Cały sens tego artykułu jest chybiony. To nie przejmowanie fabryk przez inne jest problemem, tylko ich złe zarządzanie i w efekcie często likwidacja. Problemem są też źle podpisywane przez nasze różne władze umowy, za które notabene jakoś nie ma odpowiedzialnych... Umowy powinny zobowiązywać zachodnie firmy do konkretnych działań, a nie być tworzone z założeniem, że firmy mają dobre serce i nie będą robić numerów...
Pytanie brzmi: - "ilu z naszych zachodnich sąsiadów ma krajowe państwowe fabryki mające się dobrze?" Skoda należy do Niemców, a Czesi jakoś z tego powodu nie dramatyzują...
Czy ktoś pamięta takie auta jak Simca? Jak byłem nastolatkiem, to nawet w Polsce było ich trochę. Najpierw współpracowali z FIAT'em, potem firma należała do Chryslera, potem została sprzedana Peugeotowi, a od 1987 roku nie istnieje.