Panowie, aby nie być gołosłownym z nudnymi moimi wywodami poprzednimi postanowiłem zrobić test bo nadażyła się okazja.
Ta sama stacja benzynowa, ten sam gaz Orlen (u mnie jeden z najtańszych), lane dokładnie do pełna przez ten sam dystrybutor do jednego odbicia i zapisany dokładny kilometraż, jeden świadek - moja dziewczyna. W ciągu dwóch dni przejechałem zaledwie 90 km, w tym czasie dosiadałem auta kilka razy co kilka godzin. 70% autostrada (A4), 25% tereny podmiejskie (również wertepy, ostre zakręty) i 5% przejazd przez miasto. 80% całej trasy pokonałem z dwoma pasażerami, wykorzystałem zasady hypermiling jakie znam, o których pisałem lub o których wspomniałem - włącznie z wyłączaniem silnika kilka razy jeśli jechałem z pagóra a nie było aut w pobliżu czy za mną, zakrętów czy niebezpiecznych sytuacji (miejscami różnice wysokości - wóz podjeżdżał i na dwójce), sciągłem bagażnik dachowy, koła na ciśnieniu 2.7 bara (brak koła zapasowego), temp. 15-20C (jeden i drugi dzień). Godzina jazdy: 80 % trasy 14:30-17:00 czyli kiedy najwięcej w ruchu (czasem czekałem na skrzyżowaniu), reszta 20% kiedy wieczór. Sinlik jak w aktualnym podpisie: 1.5 GLE OHV, instalacja LPG nie czyszczona (kiedyś zlany tylko szlam) i nawet poprzedni właściciel nie wymieniał membrany ( to zrobię za jakiś czas), gaz skręcony na ekonomię. Żadnych pomocniczych przyrządów pomagających przy obserwacji spalania, nie przekraczana szybkość 85 km/h.
Przejechane dokładnie 90,1 km, spalone dokładnie 5,238l LPG, spalanie całkowite:
5,80 litra/100 km LPG. Wynik będzie powtarzalny do ok. plus 0.5 litra/100 km lub w dół do ok. może 0.2 l/100km jak ktoś będzie się chciał ze mną założyć. Czyli tyle co spala Daewoo Tico na LPG w mieszanej jeździe, da się taka krową paliwożerną OHV?
Moja średnia spalania w tym aucie to 9.0-10.5 l/100km LPG na wiosenne, letnie i jesienne dni. Maksymalnie ile mi spalił kiedyś raz to 24l /100km LPG przy poluzowanym rozregulowanym gazie, testowaniu silnika i pisku opon.