Pora odświeżyć wątek
Poldek na emeryturze jednak nie odpoczywa i służy za źródło mocnych wrażeń - wybebeszone wnętrze, pasy szelkowe i takie tam. Ogólnie głośno i niewygodnie
Niestety taki sposób użytkowania przyspieszył degradację i tak już leciwego nadwozia. Ale od czego jest najpiękniejsza para świata: migomat i szlifierka kątowa
Na pierwszy ogień poszła prawa podłużnica która była już mocno stargana. Co liche zostało wycięte, a reszta wypiaskowana.
Do tego cały przód został dla wzmocnienia obspawany. Po sezonie będziemy się pewnie posuwać dalej z pracami bo do poprawy pozostał jeszcze prawy but, miejsca na lewarek oraz fragmenty podłużnic łukowych. Ogólnie od przodu auta w tył
Jako, że całe zawieszenie było zdemontowane, skorzystaliśmy z okazji i odświeżyliśmy je. Do tego cały przód dostał tuleje PU z Olkusza. Twardość 85 ShA.
W belce zostały wykonane nowe mocowania wahaczy - podniesione i rozsunięte. Do tego sprężyny -1,25 zwoja i amortyzatory z Pajero. Z tyłu zamontowane kolumienki - 50mm i amortyzatory Delphi DuoControl.
Całość po złożeniu i wsadzeniu silnika w budę wyregulowana. Zbieżność seria, KWSZ ~6 st. pochylenie koła ~ -2,5 st.
Przez chwilę z przodu były sprężyny -2 zwoje, ale do sportu to się nie nadaje.
Wrażenia? Kolega po przejażdżce stwierdził, że prowadzi się jak gokart
Z mechaniki najważniejsze zmiany to pomodzona skrzynia biegów. Poldek ma teraz tylko cztery biegi.
W obudowę Poloneza wsadzony jest wkład ze skrzyni biegów z Kanta z pionowym drążkiem.
Przełożenia to ma takie:
I - 3,753
II - 2,303
III - 1,493
IV - 1,000
Wrażenia z jazdy bardzo na plus, skrzynia wydaje się być dla mnie o wiele lepiej zestopniowana, i nie ma tego irytującego przeskoku między I a II.
Przy silniku nie robiliśmy za to prawie nic. Założony został tylko aparat zapłonowy 4497 i chłodnica oleju która znacząco poprawiła jego ciśnienie. Do tego w kabinie zamontowane zostały dodatkowe wskaźniki. I niestety wychodzi na to, że OHV to niezły kociołek, strasznie grzejący oliwę
Na stole leży odprężony silnik gotowy do składania, ale nie wiem kiedy to skończymy. Do zrobienia jest jeszcze przelotowy wydech, skrócenie dolotu i usztywnienie tyłu. W garażu leży też zestaw hamulców 257 mm ale na chwilę obecną seryjny Lucas daje radę i nie śpieszy nam się z tym.