Autor Wątek: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..  (Przeczytany 402991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #340 dnia: Styczeń 17, 2010, 15:04:05 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "RafałFSO"
Gdzie ja napisałem, że się psuje ?  Po prostu pokazuje błędne informacje...


czyli nie dziala prawidlowo ergo psuje sie, czy nie?  :lol:

Cytat: "RafałFSO"
On pisze o czymś takim jak pasja, o czymś takim jak porządne klasyczne samochody z duszą i z klasycznym tylnym napędem, które dają potrafią dać dużo frajdy z jazdy...


przykro mi ale jako 20latek o pewnych zdolnosciach finansowych najprawdopodobniej moze pisac o tym tylko w ten sposob

[ Dodano: 2010-01-17, 15:06 ]
Cytat: "RafałFSO"
Może i to jest mało istotna pieści, ale zazwyczaj takie pieści najbardziej denerwują... Jak już ktoś wyżej słusznie wspomniał, nad tym pracuje od cholery inżynierów i skoro weszło to do produkcji to nie powinno być aż tak awaryjne


nie uwierzsz... u mnie dziala i to w obu kompletach kol (zimowych i letnich) bezblednie
automatycznie wykrywa zmiane kol... poprostu cacuszko  :mrgreen:
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #341 dnia: Styczeń 17, 2010, 15:23:47 pm »

heccto

  • Gość
mnie to np przeraza ,ze za 20 lat czy bym chcial czy nie to bede skazany na te wszystkie nowinki w swoim aucie no bo nie wiem czy do tego okresu unia nie powprowadza takich ustaw ze po drogach beda mogly jezdzic max 3 -5 letnie auta , co do tych wyposazen seryjnych zwroccie uwage ile teraz daja w standardzie a i to tez dobry sposob by na przyszlosc odwiedzic serwis  :wink: , miejmy nadzieje ze producenci sie w jakims stopniu opamietaja ...albo usiade wtedy na rower lub wsiade do empeku  :mrgreen:

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #342 dnia: Styczeń 17, 2010, 17:04:50 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Co do kupna nowych aut po kosztach dla pracowników - u nas tak nie ma :P Gdyby tak było, to moi rodzice śmigaliby nowym Caddy, a nie kilkuletnim Kangoo ;)
Co do awaryjności Renault też mogę się trochę wypowiedzieć. Problemem jest nie tyle samo auto, co użytkownik ;) Wyskakuje kontrolka od błędu i każdy jedzie do serwisu. Z doświadczenia wiem, że po kilku dniach stania na mrozie przy odpaleniu potrafi nałapać błędów "tak sobie". Co do padających wtryskiwaczy - wystarczyło szukać auta 3 miesiące  :!:  :mrgreen:  i znaleźć takie, które już miało ceramiczne końcówki - te nie padają ;) To nie tyle auta się więcej psują, co kierowcy je sami mniej naprawiają. Kiedyś każdy, kto miał prawo jazdy miał również jakiś poziom wiedzy technicznej nt. podstawowych napraw. W głowie się nie mieści, ile teraz osób dzwoni na assistance w sprawie wymiany żarówki w trasie, czy zmiany koła. Sam mam full pakiet i pomimo tego, że zrobią to za darmo, to nawet 10 minut nie chciałbym czekać na przyjazd pomocy drogowej. Odnośnie Renault - też jestem forumowiczem Klubu Kangoo i pomimo tego, że jestem tam "świeżak", to jestem chociażby pierwszą osobą, która zrobiła w domu diagnostykę OBD i się jej to udało. A reszta za każdym razem wywala setkę przy wizycie w serwisie i narzeka. Poza tym w najgorszym przypadku przykładowo - nawet gdy wtryskiwacze padają po 100 tys. km, to przy spalaniu nieco ponad 4l ON na 100km przy tak dużym aucie, to zarobi ono na nie spokojnie.

Co do oszczędności wprowadzanych przy budowie aut ( nie powstają wcale przy konstruowaniu ). To nie jest tak, że fabryka produkuje sobie auta "ot tak sobie" i je pcha dalej. Ona musi je sama sprzedać  :!: Do tego jeśli wygra np 3 letni przetarg, to co roku za auto dostaje coraz mniej. Żeby zarabiała tyle samo i nie krzywdziła pracowników, to musi na czymś zaoszczędzić.

Tutaj akurat każdy zna swoje auto lepiej niż niejeden mechanik, który pracował w FSO. Gdyby Polonez był serwisowany w warsztacie, to pewnie też niejednokrotnie psułoby się w nim dużo wiecej. I tak jest z każdym samochodem.

Co do nieprzechodzenia przeglądów - gdy byłem Pandą na przeglądzie, to był to tego dnia było to jedyne auto, które z biegu przeszło przegląd. Inne nie przechodziły przez duperele typu nieświecące światła. Żeby nie było, to zaraz obok był warsztat elektryczny i po pół godziny przegląd przechodziły wszystkie. Ale skoro wymiana żarówki przerasta techniczne możliwości statystycznego kierowcy to czego tu chcieć od nowych aut?

Co do tego, jakimi autami jeżdżą Niemcy, to trochę zły przykład. Rok tam mieszkałem i w większości zmieniają je dlatego, że serwisowanie kilkuletniego auta jest często droższe niż samo auto. Kumpel miał Golfa II i za wymianę przewodów paliwowych i filtra zapłacił więcej niż dał wtedy za samo auto. Tam nikt nie kombinuje jak coś naprawić. Wymienia się zaraz cały podzespół. Jak biegi nie wskakują, to nikt nie wymienia elementu za kilka euro, tylko wymienia się całą skrzynię za kilkaset. Do tego zabronione są pewne naprawy na własną rękę. Niech ktoś wymieni sam olej, a sąsiad zadzwoni gdzie trzeba, to auto sprzeda, żeby karę zapłacić ;)
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #343 dnia: Styczeń 17, 2010, 18:57:20 pm »

Offline Gandziorz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 401
Cytat: "Osfald"

Cytat: "RafałFSO"
On pisze o czymś takim jak pasja, o czymś takim jak porządne klasyczne samochody z duszą i z klasycznym tylnym napędem, które dają potrafią dać dużo frajdy z jazdy...

Tak chodziło mi o to że te samochody mają w sobie to coś. Odnowiony garbus aż miło się patrzy i słucha tego boxerka a przecież to stary rzęch ktoś inny by pomyślał.

Cytat: "Osfald"

przykro mi ale jako 20latek o pewnych zdolnosciach finansowych najprawdopodobniej moze pisac o tym tylko w ten sposob

Po pierwsze kolego Poloneza nie kupiłem z przypadku (pisałem dlaczego chciałem poloneza). Ale przypomnę raz jeszcze:
W moim domu zawsze gościły Polonezy. Tata, Mama i u większość rodziny zawsze stał Polonez. U nas Polonez odszedł i już żaden nie wrócił w 2001 roku. Do 2009 roku jeszcze tylko wuja miał poloneza (i go odkupiłem).
Polonez to dla mnie coś więcej niż samochód nie postrzegam go jako dupowóz ponieważ całe dzieciństwo kojarzy mi się z Polonez, to na nim uczyłem się jeździć, to nim jeździliśmy na wakacje itp. To ostatni samochód FSO i czuje sentyment do narodowych aut.
Po drugie może dużo nie zarabiam ale sukcesywnie od kilku miesięcy pakują kasę w auto że starczyłoby mi już na chociażby golfa III.
Po trzecie samochód ma być taki cichociemny i nie wyróżniać się. Wsiadam, daje gaz w podłogę i nic nie piszczy, nie świeci się na desce, to co ja robię samochód wykonuje. Nie będę się prosił i kłócił z autem.

I przestań mi chrzanić że mam 20 lat. TAK MAM 20 lat ale to nie znaczy że fundusze ograniczają się tylko do 125p/126p/Polonez.
Nie wierzysz że do Poloneza podchodzę z sercem? Zapytaj chociażby Matuchy.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #344 dnia: Styczeń 17, 2010, 19:25:43 pm »

Offline Konrad

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "Osfald"
przykro mi ale jako 20latek o pewnych zdolnosciach finansowych najprawdopodobniej moze pisac o tym tylko w ten sposob

Ja również nie mam kompleksów z powodu wieku i możliwości finansowych, ani z tego powodu, że jeżdżę tanim autem jakim jest polonez i przez zazdrość narzekam na nowe samochody. Byłem żeniony z różnymi golfami, escortami i astrami, a wybrałem poloneza. Mógłbym teraz jeździć zachodnim autem gdybym chciał.
Poza tym Osfald, nie poruszaj takich kwestii bo to ma mało wspólnego z tematem, poza tym już nudne się robi. Jak chcesz komuś wytykać wiek albo gorszy status materialny od Ciebie, to nie tutaj i nie nam. Jeżeli piszesz to przez pryzmat tego jaki sam byłeś te kilkanaście lat temu, to mi żal :)
Ja nie jestem i nie byłem uczulony na zagraniczne samochody i na pewno wcześniej lub później przyjdzie mi kupić samochód, który nie będzie zabawką tak jak polonez, tylko praktycznym ale i wygodnym środkiem transportu. No ale Dacii Logan to raczej nie kupię :lol: Zbadam rynek i z pewnością wytypuję swój krąg zainteresowań i znajdę odpowiedni egzemplarz bo dobrych aut używanych nie brakuje :) Tylko niestety z biegiem lat, coraz bardziej nie ma z czego wybierać, tzn jest tylko jak widać nie tylko mnie to niepokoi :) Poza tym irytujące są sytuacje, kiedy mechanicy w autoryzowanym serwisie nie potrafią rozwiązać problemów związanych z samochodem :) Wyjaśnienie "ten typ tak ma" jest śmieszne :) Samochód ma być sprawny, jak na gwarancji nie umieją czegoś naprawić, to niech oddają kasę. Powinni brać odpowiedzialność za to, co sprzedają :) Jest sporo takich przypadków i nie wydaje mi się, żeby wszystkie były wyssane z palca ;)
FSO - trzy literki - miliard emocji :D

Polonez Atu '96 1.6 OHV/1.8 K16    01.2008 - 07.2014
Skoda Felicia '98 1.6 8V                  03.2014 - 08.2015
Mazda 626 '00 2.0 16V                   09.2015 - ?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #345 dnia: Styczeń 17, 2010, 19:40:03 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Gandziorz, dobrze prawisz ;)

Również chcę Poloneza bo każdy w rodzinie miał, bo nigdy nikogo w rodzinie to auto nie zawiodło, zawsze dowiozło do celu. A teraz pokupowali sobie nowoczesne auta i mają z nimi problemy... Również mógłbym sobie kupić jakiegoś Escorta, tudzież Golfa III, albo coś innego dużo bardziej nowoczesnego, nawet podobają mi się te auta... Jednak wolę kupić Poloneza i w niego pakować kasę, może kiedyś będę tego żałował, może nie, jednak ja mam inne wymagania co do samochodu niż Ty Osfald, Tobie potrzebne auto komfortowe, bezpieczne i co do bezpieczeństwa to muszę przyznać, że Renault robi bardzo bezpieczne auta. Ja jednak nie potrzebuję komfortowego auta, wolę auto szybkie, z klasycznym tylnym napędem, dlatego też popieram to co robi Gandziorz i mam w planach podobne inwestycje... Co z tego wyjdzie, życie pokaże...

matucha#1931, co do wymiany żarówek w nowoczesnych autach, to zwróć uwagę na to, że często trzeba kawałek auta rozebrać, żeby ową żarówkę zmienić. Ostatnio miałem okazję wymieniać żarówkę w tylnej lampie w Astrze Sedan, tej najnowszej, trzeba było całą lampę zdemontować. Ale to nie jest odosobniony przypadek, w wielu autach, tych nowych, żeby z przodu zmienić żarówkę trzeba się namęczyć lub nademontować trochę elementów i często jest to niewykonalne dla przeciętnego człowieka, który używa auto jako narzędzie pracy i nawet nie wie co ma pod maską.

Jest jeszcze pewien przypadek, o którym mi mówił kumpel, którego rodzice mają salon Renault... Odrazu zaznaczam, że nie wiem ile w tym prawdy. Podobno wymiana żarówki samemu w Clio najnowszym jest niezgodna z warunkami gwarancji. Mianowicie mieli klienta, który zmienił sobie żarówkę w tylnej lampie i nadal nie świeciła, więc przyjechał na serwis ze starą i nową żarówką i powiedział, że prawdopodobnie zepsuła się instalacja elektryczna tylnej lampy, okazało się, że tak zmieniał, że spowrotem włożył starą. Na koniec wizyty został upomniany, że nie wolno mu dokonywać takich napraw, bo jest to niezgodne z warunkami gwarancjami i kolejnym razem mogą mu gwarancję anulować...
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #346 dnia: Styczeń 17, 2010, 20:09:41 pm »

Eddek

  • Gość
Osfald, przyjedz w tym roku na Czerniewice, musimy sie napic piwa :)

Od siebie dodam tylko, ze samochod jest tworem na tyle zlozonym (liczac te dzisiejsze modele, nie nasze ukochane FSO, ktore genetycznie siegaja lat 60 i 70 zeszlego wieku) technicznie, ze poprostu jest niewykonalne, by takie auto bylo w 100% idiotoodporne (jak sie auto z turbina zaraz po odpaleniu na 15*C mroznie zaraz kreci pod koniec skali zeby wyjechac ze sniegu to w inna kategorie wepchnac sie nie da) i w 100% swiatoodporne (tj klimat, drogi, przewozone ladunki i co tylko userowi przyjdzie do glowy zrobic z samochodem).

Co do japonskiej bezawaryjnosci tez bym polemizowal, ojciec robi w salonie Hondy. Juz sie tyle nasluchalem o ich bezawaryjnosci, pomijajac przypadki debilnych uzytkownikow.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #347 dnia: Styczeń 17, 2010, 20:20:33 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13958
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
no Osfald z tym pojadem o sytuacji materialnej to z lekka przesadzasz ,
wiem ,ze jest wielu hipokrytow ,ktorzy lubia to co maja jedynie do momentu az nie stac ich na nowsze i drozsze ,moze czasem lepsze :P

ale problem jest inny - na razie mnie nie dotyka ,bo nie stac mnie na nowe auta ,ale jakbym tak w totka wygral ,to pojawia sie problem co kupic ? oczywiscie tak by mi sie podobalo ,a nie bylo tak bardzo elitarne ,ze szkoda to poobdzierac na ulicy ,
a kiedys nie mialem problemu w takich przemysleniach - moze kwestia wieku ,a moze rzeczywiscie postepu w motoryzacji ,ktory mi sie nie podoba zbytnio ,
juz sie troche przekonalem do aut elektrycznych jako idei ,ale gdybym mial isc do salonu i cos kupic ,to nie mam idealu
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #348 dnia: Styczeń 17, 2010, 21:34:42 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
A propos zmieniania żarówek - wymieniałem żarówkę H7 w Peugeocie 406. Z tej strony co wymieniałem dała się wyjąć z wieeeelkim problemem. Z drugiej nie było tyle miejsca i bez wymontowania czegoś spod maski (już nie pamiętam czego) było to raczej niemożliwe...
Inny przykład: - FIAT Multipla. Jak widać na fotce ma dodatkowe reflektory umieszczone pod przednią szybą. Czy wiecie jak się w nich zmienia żarówki?   :mrgreen:


Otóż bardzo prosto - wystarczy wyjąć kompletną deskę rozdzielczą i już jest do nich dostęp...  :lol: Proste prawda?  :lol:  No i kto do licha to wymyślił? Czy odpowiedzialny za to człowiek nadal zajmuje swoje stanowisko? Kto dopuścił takie auto do wprowadzenia do produkcji? :D
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #349 dnia: Styczeń 17, 2010, 21:36:03 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
No niezle. W ogole jak ten samochod wyglada to jest dramat :|

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #350 dnia: Styczeń 17, 2010, 21:45:14 pm »

FSORICHARD

  • Gość
ten samochód to masakra nie wiem kto wogole kupuje takie cos:/ albo tate co za zal!

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #351 dnia: Styczeń 17, 2010, 21:49:19 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
dobra, goscie poszli wiec mam chwile czasu.... kolejno:

Cytat: "Grzech#1938"
Rozumiem, że dla Ciebie dobra materialne to wszystko co istnieje w tym świecie?


dobra materialne jak nazwa wskazuje (odnoszac sie tu oczywiscie do terminologii ekonomicznej bo o tym jest mowa) sa to przedmioty (generalnie srodki) materialne sluzace zaspokajaniu potrzeb czlowieka

powiedzmi ktore z nich nie jestes w stanie wycenic finansowo skoro nawet ekonomia przyjela takie definicje

Cytat: "matucha#1931"
Odnośnie Renault - też jestem forumowiczem Klubu Kangoo i pomimo tego, że jestem tam "świeżak", to jestem chociażby pierwszą osobą, która zrobiła w domu diagnostykę OBD i się jej to udało.


Kangoo wymaga CLIPa? jesli tak to czesciowa diagnostyke mozna zalatwic przez OBDII (kabel KKL) i DDT2000, a jesli nie wymaga CLIPa to sprawajest jeszcze prostsza :)

Cytat: "matucha#1931"
Co do tego, jakimi autami jeżdżą Niemcy, to trochę zły przykład.


dobry, dobry... ten kierunek wytycza nam przyszlosc (stety czy nie) i mozemy sie sprzeczac jedynie o to KIEDY, a nie CZY to nastapi

Cytat: "matucha#1931"
Tam nikt nie kombinuje jak coś naprawić. Wymienia się zaraz cały podzespół. Jak biegi nie wskakują, to nikt nie wymienia elementu za kilka euro, tylko wymienia się całą skrzynię za kilkaset. Do tego zabronione są pewne naprawy na własną rękę. Niech ktoś wymieni sam olej, a sąsiad zadzwoni gdzie trzeba, to auto sprzeda, żeby karę zapłacić  


musze Ci wyznac, ze staram sie jezdzic (jesli tylko moge to zaplanowac) do ASO w Niemczech... jest to niesamowite ale prawdziwe - oplaca sie :)

Cytat: "Konrad#1927"
Ja również nie mam kompleksów z powodu wieku i możliwości finansowych, ani z tego powodu, że jeżdżę tanim autem jakim jest polonez i przez zazdrość narzekam na nowe samochody. Byłem żeniony z różnymi golfami, escortami i astrami, a wybrałem poloneza. Mógłbym teraz jeździć zachodnim autem gdybym chciał.


to ostanie zdanie jest wlasnie tym kluczowym... zachodnim to znaczy jakim? tym starszym? czyli opiewanym w tym watku bezawaryjnym tworem zapewne niemickiej mysli technicznej  :mrgreen: ja moglbym jezdzic Bentleyem ale jednak jestem pasjonatem Renaulta - posluchaj jak to brzmi pisane przez poloneziarza

Cytat: "KGB"
no Osfald z tym pojadem o sytuacji materialnej to z lekka przesadzasz ,


Cytat: "Gandziorz"
Po drugie może dużo nie zarabiam ale sukcesywnie od kilku miesięcy pakują kasę w auto że starczyłoby mi już na chociażby golfa III.
Po trzecie samochód ma być taki cichociemny i nie wyróżniać się. Wsiadam, daje gaz w podłogę i nic nie piszczy, nie świeci się na desce, to co ja robię samochód wykonuje. Nie będę się prosił i kłócił z autem.

I przestań mi chrzanić że mam 20 lat. TAK MAM 20 lat ale to nie znaczy że fundusze ograniczają się tylko do 125p/126p/Polonez


sam przyznales, ze ograniczaja Cie fundusze wiec przestan chrzanic tylko pochyl glowe i choc czesciowo przyznaj, ze tak jest, a nie inaczej....

jak pisalem pasjonaci moga byc biedni i bogaci - forma jest diametralnie rozna, jedni lubia to co maja, drudzy maja to co lubia. Czy ja gdzies napisalem, ze ludzie o nizszych przychodach to jacys podludzie????

w historii pojawil sie pewien filozof, ktory zakonczyl zywot otruty cykutą... a wiecie jaki był powod tej smierci... taki dosc prozaiczny: o sobie prawdy nikt nie chce znac.

stwierdzilem (wrzucajac Was do tego wora - przyznaje, ze raczej na zasadzie prowokacji bo skad mam wiedziec co w Was siedzi? ), ze multum ludzi mowi o szczytnych celach ochrony pamieci o FSO (i nie tylko oczywiscie), zachowania tradycji, i tym podobnych rzeczy kryjac za ta fasada swoja niemoc finansowa - smutna i powszechna prawda! i kolejny fakt z tym zwiazany to wlasnie wiek, w ktorym chcesz juz miec swoje 4 kolka, a jednak masz problem finansowy. Juz nie wspominam o tym, ze wielu chce te autka poprostu zajezdzic... polonez nadaje sie tak do swapow i tuningu jak wol do karety. W przypadku poldka tuning polega na pozostawieniu karoserii i wymianie reszty...

szanuje natomiast tych, ktorzy kupuja samochodu z PASJI, tej prawdziwej, ktora nakazuje poznac historie samochodu (ogolna i swojego egzemplarza), tych ktorzy pucuja i pieszcza swoje maszyny dbajac aby nie zmienic choc jednego elementu na cos "lepszego"... itd. Taki czlowiek chocby nawet byl biedny pakuje co moze w odtworzenie pelnego obrazu swojego samochodu (tego materialnego i niematerialnego), taki czlowiek zyje swoja pasja.

Cytat: "Konrad#1927"
Poza tym Osfald, nie poruszaj takich kwestii bo to ma mało wspólnego z tematem, poza tym już nudne się robi. Jak chcesz komuś wytykać wiek albo gorszy status materialny od Ciebie, to nie tutaj i nie nam. Jeżeli piszesz to przez pryzmat tego jaki sam byłeś te kilkanaście lat temu, to mi żal  


ma to ogromny zwiazek z tematem - proboje dociec jacy ludzie go tworza i wytknac hipokryzje, ktora ten temat az ocieka...
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #352 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:04:57 pm »

Offline Pio555

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Mężczyzna
  • RENAULT SCENIC 1,6 dci
Cytat: "Osfald"
ze multum ludzi mowi o szczytnych celach ochrony pamieci o FSO (i nie tylko oczywiscie), zachowania tradycji, i tym podobnych rzeczy kryjac za ta fasada swoja niemoc finansowa - smutna i powszechna prawda

ja pamiętam na tym forum ludzi którzy  "kochali swoje FSO" tak bardzo,że...teraz na tym forum już ich nie ma i FSO też
Cytat: "Osfald"
szanuje natomiast tych, ktorzy kupuja samochodu z PASJI, tej prawdziwej, ktora nakazuje poznac historie samochodu (ogolna i swojego egzemplarza), tych ktorzy pucuja i pieszcza swoje maszyny dbajac aby nie zmienic choc jednego elementu na cos "lepszego"... itd. Taki czlowiek chocby nawet byl biedny pakuje co moze w odtworzenie pelnego obrazu swojego samochodu (tego materialnego i niematerialnego), taki czlowiek zyje swoja pasja.

ale takich ludzi jest tu niestety bardzo niewile

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #353 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:06:08 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2985
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
Cytat: "FSORICHARD"
ten samochód to masakra nie wiem kto wogole kupuje takie cos:/ albo tate co za zal!
pomyśl, że polonez na zachodzie ma/miał podobną opinię. proste auto z kraju trzeciego świata.
i co żal?  :P
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #354 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:10:39 pm »

Offline Konrad

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "Osfald"

ma to ogromny zwiazek z tematem - proboje dociec jacy ludzie go tworza i wytknac hipokryzje, ktora ten temat az ocieka...
Tak to sobie tłumacz.

Cytat: "Osfald"
stwierdzilem (wrzucajac Was do tego wora - przyznaje, ze raczej na zasadzie prowokacji bo skad mam wiedziec co w Was siedzi? ), ze multum ludzi mowi o szczytnych celach ochrony pamieci o FSO (i nie tylko oczywiscie), zachowania tradycji, i tym podobnych rzeczy kryjac za tym swoja niemoc finansowa - smutna i powszechna prawda!
Gówno prawda Osfald  :D Świetna teoria spiskowa. Wszyscy zarejestrowali się na forum PTK, niektórzy są klubowiczami, wielu z nas przyjeżdża na spoty i do Czerniewic, dłubiemy swoje polonezy tylko po to, żeby ukryć swoją niemoc finansową  :lol:
 
Cytat: "Osfald"
Juz nie wspominam o tym, ze wielu chce te autka poprostu zajezdzic... polonez nadaje sie tak do swapow i tuningu jak wol do karety.
No tak, prawdziwa pasja to kupić astrę albo golfa, zapakować części plug&play, najlepiej jeszcze komuś to zlecić i to jest prawdziwa pasja :D
Cytat: "Osfald"
to ostanie zdanie jest wlasnie tym kluczowym... zachodnim to znaczy jakim? tym starszym? czyli opiewanym w tym watku bezawaryjnym tworem zapewne niemickiej mysli technicznej :mrgreen: ja moglbym jezdzic Bentleyem ale jednak jestem pasjonatem Renaulta - posluchaj jak to brzmi :lol:
To, że mnie (jeszcze) nie stać na taką super wypas lagunę, jaką Ty jeździsz, nie odbiera mi prawa do własnego zdania na temat współczesnej motoryzacji. Za przeproszeniem, gówno możesz wiedzieć jaką mam pasję. Nie zamierzam tłumaczyć Ci tego dalej bo co Ty możesz o tym wiedzieć.
FSO - trzy literki - miliard emocji :D

Polonez Atu '96 1.6 OHV/1.8 K16    01.2008 - 07.2014
Skoda Felicia '98 1.6 8V                  03.2014 - 08.2015
Mazda 626 '00 2.0 16V                   09.2015 - ?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #355 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:19:18 pm »

Offline Pio555

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Mężczyzna
  • RENAULT SCENIC 1,6 dci
Cytat: "Konrad#1927"
No tak, prawdziwa pasja to kupić astrę albo golfa, zapakować części plug&play, najlepiej jeszcze komuś to zlecić i to jest prawdziwa pasja :D

a co golf czy astra to gorsza pasja niż polonez??
Konrad#1927, pomysł przez chwilę-Ty jesteś pasjonatem FSO a gość Opla cz VW i co on jest gorszy od Ciebie??

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #356 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:22:55 pm »

e_gregor

  • Gość
Cytat: "Pio555"
Cytat: "Osfald"
ze multum ludzi mowi o szczytnych celach ochrony pamieci o FSO (i nie tylko oczywiscie), zachowania tradycji, i tym podobnych rzeczy kryjac za ta fasada swoja niemoc finansowa - smutna i powszechna prawda

ja pamiętam na tym forum ludzi którzy  "kochali swoje FSO" tak bardzo,że...teraz na tym forum już ich nie ma i FSO też


Ja się do nich zaliczam. Nie stać mnie na inne auto bo kupiłem garaż do poloneza. Pewnie gdybym miał więcej kasy to bym fruwał na co dzień Imprezą WRX a poldi stałby w suchym garażu :D

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #357 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:29:52 pm »

Offline Osfald

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 690
    • JAGUAR XJL 3.0 Supercharged 380KM
Cytat: "Konrad#1927"
Tak to sobie tłumacz.


no przeciez nie rzuca sie perel miedzy swinie... kto chce to widzi, kto nie chce to nawet patrzac w slonce powie, ze jest noc

Cytat: "Konrad#1927"
Gówno prawda Osfald  Świetna teoria spiskowa. Wszyscy zarejestrowali się na forum PTK, niektórzy są klubowiczami, wielu z nas przyjeżdża na spoty i do Czerniewic, dłubiemy swoje polonezy tylko po to, żeby ukryć swoją niemoc finansową  


gownem kolego odslaniasz takze swoja niemoc umyslowa... spokojnie, nie denerwuj sie, usiadz i pomysl na spokojnie, rzuc to zielsko i napisz jaka teorie spiskowa tu zobaczyles? klub FSOPTK znam juz bardzo dlugo i nie uogolniaj tego, prosze Cie, na wszystkich bo napewno nie wszyscy tu pasuja do opisanego przeze mnie wzorca (mocno w to wierze choc koledzy powyzej napisali, ze smutna prawda jest inna)

nie zamierzam Cie obrazac to raz, a dwa, ze to co napisales o klubie i Czerniewicach nie odmieni faktow jakich moze jeszcze nie dostrzegasz... z racji byc moze mlodego wieku  :mrgreen:

Cytat: "Konrad#1927"
No tak, prawdziwa pasja to kupić astrę albo golfa, zapakować części plug&play, najlepiej jeszcze komuś to zlecić i to jest prawdziwa pasja


widze, ze masz zdolnosc do czytania miedzy wierszami... to bardzo wazna zdolnosc ale w tym przypadku tam nic nie ma :)
jeszcze raz wczytaj sie w sama tresc

Cytat: "Konrad#1927"
To, że mnie (jeszcze) nie stać na taką super wypas lagunę, jaką Ty jeździsz, nie odbiera mi prawa do własnego zdania na temat współczesnej motoryzacji. Za przeproszeniem, gówno możesz wiedzieć jaką mam pasję. Nie zamierzam tłumaczyć Ci tego dalej bo co Ty możesz o tym wiedzieć.


oj boli, oj jak boli, znowu to gowno  :mrgreen: ... ja naprawde nie chce abys sie czul gorszy przy tej super wypasnej lagunie (dziekuje) bo laguna to, tak jak ta Twoja pokraczna ironia proboje pokazac, nie jest zadnym wzorcem wypasu i mam nadzieje, ze nigdy nie bedzie (o Jezu! przeciez to kombi z automatem!  :mrgreen: )

autko kosztowalo mnie nieco ponad 20tys zl (dzieki Ci Boze za tych co pisza o awaryjnosci samochodow na F :D ) i jest zwyklym wozidlem - nie traktuje go jak pasji choc lubie sobie przy nim podlubac i cos tam udoskonalic :)
FSO Car Team
12 lat przejeździłem wyrobami FSO. Są powody do dumy :)

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #358 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:49:08 pm »

Offline Konrad

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
Cytat: "Pio555"
Konrad#1927, pomysł przez chwilę-Ty jesteś pasjonatem FSO a gość Opla cz VW i co on jest gorszy od Ciebie??

Nie zrozumiałeś o co mi chodziło... To było a propos tego, że polonez pasuje do tuningu jak wół do karety i trzeba w nim przerobić większość rzeczy. Nie jestem typem człowieka, który czepia się ze względu na to jakie kto lubi auto.
Cytat: "Osfald"
nie uogolniaj tego, prosze Cie, na wszystkich bo napewno nie wszyscy tu pasuja
Z Twojej wcześniejszej wypowiedzi wywnioskowałem raczej, że wszyscy NIE pasują.
FSO - trzy literki - miliard emocji :D

Polonez Atu '96 1.6 OHV/1.8 K16    01.2008 - 07.2014
Skoda Felicia '98 1.6 8V                  03.2014 - 08.2015
Mazda 626 '00 2.0 16V                   09.2015 - ?

Odp: nowe auta - czyli "boże co ty robisz z tą motoryzacją..
« Odpowiedź #359 dnia: Styczeń 17, 2010, 22:54:52 pm »

Offline Pio555

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Mężczyzna
  • RENAULT SCENIC 1,6 dci
Cytat: "Konrad#1927"
To było a propos tego, że polonez pasuje do tuningu jak wół do karety i trzeba w nim przerobić większość rzeczy

bo taka jest niestety brutalna prawda