-= LINKowisko =-

[Daniel#1984]

https://katowice24.info/autobus-pkm-u-katowice-rozladowal-sie-podczas-kursu-trzeba-go-bylo-odholowac/

Na jednym ładowaniu może przejechać ok. 70 km.

 

BTW to jeden z tych ze słynnego filmiku z puszczającym czarną chmurę z ogrzewania diesla elektryków z youtube. Raz widziałem już holowanego na wiosnę tego roku w okolicach Ligoty. Ciekawe, jak wyglądają statystyki tego sprzętu w statystykach PKM.

[mp79]

No i nie wiem czy się chwalić, ale znalazłem to czego szukałem.... ubezpieczyłem swojego 125 w compensie za 179 zł. to jest składka roczna płacona jednorazowo...
Jestem zadowolony. W d...ie mam teraz P....U.

U mnie - Uniqa 349 zł. Compensa coś koło 800 wyliczyła (bo najpierw zapytałem właśnie tam).

[banned]

Ameryka to stan umysłu

https://youtu.be/5mH82OA0xbo?si=4oshgQ0HhmjfOxou&t=15

[diodalodz]

Czy ktoś prócz FSO i Fiata i Łady ma głupie pomysły ?
TAK
https://allegro.pl/oferta/duster-i-10-17r-linki-regulacji-swiatel-12912765825
W 2017 roku Dacia robi regulację wysokości lamp na linkach ...

[Multec]

I BMW. W E30 występował dokładnie ten sam hydrauliczny układ regulacji świateł co w Polonezie. Produkcji Helli zresztą. Nowe zestawy to dziś drogi rarytasik.
Linki są przynajmniej względnie niezawodne...

[diodalodz]

sądząc po allegro są równie zawodne jak ta hydraulika. Bo sprzedają i całe zestawy i wkłady do lamp

[diodalodz]

FSO wydało komunikat :
https://www.fso-sa.com.pl/e10-informacje/

[KGB]

to juz wszystko jasne - wszystkie na zlom

[KGB]

nie chcąc ukrywać, że E10 to szajs

przyjme kazda ilosc w celu bezpiecznej  utylizacji

Na dole powinna być notka, że "...ale na lpg owszem!"

przeciez nie produkowali kuchenek,
a LPG jest do kuchenek i niszczy silniki

https://www.youtube.com/watch?v=hcoiwF_wb9c&t=607s

BTW fajnie, że odtajnili w końcu akta i wyszło, że produkowaliśmy u siebie Ładę 2106:

na zdjeciu jest Fiat 125

[Daniel#1984]

przyjme kazda ilosc w celu bezpiecznej  utylizacji

Ja też

Na pewno 125? Mam wrażenie, że ma okrągłe reflektory

Ale w sumie, przetłoczenie na masce i przednia atrapa wygląda jak 125 special. Kierunkowskaz boczny też się zgadza.

[banned]

Patrząc po tym co pożyczają Mishy na Nurburgringu, to chodzi tylko o to kto ma więcej...

Są wydumki jak E30 z silnikiem 800KM. Zero trakcji nawet na szóstym biegu, właściciel sam sra w gacie jak Misha prowadzi, a silnik pewnie po dwóch okrążeniach do remontu kapitalnego.

Te wyścigi na moc to taka droższa wersja gleby na łapanie torów tramwajowych skrzynią.

[Buźka]

Są wydumki jak E30 z silnikiem 800KM. Zero trakcji nawet na szóstym biegu

Przypomina mi się jeden odcinek (oryginalnego) Top Gear, gdzie Clarkson upalał jakiegoś merca Brabusa też chyba 800KM i tym autem przy tej mocy, nie dało się ruszyć z miejsca. Mimo elektroniki, po prostu nie wyrabiało i systemy nie dawały rady tego zniwelować.
Na jutubie czasem oglądałem jakieś wydumki u jankesów, gdzie robili po 1000KM. Normalnie szybcy i wściekli. Nie widzę w tym jakiegoś większego sensu, chyba że auto to typowy dragster, do bicia rekordów na 1/4, a oni tym popylali w normalnym ruchu. Ale człowiek chyba jednak zawsze miał tendencje do ciągłego przesuwania granic w górę. Wyścigi zbrojeń, ciągłe prześciganie się kto zrobi coś większego, mocniejszego, wyższego, jak z tym najsłynniejszymi wieżowcami świata. Teraz rekord jest ile? 1000 metrów? I już zapewne budują coś wyższego. Nigdy niekończące się próby łechtania swojego ego przez bogatych i znudzonych ludzi.
Ale schodząc na ziemię ...

Te wyścigi na moc to taka droższa wersja gleby na łapanie torów tramwajowych skrzynią.

To jest też dobra komedia. Parę lat temu widziałem filmik, gdzie jakiś miłośnik kaleczenia aut, miał problem przejechać nad zwykłym, bardzo niskim progiem zwalniającym, czy co to tam było (oczywiście juesej) i banda kretynów latała dookoła tego auta jak małpy i przyglądali się w każdym punkcie, instruując kierowcę, czy może jechać.

[śledzik]

https://youtu.be/853IiWSgdvw?si=2-9vMn4LtNip0tQe


Złoty środek na badziewny termostat w K serii Rovera

[Sławek#1978]

Te wyścigi na moc to taka droższa wersja gleby na łapanie torów tramwajowych skrzynią.

Zdecydowanie.

Mechanicznie autko jest naprawdę fajnie zrobione

No właśnie nie. Poza ładnym opakowaniem i wsadzeniem tego kloca pod maskę to tam jakiś podstawowy FSO PTK Starter Pack jest wrzucony (sprężyny Żuk, amorki T4, stab kombi). Z tyłu spodziewałem się też przynajmniej drążka Panharda, a tu nic. Geometria zawieszenia z przodu też nie wygląda na zmienioną i było widać, że to auto w zakrętach to kaleka (chociaż to chyba bardziej wina tego kloca z przodu). Do przodu jedzie fajnie ale na spokojnie jest kilka Polonezów zrobionych o wiele bardziej z głową które łoją go bez litości na jakimś prawdziwym time attack-u na torze/kjs/rallysprint.

[Buźka]

No właśnie nie.

A chyba że tak. Widzę, że trzyma się kupy i nie rozlatuje się, to chyba nie jest źle. Miałem właśnie na myśli, że wszystko ładnie zrobione, silnik wsadzony itd. i to (przynajmniej) wygląda ok. a co tam dokładnie pomodzone, to nie wiem i nie pamiętam, co on tam opowiadał w poprzednim filmie (u Jarzyny?) o tym. Ale wizualnie, to naprawdę to zwieśniaczył. Znaczy, na pierwszy rzut oka, przy pierwszym zobaczeniu na żywo, to pewnie zrobi jakieś chwilowe wrażenie, ale po ochłonięciu, jednak człowiek chyba stwierdzi, że trochę przegięte. Zawsze uważałem, że polonez nie jest zbyt wdzięcznym autem do tuningu wizualnego, bo przez jego kanciaste i archaiczne kształty, naprawdę łatwo jest uzyskać efekt odwrotny do zakładanego. Można by to zrobić bardziej ze smakiem. Niektórzy się śmieją z fabrycznego Orciari, ale według mnie, było to naprawdę skrojone na miarę poloneza i naprawdę dodało mu +10 do wyglądu. Plusy po swoim liftingu, zyskały troszkę na wyglądzie, lekkie zaokrąglenia tu i ówdzie. Nie rzucały się aż tak bardzo w oczy, w połączeniu z kanciastą górą, a ten tutaj, to zdecydowanie przesadził z tym zderzakiem. A  z tyłem, to już w ogóle popłynął.

[KGB]

https://youtu.be/853IiWSgdvw?si=2-9vMn4LtNip0tQe


Złoty środek na badziewny termostat w K serii Rovera

ten termostat to stosowalem/sprawdzalem ponad 7 lat temu w silniku 2.0 20v i nie jest tak fajnie, bo:
- napisane jest na nim 89C, ale jak wczesniej wskazowka trzymala ie na 70C tak z tym wynalazkiem podbila moze do 75C - moze przypadek
- bynajmniej nie jest to uniwersalny wyrob, bo czesc walcowa ma srednice 40mm, a kolnierz 43mm,
weze w srednich silnikach maja srednice 38mm, wiec wcisniecie w nie 40/43 jest nierozsadne, jeszcze ten walec 40 to pal licho, ale karb 43 powoduje, ze strach z czyms takim jechac w trase, bo jest ryzyko pekniecia/przeciecia weza,
wygrzebanie go z weza to tez byla makabra, ale to juz poza konkursem,
w kazdym razie do bezpiecznej eksploatacji trzeba pomyslec o przerobce weza

[Majonez]

Z tyłu spodziewałem się też przynajmniej drążka Panharda

Tego to brakuje niemal we wszystkich polonezach i 125p, od dawna mi chodzi po głowie a to powinno być podstawa w tuningu zawieszenia.

[Daniel#1984]

- napisane jest na nim 89C, ale jak wczesniej wskazowka trzymala ie na 70C tak z tym wynalazkiem podbila moze do 75C

A może miałeś go rewelacyjnej marki Carolstat by vernet? One tak mają, że działają na zasadzie rzutu monetą.

Co do karbu - można kamieniem na szlifierce stołowej go zedrzeć. Faktycznie wygląda na dość uniwersalny i fajny termostat do aut, które mają go w głupim miejscu/jest niewydajny/drogi.

[KGB]

A może miałeś go rewelacyjnej marki Carolstat by vernet? One tak mają, że działają na zasadzie rzutu monetą.

tak, tej firmy, ale kupilem chyba ze 3 od razu, wszystkie jednoczesnie gotowalem i otwieraly sie pozno

Co do karbu - można kamieniem na szlifierce stołowej go zedrzeć.

jak go spilujesz to termostat rozpadnie sie - myslisz, ze na to nie wpadlem?
moze kiedys srobuje zespawania tych elementow ze soba

[Daniel#1984]

Gotowanie w garnku jest warte tyle co nic, nie odwzorowuje to warunków obiegu w aucie.

Mery się otwierają przy zadanych temperaturach na obudowie i co? I w poldkach trzymają i tak 72-75 stopni, dopiero inne termostaty dają radę.

A co do vernetów karolstatów, to wszystkie jakie miałem nadawały się do kosza, podobnie jak inne rzeczy tej marki. Wszystkie inne z jakimi miałem do czynienia, wahler, stahlter, febi, gates, dawały radę i trzymały zadaną temperaturę w rozsądnych granicach.

Co do rozpadnięcia się, pod karbem jest łącznik, tak? Myślałem, że to tylko wybrzuszenie dla uszczelnienia, jeśli łączy obie połówki, to fakt, nie ma co piłować.