1 i 2 - w domu mam dane (całą nalepkę klimy) więc podeślę. z tego co mnie pamieć nie myli to chyba coś 850g czynnika.
3- Ciśnienie w spoczynku zależy sciśle od temperatry (otoczenie, ile się nagrzała chłodnica, przewody, sprężarka). U Ciebie skraplacz jest bardzo zbliżonych rozmiarów jak oryginał wiec różnica nie będzie zbyt wielka. U mnie to chyba jest 50% wielkości normalego skraplacza... Ilość gazu wyznacza się w inny sposób: podłącza się układ pod manometry i butle z czynnikiem i puszcza gaz - na początku z 200-300gr i potem po małej ilości (po 50g). I czeka się miedzy każdą dokładką gazu obserwująć manometry - sutalanie ciśnień w układzie trwa dłuższa chwile. Strona ssąca powinna mieć (w zależności od sprezarki - czy ma zawór regulujący czy stałą wydajność) 1,8-2,5 bar. Strona wysokiego ciśnienia - tutaj wynik zależy od temperatury otoczenia i wydajności skraplacza. Tak dla informacji: przy 15 barach włącza się 2 wentylator na chłodncy klimy, przy 28 barach wyłącza się spreżarka. U mnie latem dobijało do 20, natomiast efektywność zależała głownie od niskiego ciśnienia. JAk miałem zawór uszkodzony w spręzarce i 3bary na LP to miałem 10st C na kratkach. Po naprawie spreżarki ciśnienie LP 1,6 - 2 bar i 0-2st C na kratkach.
W pewnym momencie ilość gazu jest na tyle duża, że wychodzimy po za punkt pracy i wówczas LP i HP rosna i wydajność spada - wówczas przestałem dobijać czynnik. Tą metodą określiłem ile czynnika jest potrzebne do optymalnej pracy układu. Wiadomo szukamy maksymalnej ilosci, bo czynnik zawsze delikatnie ucieka (kilka, kilkanaście gram na rok).
Do pustego układu oprócz oleju do sprężarki (wg zaleceń producenta) dodaje się olej na "układ". U mnie go czystego układu (nowa chłodnica, reszta starannie wypłukana) dodałem 80g. Działało prawie 4 lata bez zastrzeżeń