Strasznie dokładnie to zrobiłeś.Ja bym to trochę uprościł.Najpierw dokładnie oczyścił papierem ściernym,odtłuścił acetonem{ nie trzeba wycierać,aceton paruje,już przy 21C].Pokrył RUSTEM,odczekał chwilkę,a następnie leciał podkładem,ewentualnie grunt,i farba nawierzchniowa. Powinno chronić przez parę lat. Patentu na wieczność to niema .Najważniejsze z tego wszystkiego,to bardzo dokładne przygotowanie powierzchni!! ,bo od tego zależy,w dużej mierze trwałość powłoki malarskiej.Na nasze warunki amatorskie ,ten sposób ,uważam za wystarczający,bo profesjonaliści mają różne patenty,i to też nie zawsze skuteczne