logicznie poprawnym ustawieniem jest takie, jak kolega Myszaradom uczynił.
Czyli dobrze miałem na początku?
Przy pierwszej próbie się nie udało bo podczas rozpołowienia głowicy za dużo dałem silikonu i nie które kanały lekko przytkały (nie na ful), teraz złożona na cienką warstwę płynnej uszczelki firmy dirko
Zagrzej, potrzymaj na obrotach i dopiero jak ucichnie praca szklanek i dalej będzie źle chodził, to się zastanawiaj.
Już tak robiłem i nic nie dało, do tego przejechane już 10km i nic. w sumie silnik wcześniej klepał znacznie mocniej i trzymał obroty. Co do obrotów to podejrzewam coś z zasilaniem tzn ładowanie jest prawie książkowe 14,2 na światłach 14V przy każdych obrotach, lecz gdy podepnę prostownik pod aku, odpalę auto wtedy trzyma wolne obroty, gdy tylko odepnę prostownik odrazu jest mu ciężej i po chwili gaśnie.
Jakiej firmy zakładałeś uszczelniacze? Wiem że było gdzieś jakie najlepsze...
Nie pamiętam ale kolega Multec mi doradzał i kupiłem te "dobre" 85zł chyba dałem coś koło tego.
Ogólnie co do brania oleju to silnik chyba przestał bo już nie kopci i jest teraz mega zrywny różnica nie do poznania z tym co było wcześniej. Teraz 1 bieg 1800obrotów/ min auto powoli się toczy, gaz w podłogę i dwa piękne pasu gumy na asfalcie (próba na zagrzanym silniku), wkręcenie silnika do 5,5tys potem 2 bieg i idzie jak zły. Myślałem że po tym szklanki ucichną ale nadal klepią....;/