Pomysł z zacieśnieniem dyfra jest ok ale gęsty olej już nie, w tej chwili mam małe wewnętrzne opory co powoduje mniejsze straty na napędzie, gęsty olej by to niestety cześciowo zepsuł. Mosty z terenówek może ok ale rozstaw osi , przespawanie mocowań, rozstaw śrub w kołach, hamulce itp.
Do głowy przyszedł mi bardziej szalony pomysł - obciąć rury z seryjnego dyfra, dospawać flansze i skręcić to z dyfrem z bmw czy jakimś inny żeby zrobić z tego sztywny most, problemem wtedy pozostaje jedynie gniazdo wału oraz wielokliny na półosiach z poloneza.
Mam jeszcze jeden pomysł ale wymagałoby to przerzeźbienia obudowy mostu więc raczej odpada,podpowiem chodzi o wiskozę z lancii kappy turbo.Tutaj problemem jest to że sama wiskoza jest poza skrzynią więc musiałaby być zamontowana koło mechanizmu różnicowego. Generalnie tam spina jedną z półosi z obudową mechanizmu różnicowego,powodując jego ograniczone działanie.
Cały czas szukam czegoś co można by było spróbować jeszcze ze szperą z mazdy mx5 , rx8 , toyoty , nissana itp