ciagle :/

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #66 dnia: Listopad 13, 2009, 21:44:36 pm »

djarq

  • Gość
Cytat: "polon"
co Ci daje ze 1. Światła wyłaczam/włączam ręcznie, nigdy nie stacyjką ?
Chyba tylko szpan... ??

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #67 dnia: Listopad 14, 2009, 01:50:37 am »

misiek_staszic

  • Gość
Nie no jasne, niech każdy jeździ jak chce, tylko w granicach bezpieczenstwa siebie i innych. Szkoda zycia o te 5 litrow gazu.

Nikomu zle nie zycze, ale jak zdarzy sie niespodziewana sytuacja drogowa, to zadziałają odruchy, na procedure przelacznik gazu, stacyjka, swiatla, odpalanie z 4 lub 5, po prostu nie bedzie czasu. W takich sytuacjach wymagane jest ze auto ma przyspieszac natychmiast po wcisnieciu pedalu przyspieszenia, ma sprawnie hamowac (na 100% swoich mozliwosci, a nie to co zostalo podcisnienia w serwie). Potrzebne jest to aby np. wyprowadzic auto z poslizgu itp.

Mialem kiedys taka sytuacje na zakrecie (poczatki prawka) ze gdyby nie zapas jakiejkolwiek mocy pod pedalem gazu, to skonczyl bym marnie. Nie zycze najgorszemu wrogowi.

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #68 dnia: Listopad 14, 2009, 07:29:40 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Cytat: "djarq"
Cytat: "polon"
co Ci daje ze 1. Światła wyłaczam/włączam ręcznie, nigdy nie stacyjką ?
Chyba tylko szpan... ??


Droga młodzież nie ma chyba pojęcia, że w starszych modelach nie ma przekaźnika odcinającego światła podczas kręcenia rozrusznikiem. Temat jest o  -20  więc zapalone światła wtedy żrą prąd przydatny na rozruch. Że już nie wspomnę o bezsensowności używania świateł w kółko cały czas, cały rok...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #69 dnia: Listopad 14, 2009, 09:46:21 am »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "DF"
Droga młodzież nie ma chyba pojęcia, że w starszych modelach nie ma przekaźnika odcinającego światła podczas kręcenia rozrusznikiem. Temat jest o -20 więc zapalone światła wtedy żrą prąd przydatny na rozruch. Że już nie wspomnę o bezsensowności używania świateł w kółko cały czas, cały rok...


Mialem wlasnie to napisac... Nawet na kursie na prawko jest, aby "wylaczyc zbedne odbiorniki pradu"... Po co swiatla maja sie swiecic wtedy? A na pewno nie zapomni sie ich wlaczyc bo to zaraz pod odpaleniu sie wlacza :) Ciezko zapomniec... A przy gaszeniu to mozesz wylaczyc lub nie, i tak na nastepny dzien wiesz, ze trzeba wylaczyc :)

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 14, 2009, 09:47:36 am »

Tomek_

  • Gość
Cytat: "Jerzykowski"
Cytat: "zipposirocco"
Poza tym często jeżdżę wyłaczając silnik z większych i dużych pagurów z płynnym zjazdem/podjazdem jeśli nie ma żadnych zagrożeń na drodze i brak ruchu.  Zapalam oczywiście biegiem jak wyżej jak już wytracam prędkość do 20 km/h. Dzięki takim i różnym zabiegom pali mniej do 4 litrów/100 km gazu.
Ja kiedyś jak miałem poldka to robiłem troche inaczej. Przy zjeździe z górki dawałem przełącznik gazu na pozycję zerową. Silnik wtedy robił za sprężarke nie paląc ani grama paliwa. Było wtedy hamowanie silnikiem, działały hamulce i ładowanie.

jednak w przypadku gażnika to raczej nie zadziała, ponieważ pomiędzy komorą spalania, a elektrozaworem jest jeszcze zapas gazu  :roll:

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 14, 2009, 19:17:46 pm »

Jerzykowski

  • Gość
Niestety się mylisz, ten zapas gazu szybko się wypala. Jeździłem tak parę lat, stosowałem to przy zjazdach które miały nawet kilometr długości.

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #72 dnia: Listopad 14, 2009, 19:50:39 pm »

djarq

  • Gość
Cytat: "DF"
Droga młodzież nie ma chyba pojęcia, że w starszych modelach nie ma przekaźnika odcinającego światła podczas kręcenia rozrusznikiem. Temat jest o -20 więc zapalone światła wtedy żrą prąd przydatny na rozruch. Że już nie wspomnę o bezsensowności używania świateł w kółko cały czas, cały rok...

Młodzież?? Hihi chyba już nie :)
CHmm racja ale ja w swoim starym mulonezie 94 gaźnik nie miałem zasmolonych alarmów i aku zawsze pełny i nigdy nie miałem problemów z brakiem prądu bo go alarmy nie zjadały.  Ze światłami czy nie - palił od pierwszego (co prawda za 2 min. zgasł bo parownik zamarzł ale za chwilę można było zapalić znów i ognia) Teraz mam 99 i mimo że wtrysk = kultura zapalania, nie trzeba ssania i tego typu pierdół ale trzeba aku odłączać bo po 2 tyg stania prądu nie starczy nawet na kontrolki :(

[ Dodano: 14 Lis 2009 19:52 ]
Cytat: "Tomek_"
jednak w przypadku gażnika to raczej nie zadziała, ponieważ pomiędzy komorą spalania, a elektrozaworem jest jeszcze zapas gazu

Dziwne, miałem gaźnik z gazem i po przełączeniu na 0 gazu starczyło na 1-2s pracy

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #73 dnia: Listopad 15, 2009, 11:50:32 am »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
Cytat: "DF"
Droga młodzież nie ma chyba pojęcia, że w starszych modelach nie ma przekaźnika odcinającego światła podczas kręcenia rozrusznikiem


zgadza sie, ale prad jaki ciagna wtedy swiatla, jest nieporownywalnie maly w stosunku do tego co ciagnie wtedy rozrusznik, z drugiej strony przy takim mrozie jednak bym je zgasil, polecane natomiast jest zapalenie swiatel na krotko w celu pobudzenia aku
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:12:15 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Panowie, podepne sie tu, nie chce tworzyc nowego tematu.

Jestem juz bezradny... kiedys, z dnia na dzien silnik zaczal gasnąć... przy zimnym trzymal obroty 1000 a przy gorącym (temp 90*) gasł, trzeba bylo go caly czas trzymac na gazie...
Postanowiłem zmienic membranki w parowniku, caly zestaw naprawczy kupilem, wyczyscilem dokladnie, poskładalem, wyregulowalem i gra(ło). Ciezko go bylo odpalic, i na zimnym i na cieplym. Dlugo trzeba bylo krecic.

Dzisiaj wzialem sie za regulacje luzu na zaworach. Ustawilem tak jak sie nalezy, czyli 0.25 na wylotowym i 0.2 na dolotowym. Podmienilem rowniez caly aparat zaplonowy na malo uzywany. Po tych wszystkich zabiegach, samochod zagadal od razu. Zdziwiłem sie pozytywnie, silnikiem nei "rzucało" na boki, tak jak wczesniej. Wczesniej to tak co jakis czas sie "zachłysnął". Na zimnym silniku (ok 50*) trzymal ladnie obroty, i  odpałał od strzała, bez wciskania gazu.

Pora na jazde probna... Zagrzałem go do temp. 90*. Juz nie chodzil jak wczesniej. Co chwile go tak dławiło. I juz nie odapala od strzała na cieplym. NA CIEPLYM to powinien odpalac lepiej niz na zimynm...
PANOWIE POMOZCIE!! ;/ Jestem bezradny...

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:23:40 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

Ustawilem tak jak sie nalezy, czyli 0.25 na wylotowym i 0.2 na dolotowym.

0.15 ssący
0.20 wydechowy.


Odpalasz na benzynie czy na gazie ?

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:25:00 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "Stingerek"
Cytuj (zaznaczone)

Ustawilem tak jak sie nalezy, czyli 0.25 na wylotowym i 0.2 na dolotowym.

0.15 ssący
0.20 wydechowy.


Odpalasz na benzynie czy na gazie ?


W książce miałem co innego...

Na gazie OFC

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:30:10 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Cytuj (zaznaczone)

Regulację luzu zaworów należy wykonywać w następujący sposób:
— po zdjęciu pokrywy głowicy obracać wał korbowy do chwili aż w czwar-
tym cylindrze zawór wydechowy zacznie się zamykać, a zawór ssący
otwierać, odpowiada to początkowi ssania w czwartym cylindrze, więc
w pierwszym cylindrze przebiega suw pracy;
kluczem nasadowym przytrzymać śrubę regulacyjną (5, rys. 2.72),
a kluczem oczkowym zluzować nakrętkę (6), wsunąć szczelinomierz o gru-
bości 0,17 mm dla obydwu zaworów: ssącego i wydechowego i pokręcać
kluczem do chwili, aż szczelinomierz zacznie się przesuwać między dźwigien-
ką a zaworem z wyraźnym oporem; w tym położeniu Śrubę (5) unieruchomić
nakrętką (6), ponownie sprawdzić prawidłowość regulacji luzu szczelino-
mierzem i jeśli zachodzi potrzeba, poprawić regulację dla obydwu zaworów
pierwszego cylindra;
— obrócić wał korbowy o 180" i wyregulować luzy zaworów trzeciego
cylindra;
— obrócić wal o dalsze 180° w ceiu regulacji luzów czwartego cylindra;
— po obróceniu o następne 180"
1
 wyregulować luz w drugim cylindrze.
Jeżeli z jakichkolwiek przyczyn zachodzi konieczność regulacji luzów
zaworów na gorącym silniku, naiezy używać szczelinomierza o grubości
0,25 mm dla obydwu zaworów: ssącego i wydechowego.
Regulacja zaworów na gorącym silniku nie jest zalecana, trudno bowiem
ustalić temperaturę gorącego silnika, która podczas wykonywania czynności
regulacyjnych może się zmieniać w znacznym stopniu, co w rezultacie da
błędny wynik


E. Morawski - budowa naprawa eksploatacja.

Cytuj (zaznaczone)

Na gazie OFC

To pal na benzynie jak bóg przykazał, albo zrób sobie "ssanie gazu"
Czyli przycisk w kabinie ktory poda +12V na wszystkie elektrozawory w instalacji i przed odpaleniem pstryknij 2-3 razy trzymając około 0.5 sekundy.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:32:02 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
No dobra, przez te luzy jest ciezko samochod odpalic? :/ bez kitu

Skoro tak pisza w ksiazkach, to chyba sie tak zaleca prawda?

pisalem, ze wczesniej dobrze odpalał, to tak z dnia na dzien. Nie mam pojecia dlaczego.

Na benzynie nie pale juz od paru dobrych lat. po drugie nie mam ani baku, ani wezy, ani pompki...

Jak pomóc silnikowi odpalić przy -20° ?
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 12, 2009, 17:53:42 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Ja wiem -> coś się zepsuło !  :mrgreen:





Co do luzów zaworowych to zależy jaka masz starą książkę...
W pewnym momencie nagle w FSO doszli do wniosku, że trochę ciaśniejsze ustawienia są lepsze. Niektórzy ustawiają jeszcze ciaśniej... Ze swoich doświadczeń wiem, że luz zaworowy może mieć wpływ na łatwość odpalania.
Poza tym do odpalenia przydała by się jeszcze odpowiednia iskra na świecy i w odpowiednim momencie. A więc zapłon i "okołozapłonowe" rzeczy do sprawdzenia (kable, świece i ich przerwa i zielony kabelek też). Poza tym nawet zabrudzony filtr powietrza może utrudniać...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.