Autor Wątek: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji  (Przeczytany 34462 razy)

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 16, 2012, 22:55:17 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
wyreguluj te srube i nagraj to jeszcze raz. jak dla mnie to krokowy jest zjebany!
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 16, 2012, 22:56:20 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Krokowy poprawie co do wału to bylem u szlifierza z nowym, sprawdzał do tego kupione idealne panewki wszystko mierzone mikrometrem itp... mam już dość...

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 16, 2012, 22:56:39 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
to kupować nowy czy używany?

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 16, 2012, 23:00:29 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
jeszcze nie spotkalem sie z takim nie fartem nawet u najgorszego wroga. czasem warto komus dac zarobic niz samemu zabrac sie za naprawe silnika, w dodatku takiego silnika, ktorego pewna czesc mechanikow unika z nie wiadomych przyczyn. zaznaczam, ze niczego nikomu nie narzucam i do niczego nie naklaniam. poprostu stwierdzam fakt. kolego powiem tak. na rozgrzanym silniku zdejmij dekiel walkow i sprawdz czy szklani sa miekkie. jesli sa miekkie to szklanki do wymiany. jezeli twarde to trzeba zwalac glowice, zeby cokolwiek sie dowiedziec
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 16, 2012, 23:01:20 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
nowego krokowca nie kupisz! chyba, ze o czyms nie wiem.
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 16, 2012, 23:08:03 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Jutro będę sprawdzał. wiesz co do mechaników u mnie w okolicy nie ma a i wiadomo jak to jest zawsze brak kasy itp... zwłaszcza że jakieś pojęcie o silnikach mam, zawsze staram się robić zgodnie z książką, opisem na forum powoli i staranie i co chu... z tego jest. w końcu wskoczy jakieś 1.4 pod maskę albo całe auto na allegro

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #126 dnia: Luty 16, 2012, 23:21:46 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
czasami sie pojawia nowa kompletna prepustnica na allegro za 300zl
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #127 dnia: Luty 16, 2012, 23:23:52 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2889
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
ja swoje obecne 1.4 zlozylem na uzywanych czesciach i na osiagi i prace silnika nie narzekam. czasem ksiazkowe wartosci nadaja sie na rozpalke w piecu...
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #128 dnia: Luty 17, 2012, 00:44:49 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3786
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Krokowiec raczej nie jest zwalony. Prędzej przewody do niego dochodzące się przetarły (obok dolnej rury wodnej przy fartuchu). Przy czym nie sądzę by przyczyna leżała w sterowaniu pracą silnika.

http://www.fsoautoklub.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=59:reset-przepustnicy-silniczka-krokowego-w-polonezie-z-silnikiem-rovera-k16&catid=13:rover-14-16-18&Itemid=5

Tu masz filmik z moją przepustnicą, jak to wygląda.
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2012, 00:48:44 am wysłana przez Multec »
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #129 dnia: Luty 17, 2012, 07:25:47 am »

Offline CSR_GTI

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 714
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Civic VI
Szklanki napiepszają jakby olej do nich nie dochodził.

Może gdzieś sie coś przytkało?

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #130 dnia: Luty 18, 2012, 20:27:18 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
No i cóż panowie problem rozwiązał się sam silnik z wstępnych oględzin pójdzie na złom w najlepszym wypadku części.
Dzisiaj podczas jazdy do domu (myślałem że dojedzie) był lekki zgrzyt silnik zgasł. tata który jechał za mną asekuracyjnie podkusił mnie by zakręcić raz jeszcze silnikiem no i było wielkie bum i tyle.
Reszte drogi na lince, wstępna diagnoza: cały płyn chłodniczy w silniku, zaś w 3 tłoku dziura wielkości 1.5cm (świece rozwaliło). Pasek jak i napinacz dobry. pewnie znowu rozsypała się panewka na 3 tłoku (to ten na którym mi panewki obróciło) na dniach rozbiorę silnik i się zobaczy. Coś czuje że tym faktem skończy się moja Przygoda z FSO. Tyle w temacie Pozdro

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #131 dnia: Luty 18, 2012, 20:30:09 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Hehe, a tak porządnie miał być ten dół zrobiony :P pisałem, że panewka korbowodowa u mnie brzmiała podobnie...
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #132 dnia: Luty 18, 2012, 20:31:56 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Hehe, a tak porządnie miał być ten dół zrobiony :P pisałem,
Jeśli Ci jest do śmiechu to gratuluje, jak mówię może tak być a nie musi duł był złożony idealnie i do niego zastrzeżeń nie mam

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #133 dnia: Luty 18, 2012, 20:45:25 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3786
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Postaram się dowiedzieć o tym 1,4 z moich rejonów i będzie "po kłopocie". Na brakujące KM i Nm nie znajdę może rady, ale będzie jeździć.  :]
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #134 dnia: Luty 18, 2012, 20:49:09 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Ja się nie śmieję, spokojnie... Wtopiłeś kupe kasy na remont silnika i dupa.

Ale z drugiej strony właśnie dlatego wolę kupić kolejny silnik, który mi sprawdzi obeznana osoba niż samemu kombinować i naprawiać coś o czym nie mam pojęcia. Bo niestety o naprawianiu takiego silnika trzeba mieć dużą wiedzę, a metody prób i błędów bywają właśnie kosztowne.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #135 dnia: Luty 18, 2012, 21:08:16 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
silnik jak silnik, trzeba odpowiednio go składać tak jak się opisane w instrukcji, nie robiłem też tego sam, widocznie tak miało być. Co do tego że będzie wolniej jestem świadomy ale ważne że będzie się odpychać chociaż gożej jak seryjny 1.4 bo długi most jest. Na większy silnik mnie nie stać tyle w temacie...

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #136 dnia: Luty 18, 2012, 21:15:25 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5203
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
No niestety,rover to cholerny angielski wynalazek,którego nie da się zrobić młotkiem i przecinakiem.Pół biedy,jeśli chodzi tylko o zrobienie uszczelki pod głowicą,ale jeśli trzeba już grzebać na dole,to tutaj nie jest tak różowo,bo trzeba wszystko robić poprawnie,a nawet wtedy nie zawsze jest 100% pewności.Kolego,nie łam się i nie myśl o sprzedaży auta.Poszukaj ewentualnie sprawnego 1.4 i taki Ci wystarczy,a jeśli nie chcesz mieć już do czynienia z roverem,to rozważ montaż GSI (jeśli brać pod uwagę coś fabrycznego)Ja sam w swoim mam głowicę do wymiany i się głęboko zastanawiam,czy lepiej mi się opłaci kupno używanej głowicy w nie wiadomo jakim stanie,czy kupno drugiego silnika,w stanie jak wyżej  <uoee> Na razie czekam,może się coś trafi.Kuzyn robi na szrocie i obiecał mi dobry silnik za 4 stówy,oczywiście jak coś będzie.

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #137 dnia: Luty 18, 2012, 21:27:05 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3786
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Skoro już jest "przystosowany" do Rovera, to szkoda psuć roboty i wrzucać ohvke. Dobre jeden cteri nie jest złe.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #138 dnia: Luty 18, 2012, 21:50:55 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
no zobaczymy co padło mi w tym silniku, co będzie dobre pójdzie na sprzedaż. Hm co do pracy z młotkiem to do dołu silnika naprawdę się przyłożyłęm, szystko było mieżone u szlifierz specjalnymi przyrządami itp więc nie wiem co się stało. Jutro jak się upre to silnik będzie na stole leżał.

Odp: Po wymianie uszczelniaczy oraz rozebraniu szkalnek, zero kompresji
« Odpowiedź #139 dnia: Luty 18, 2012, 21:57:31 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5203
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Skoro już jest "przystosowany" do Rovera, to szkoda psuć roboty i wrzucać ohvke. Dobre jeden cteri nie jest złe.
Ja to tylko tak pisałem w ostateczności.Mój też był "przystosowany" do rovera i to fabrycznie, teraz jeździ ohv power.  :P :P Nic nie zmieniałem,nie wyrzucałem,tyko odpowiednio przerobiłem łapu od ohv-ki i siedzi na belce rovera.Cała reszta została bez mian,nawet pompa paliwa ma zastosowanie przy gaźniku.Jedyne co zrobiłem,to zmieniłem zegary na takie od ohv i przewody paliwowe podgiąłem bardziej na druga stronę auta  :-)