Autor Wątek: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'  (Przeczytany 96155 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #340 dnia: Lipiec 24, 2020, 10:07:17 am »

Offline Michał M#1985

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 292
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro Plus 1.6 GLI & Polonez Atu Plus 1.6 GLI
Jeśli zależy Ci na trwałości, polecam produkty Collinite 
A jeszcze lepsze pod względem trwałości są Soft99. U mnie Fusso wytrzymał 8 miesięcy (wiadomo, że pod koniec słabo odpychał wodę, ale coś tam z niego zostało jeszcze), w tym sezon zimowy.

A co do samego samochodu, pod każdym względem jest lux  <spoko>

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #341 dnia: Lipiec 24, 2020, 14:23:09 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
kolega ma różowe owiewki na drzwi jak i na tylną klapę z Heko ;)  Tyle że u niego flaga USA nie dotrwała . A co do auta dla mnie spoko prócz tych felg ale co zrobisz twoja decyzja nie moje auto i tyle ;) Mam nadzieje że kiedyś tak jak gadaliśmy siedząc w borku Michaua na Karolewie to w końcu kiedyś ustawimy się moim i twoim Ori obok siebie ;-)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 24, 2020, 14:25:41 pm wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #342 dnia: Sierpień 27, 2020, 11:05:05 am »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
Felgi są jak najbardziej pasujące do stylu auta, jest to jeden z pierwszych wzorów po OZ. Ja mam model sześcioramiennych, pamiętam jak później wyszyły trójramienne i były na topie, dziś wiadomo można polemizować nad wyglądem, ale w tamtych czasach taki Polonez śmiało mógł stać na wystawie w salonie czy targach. 

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #343 dnia: Marzec 04, 2021, 18:02:44 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2228
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Nadeszła wiosna, wczoraj wybudziłem Poloneza ze snu zimowego, można by też zaktualizować wątek :)
Jeszcze pod koniec zeszłego sezonu, Polonez obskoczył ślub, nieskromnie pochwalę się, że był to trzeci ślub gdzie robił za ślubowóz  <cwaniak2>

Ponadto, został jednym z głównych bohaterów marcowego Automobilisty:


Cóż można jeszcze dodać, auto prowadzi raczej spokojny tryb życia, od złożenia, wynajmuję dla niego garaż i od złożenia zrobiłem nim nieco ponad 8tyś km. Cały czas wychodzą pewne problemy ,,wieku dziecięcego", największym jest dla mnie praca przedniego zawieszenia. Mój kolega ma Poloneza z fabrycznym zawieszeniem, 50tyś km od nowości, u niego wszystko pracuje tak miękko i sprężyście, natomiast u mnie niby całość złożona na nowych częściach ale praca zawieszenia jest taka jakby ,,szorstka" i potrafi wydawać jakieś metaliczne odgłosy, nie podoba mi się to, ale kompletnie nie wiem co może być przyczyną  <mysli>

Jestem bardzo niezadowolony z konserwacji środki sikaflex 529at może są dobre, kiedy są stosowane w fabryce na nowych nadwoziach, ale przy remoncie używanego auta kompletnie nie zdają egzaminu. W kilku miejscach ta masa ,,spuchła" i oderwałem ją ręką, w kilku innych odchodzi. Nigdy więcej nie chcę stosować tego w żadnym aucie. Najgorsze jest to, że aby teraz zrobić konserwacje dobrze, jeszcze raz, trzeba całe to gówno zdjąć ze spodu auta i... nikt nie chce się tego podjąć, bo to naprawdę kupa roboty  ;-|

Mam również negatywne odczucia odnośnie preparatu Mike Sanders. W podłużnicach, czy drzwiach znaczna większość preparatu ,,spłynęła" na dół, w efekcie w podłużnicach na dole jest go grubo, aż pozatykał otwory odpływowe a na ściankach została warstwa tak cienka, że dopiero po dotknięciu palcem czuć, że jest tłusto. Preparat jest upierdliwy w użytkowaniu, a to co miało być jego największą zaletą czyli to, że jest ciągle ,,mokry" okazało się także jego największą wadą. Elementy które we własnym zakresie konserwowałem Noxudolem 750 wyglądają dużo lepiej ( np noski przedni i tylny ) preperat nadal jest ,,mokry" choć nie aż tak jak Mike Sanders, za to trzyma się w miejscach gdzie go aplikowałem. Tam gdzie chciałem dać grubiej, więcej, nadal tak jest.

Na ten sezon w planach jest swap na 1.6 16V  <cwaniak2> <spoko>

Co do felg, mnie się 13 podobają, uważam,że felgi 13 to klimat Poloneza i przede wszystkim klimat lat 90' i nie zamierzam zmieniać na nic większego. Zawsze chciałem mieć na Polonezie OEM alu 13 i oponę balon i tak mam :)

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #344 dnia: Marzec 04, 2021, 18:29:28 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 878
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Ja z mojej strony jeśli chodzi o konserwację polecam app b100. Clio matki robiliśmy tym na próbę 4 lata temu jesienią i po 3 zimach warstwa nadal jest elastyczna ale można go dotknąć. Poszło to wtedy w kolejności r stop,reaktywny i b100.Po umyciu na myjce nadal wygląda ładnie nawet w miejscach gdzie była największa rdza  <spoko>
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2021, 18:32:49 pm wysłana przez Morfina »
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #345 dnia: Marzec 04, 2021, 18:39:46 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4634
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Co do sandersa, czytałem, że tak właśnie ma być - preparat ma tworzyć cienką, tłustą powłokę. Jak się da zbyt dużo, zawsze spłynie. Choć u mnie cały bak paliwa jest zapaprany z pędzla (rzemiosło), i konserwacja trzyma się na swoim miejscu :)

Gratuluję artykułu w gazecie. Co do felg, mam podobne odczucia, 13-tki pasują wizualnie do tego auta z odpowiednimi oponami. Dużo aut z tej epoki jeździło na felgach `13.
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2021, 18:41:25 pm wysłana przez Daniel22#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #346 dnia: Marzec 04, 2021, 20:34:26 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2062
Też mnie Sanders morduje. Zabezpieczyłem nim 4 samochody. Dwa zwykłe dwa zabytki. Tam gdzie robiłem sam jest ok. Kładłem cienką warstwę . Tam gdzie robiła mi firma z Warszawy wszystko non stop cieknie. Cała komora silnika ulepiona , do tego wylewa się już 2 rok z maski i klapy.
Co do konserwacji zawieszenia i podłogi w koło kół, to po 1 sezonie ma ma po nim śladu. Także moim zdaniem jest super do profili zamkniętych klap i drzwi. Rurki,  podłoga i zawieszenie cienka warstwa co 2 lata. Najgorsze są mimo wszystko mastyki , bo ukrywają zło. A co do trzasków to czasami jest to wina sprężyn zawieszenia. Zmierz średnicę drutu i ilość zwojów a dowiesz się, czy to właściwe sprężyny.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #347 dnia: Marzec 04, 2021, 22:53:02 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Nadeszła wiosna
kosmos (i pogoda) twierdzi , ze ciagle jest zima,
wiec zaraz pewnie znowu zapadnie w sen zimowy
13-tki pasują wizualnie do tego auta (jak swini sidlo) z odpowiednimi oponami. Dużo aut z tej epoki jeździło (choojowo) na felgach `13.
;)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #348 dnia: Marzec 05, 2021, 23:12:02 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Na ten sezon w planach jest swap na 1.6 16V   
Weź się nawet nie wygłupiaj, od razu pakuj 1.8. cenowo wychodzi podobnie, nakład pracy takii sam, a banan na twarzy po każdym dodaniu gazu nie schodzi bardzo długo :p

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #349 dnia: Marzec 06, 2021, 00:32:44 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Mam również negatywne odczucia odnośnie preparatu Mike Sanders. W podłużnicach, czy drzwiach znaczna większość preparatu ,,spłynęła" na dół, w efekcie w podłużnicach na dole jest go grubo, aż pozatykał otwory odpływowe a na ściankach została warstwa tak cienka, że dopiero po dotknięciu palcem czuć, że jest tłusto.

Osobiście jestem zwolennikiem zwykłego Fluidolu, warstwa cienka, ale po tym ile miałem problemu żeby zmyć go na wiosnę z lakieru, kiedy raz zastosowałem go w charakterze zabezpieczenia na zimę, przekonuje mnie że to dobra izolacja od wody i chemikaliów. Z kolei warstwa napryskana na podwozie w miejscach widocznych, na przełomie roku 2010/2011, chyba nadal jest widoczna.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #350 dnia: Marzec 06, 2021, 13:11:39 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2228
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Myślałem nad 1.8, ale świadomie zrezygnowałem. Jak 1.8 to tylko 1.8 VVC, które przerośnie mnie finansowo. Żeby to miało te przysłowiowe ręce i nogi, to wypadałoby kupić całego jeżdżącego MG jako dawce, tani MG to będzie dobity MG, zatem potrzebna kasa na remont silnika. Kupno wszystkiego osobno też rodzi ryzyko, że trzeba będzie pchać w to kasę od samego początku. Biorąc pod uwagę, że wszystko zlecałbym komuś to dochodzi jeszcze kasa za ogarnięcie tego wszystkiego. Z kolei 1.8 bez VVC nie ma ,,góry". Ma taką charakterystykę jak gdyby to był jakiś VW  :P wypadałoby też zmienić most na 3.9 Natomiast 1.6 to złoty środek. Jeżdżąc zwykłym 1.4 na dobrą sprawę, osiągi są dla mnie zadowalające, czasami jednak z tyłu głowy pojawia się myśl: fajnie by było, gdyby był dosłownie trochę mocniejszy  :d i 1.6 16V ładnie ciągnie w całym zakresie obrotów, i fajnie współpracuje kiedy w aucie jest most 4.3 :) Zresztą, silnik i wszystko co potrzebne do swapa jest już kupione, leży i czeka w garażu. Udało mi się dorwać wszystko z Rovera 416 który miał nieco ponad 100tyś przebiegu. Myślę, że będę zadowolony :)

Co do konserwacji, 3 auta zrobiłem na preparatach firmy Noxudol i z jednej strony, z tego jestem zadowolony i mam do tego zaufanie, najlepiej po czasie zachowuje się Noxudol 900. Z drugiej strony, chciałoby się testować dalej. Myślę nad woskiem do podwozi Dinitrol lub preparatem Innotec Hi temp wax. Miałem już umówionego człowieka do konserwacji tego auta, pół Polski ode mnie, ale gość chyba się rozmyślił, bo najpierw kazał dzwonić pod koniec zeszłego roku, potem mnie zbywał, żebym dzwonił za tydzień, dwa. Na koniec powiedział, że on się odezwie, a auto zrobimy zimą to najwyżej lawetą się go przywiezie. Mamy marzec i nadal jest cisza, na siłę napraszać się nie będę, zatem pozostaje szukać wykonawcy dalej. Po swapie pojeżdżę sobie po Polsce bo znalazłem kilka interesujących zakładów. Oczywiście wszyscy muszą być 200-300km ode mnie  <lol2>

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #351 dnia: Marzec 06, 2021, 17:20:50 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Osobiście jestem zwolennikiem zwykłego Fluidolu, warstwa cienka, ale po tym ile miałem problemu żeby zmyć go na wiosnę z lakieru, kiedy raz zastosowałem go w charakterze zabezpieczenia na zimę, przekonuje mnie że to dobra izolacja od wody i chemikaliów.
Mogę się pod tym podpisać, bo w lublinie zaczęło mi żreć ranty błotników od wewnątrz we wnęce na koło. Zeszczotkowałem do gołej blachy i rzygnąłem samym fluidolem. Mija już bodajże szósta zima od tamtego czasu i rdza nie pojawia się. Inna sprawa, że samochód prawie cały czas stoi... Ale w innych miejscach jednak rdzewieje, więc trzeba jednak przyznać, że fluidol działa.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #352 dnia: Marzec 06, 2021, 19:41:29 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4634
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Fluidol akurat nie jest zły, ja fluidolem zabezpieczyłem favoritkę, kupiłem jakieś 3 puszki po 15zł/szt , i psikałem na bogato po podłodze, podłużnicach i progach, żeby przez zimę jej nie zjadło. Dzisiaj byłem u kolegi i oglądałem, jak tam skoda po zimie - nic nie wyskoczyło, przejechałem palcem po progu i ciągle są tłuste. Czasem robię mieszankę fluidol+sanders - tak zakonserwowałem podłużnice w polonezie, poprawiłem po zakładzie, który mi konserwował auto.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #353 dnia: Marzec 06, 2021, 23:28:01 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Myślałem nad 1.8, ale świadomie zrezygnowałem. Jak 1.8 to tylko 1.8 VVC
zabraklo jednego skladnika rownania, bo z taka filozofia to 1.6 nie warto nawet olac ;]
jestes za slaby, zeby wyrawc miss miasta, to za normalna laske nie bedziesz sie bral, bo (tu wstaw brak logicznego argumentu) i wezmiesz paszteta, tylko takiego uzytecznego, ktory gotuje i pierze  <lol2>
1.8 nie kreci sie tak wysoko jak mniejsze tylko w podstawowej wersji, a jest jeszcze 135KM na ostrzejszych walkach,
podejrzewam, ze brakujacy skladnik rownania to slaba dostepnosc i wysoka cena 1.8 , gdy 1.6 sprzedaja na kilogramy - czyli chodzi o pieniadze,
bez tego szczegolu zawsze lepiej miec 1.8 niz 1.6, przy czym WC jest dla fetyszystow, bo oplacalnosci w tym nie ma zadnej,

1.6 to taki rozsadny zestaw naprawczy do 1.4, a jak troche przy tym pogrzebac to do mocy podstawowego 1.8 dojdziesz (czyli do 120KM),
tylko nie ma co sie wyglupiac w zmiane osprzetu, lepiej zostawic ten z 1.4, bo jest taniej, prosciej i "oryginalniej"
 
Udało mi się dorwać wszystko z Rovera 416 który miał nieco ponad 100tyś przebiegu.
ja mam 1.8 kupionego z przebiegiem 111tys km i poza tym, ze oczywiscie wyplul UPG, a pierscienie ogniowe wygniotly sobie kregi w zbozu... wróć, w glowicy , to jest super  :d
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #354 dnia: Marzec 07, 2021, 10:42:41 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Zasadniczo auto ma zostać względnie w oryginale pod maską, dlatego też jedyna sensowna opcja to 1.6. 1.8 wymaga ori sterownika, a ciekawsze wersje czy chociażby dołożenie ostrzejszych wałków np. z Rewaru owocuje koniecznością montażu Memsa3 żeby uzyskać założone parametry.

A VVC 160 jest opłacalne, bo przy prawidłowym montażu w Polonezie czytaj z przespawanym kolektorem ssącym, rurowym wydechowym + reszcie układu na 50-55mm w serii jest ok 153-155KM, a po remapie bliżej 165-170. Bez dotykania silnika. A możliwości są.

No cóż, trafiłeś przegrzany motor. Może przynajmniej dół się do czegoś nadaje, jeśli tłoki mocno nie popuchly i nie drapnely gładzi.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #355 dnia: Marzec 07, 2021, 13:56:32 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2228
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Jest dokładnie tak jak Multec mówi :) Pójście w 1.8 to także już większe koszta i większa zabawa, jak iść w większe koszta i większą zabawę to wypadałoby ;) pójśc w VVC. Ale ja trochę jestem fetyszystą  <cwaniak2>

1.6 nie wymaga dużych zmian i ładnie wkomponuje mi się w całą wizję tego auta. I dokładnie, jest plan żeby trochę się z nim pobawić żeby było te około 120KM  <spoko>  Myślę, że moc rzędu 120KM w Polonezie mnie zadowoli.


Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #356 dnia: Marzec 07, 2021, 15:11:29 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
No cóż, trafiłeś przegrzany motor. Może przynajmniej dół się do czegoś nadaje, jeśli tłoki mocno nie popuchly i nie drapnely gładzi.
przegrzal sie, nie wiem czy przez padnieta uszczelke (taki przebieg to akurat jej czas), czy wywalio uszczelke po przegrzaniu, bo jakis baran na odwrot podlaczyl chlodnice,
gladzie sa w porzadku, nie widzialem zadnych pionowych rys, oberwala glowica, bo przez uszczelke plyn z niej splynal do poziomu uszczelki,
silnik przegrzal sie w korku, nie byl katowany duzyma iloscia ciepla,
teraz jezdzi bez problemu, czapka siedzi ciut nizej, silikon uszczelki troche mocniej docisniety powinien szczelnie trzymac ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #357 dnia: Marzec 22, 2021, 08:22:23 am »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
1.6 to dobra opcja do osprzętu 1.4, most można założyć 4.1 bądź 3.9 będzie przyjemniejszy w trasie i spalanie trochę spadnie. Fabryczne 1.6 16V wychodziły z przełożeniem 3.9?

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #358 dnia: Marzec 22, 2021, 08:24:12 am »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Tylko znaleźć szerokie 4.1.... chyba ciężko bo takie mosty występowały w 1.5 a z tego co wiem mało było szerokich 1.5.

Odp: FSO Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari 95'
« Odpowiedź #359 dnia: Marzec 22, 2021, 10:32:47 am »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
1.6 to dobra opcja do osprzętu 1.4, most można założyć 4.1 bądź 3.9 będzie przyjemniejszy w trasie i spalanie trochę spadnie. Fabryczne 1.6 16V wychodziły z przełożeniem 3.9?

Tak. Prototypy, a przynajmniej te znane miały 3,9.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...