Nadeszła wiosna, wczoraj wybudziłem Poloneza ze snu zimowego, można by też zaktualizować wątek
Jeszcze pod koniec zeszłego sezonu, Polonez obskoczył ślub, nieskromnie pochwalę się, że był to trzeci ślub gdzie robił za ślubowóz
Ponadto, został jednym z głównych bohaterów marcowego Automobilisty:
Cóż można jeszcze dodać, auto prowadzi raczej spokojny tryb życia, od złożenia, wynajmuję dla niego garaż i od złożenia zrobiłem nim nieco ponad 8tyś km. Cały czas wychodzą pewne problemy ,,wieku dziecięcego", największym jest dla mnie praca przedniego zawieszenia. Mój kolega ma Poloneza z fabrycznym zawieszeniem, 50tyś km od nowości, u niego wszystko pracuje tak miękko i sprężyście, natomiast u mnie niby całość złożona na nowych częściach ale praca zawieszenia jest taka jakby ,,szorstka" i potrafi wydawać jakieś metaliczne odgłosy, nie podoba mi się to, ale kompletnie nie wiem co może być przyczyną
Jestem bardzo niezadowolony z konserwacji środki sikaflex 529at może są dobre, kiedy są stosowane w fabryce na nowych nadwoziach, ale przy remoncie używanego auta kompletnie nie zdają egzaminu. W kilku miejscach ta masa ,,spuchła" i oderwałem ją ręką, w kilku innych odchodzi. Nigdy więcej nie chcę stosować tego w żadnym aucie. Najgorsze jest to, że aby teraz zrobić konserwacje dobrze, jeszcze raz, trzeba całe to gówno zdjąć ze spodu auta i... nikt nie chce się tego podjąć, bo to naprawdę kupa roboty
Mam również negatywne odczucia odnośnie preparatu Mike Sanders. W podłużnicach, czy drzwiach znaczna większość preparatu ,,spłynęła" na dół, w efekcie w podłużnicach na dole jest go grubo, aż pozatykał otwory odpływowe a na ściankach została warstwa tak cienka, że dopiero po dotknięciu palcem czuć, że jest tłusto. Preparat jest upierdliwy w użytkowaniu, a to co miało być jego największą zaletą czyli to, że jest ciągle ,,mokry" okazało się także jego największą wadą. Elementy które we własnym zakresie konserwowałem Noxudolem 750 wyglądają dużo lepiej ( np noski przedni i tylny ) preperat nadal jest ,,mokry" choć nie aż tak jak Mike Sanders, za to trzyma się w miejscach gdzie go aplikowałem. Tam gdzie chciałem dać grubiej, więcej, nadal tak jest.
Na ten sezon w planach jest swap na 1.6 16V
Co do felg, mnie się 13 podobają, uważam,że felgi 13 to klimat Poloneza i przede wszystkim klimat lat 90' i nie zamierzam zmieniać na nic większego. Zawsze chciałem mieć na Polonezie OEM alu 13 i oponę balon i tak mam