Wszystko zaczęło się od problemów z benzyną: czasami było dobrze, czasami nie dochodziła do gaźnika, czasami nie dało się jej wyłączyć (by przejść na zasilanie LPG), czasami dostawał jej za mało i szarpał. Wymieniłem wtedy elektrozawór paliwa, niewiele to zmieniło. Sąsiad gazownik, podczas strojenia gazu, znalazł paproch w nowym elektrozaworze. Wtedy okazało się że samochód nie ma filtra paliwa. Jeszcze tego samego dnia zamontowałem takowy. Dni leciały, ja szczęśliwy jeździłem na LPG, samochód potrafił zacząć szarpać na benzynie. Zabrałem się za pompę paliwa: okazało się że jeden zaworek zaczął się rozlatywać i jego części były wspomnianymi zanieczyszczeniami w paliwie. Poszukiwania pompy, jej wymiana - nadal bez wyraźnej poprawy. Przy okazji wymieniłem elastyczne przewody paliwowe. Przy tej operacji okazało się że plastikowy filtr paliwa spłaszczył się na króćcu wejściowym. Wymiana na metalowy. Samochód jak szarpał, tak szarpie. Robie przegląd baku, spuszczam paliwo - nic. Przychodzi remont silnika, następnie docieranie. Podczas tej operacji samochód zachowywał się nad wyraz przyzwoicie - do 3000 obrotów nie szarpał. Skończyło się docieranie. Chce depnąć - powtórka z rozrywki. Wymiana gaźnika. Samochód dostał trochę życia, niestety powyżej 3500 obrotów szarpie.
Dziś na próbę ominąłem elektrozawór paliwa - bingo, jest winny. Wyjmuję go z samochodu, próby porównawcze 'przedmuchu' ze starym. Nowy wyraźnie dławi. Pomiary suwmiarką oraz pokazują w najwęższym miejscu średnicę otworu około 3,5mm.
Przy okazji rozebrałem stary elektrozawór - były tam względnie duże resztki zaworka z pompki paliwa.
Szlifowanie, wiercenie w nowym elektrozaworze. Udało się znacznie poprawić przepływ. Próby na sucho oraz w garażu pokazują że zawór nadal spełnia swoją rolę. Próba drogowa wykazuje skuteczność naprawy - samochód bez problemu wkręca się na 6000 obrotów na benzynie.
Wnioski:
- głowną przyczyną był brak filtra paliwa - dzięki czemu zapychały sę elektrozawory
- należało wymienić głowicę popmki paliwa i wyczyścić elektrozawór
- stary elektrozawór Elpigaz, mimo że dół (między innymi króćce miał plastikowe) ciekawszy: między innymi miał możliwość realizacji powrotu paliwa (króciec zaślepiony śrubą),
- nowy elektrozawór pochodził z allegro i nie spełniał do końca swojej roli
- nie można wykluczać nowych części z procesu analizy
- to była "komedia pomyłek", dzięki której poznałem budowę układu paliwowego
