Autor Wątek: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro  (Przeczytany 126196 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« dnia: Styczeń 17, 2013, 23:29:58 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Witam wszystkich miłośników FSO!

Postanowiłem zaprezentować tu nam wszystkim mojego ulubionego Poloneza : )

Na początek krótka historia tego egzemplarza:
Kupiony w lutym 2010r. z komisu w dawnym polmozbycie na ul.1-go Sierpnia w W-wie za kwotę 1200 PLN.
Jest to prezent mojego brata, który dostał na 19ste urodziny. Miał służyć jako auto do nauki jazdy i zadanie to wykonywał z należytą twardością.
Wersja 1.6 GLI na monowtrysku Abimex, wyposażony w centralny zamek.
W dniu zakupu miał ok 62 000 km
Tak wyglądał:






Auto służy do zadań codziennych, tutaj na przykład przywiózł paletę drewna kominkowego z castoramy :P Ledwo, ledwo





Kilometrów przybywało równie szybko jak pomysłów na przyszłość "Bordowego"
Kombinacje były różne, na pierwszy rzut poszły fotele - stare były okropnie zaniedbane i porwane. Poprzedni właściciel miał uprawnienia inwalidzkie i po aucie było widać że ciężko było mu wsiadać/wysiadać. Niedomykające się drzwi, luzy na zawiasach, porysowany dach to niektóre tego dowody.

W międzyczasie pewien lokalny partacz-gaziarz, człowiek który absolutnie się nie zna na sprawach związanych z LPG, kolega KGB zamontował w aucie instalację gazową, co skutecznie zmieszyło koszty wożenia dupska : ) 15 tyś na tym paliwie zrobił bez problemowo!

Fotele zmieniono na "diagonala" z przejściówki '90, razem z eleganckimi skajowymi boczkami. Potem znowu wpadły taborety, a aktualnie jest ładny komplecik relaksów w czerwone paski. Bardzo wygodne, pod tym względem ustępują tylko kanapowcom :P
Fotele to jeden z elementów doposażenia auta, następnym krokiem był pakiecik Orciari, przed którego założeniem dokonałem drobnych poprawek lakierniczych dołu auta :P




Do dokładek pseudosportowych dodałem atrapke z halogenami






Jeździł sobie tak po całej Polsce...

AŻ!




HGF!!!

Od razu pojechał na złom, cześć jego pamięci..
  •   ]:->




hue hue nic z tego, znowu ten sam partacz zrobił mu UPG a ja z braciszkiem, na 3 rocznice wspólnej współpracy zafundowaliśmy "Bordowemu" mały upgrade ;]






Całość wystroił ten sam partacz-gaziarz, nie znający się zupełnie na niczym.

Czekam na pierwsze hejty  :]


pozdrawiam! :P :P
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2013, 14:38:33 pm wysłana przez MarCaro »

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 18, 2013, 00:13:19 am »

Offline Potega92

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 442
  • Płeć: Mężczyzna
fajny pold najbardziej ciekaw jestem jak to chodzi :D pokaż jakiś film  ]:->
Jest:
Yaris d4d 2009r
Polonez Caro 1996 1.6 ROVER

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 18, 2013, 00:23:00 am »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Hmmm ale to nie szesnacha  <lol> nie pomyliłeś tematu? :P

Chodzi jak OHV bez pierwszego tłumika ;] Dźwięk nie jest "powalający na kolana", ale syczy ;]

Na razie nie jest gotowy do pałowania, zresztą nie po go użytkuje żeby non stop piłować. Co byś nie zrobił to tylko Polonez, ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę :P


pozdrawiam wszystkich roverkowców! <lol> łutututuut!

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 18, 2013, 12:23:43 pm »

Offline damian6819

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1260
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4 95' PB/ LPG =>swap 1.6 16v LPG
 
ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę :P
<ok>

No no jeszcze nie widziałem w akcji 1.6T :]
totalitarne forum fso jednak zweryfikuje wszystkich - pełna lustracja
Samochód jest dla człowieka, a nie człowiek dla samochodu.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 18, 2013, 15:05:04 pm »

Offline MroziuFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Mężczyzna
  • Miłośnik Polonezów
    • Polski \F\I\A\T\ 125p 1500
ja tam bym sie chetnie zmierzyl i zobaczyl czy powąchałbym rure :D
jest: Mr 78' 1979 Polski Fiat 125p 1500
był: MR 91' 1993 FSO Polonez Caro 1.6 GLE "wąski"
był: MR 97' 1997 DAEWOO-FSO Polonez Caro PLUS 1.4 GTI
był: MR 93' 1995 FSO Polonez Caro 1.6 GLI

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 18, 2013, 15:13:26 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3795
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Na czwórce od 60 na pewno. :) :)
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 18, 2013, 15:35:00 pm »

Offline Misiek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 702
  • Płeć: Mężczyzna
  • HEBEL TEAM
    • 2010 Mercedes benz w204 c180 kompresor, 1993 FSO Polonez Caro 1.4 16v #wonskydziadek
Noooo to jestem pod wrażeniem :D.
Mam nadzieje go obejrzeć na żywo ;).
Caro Plusa 1.6 GLI 99 rok. Lubie dynamiczną i czasami agresywną jazdę
Cytryn Michał.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 18, 2013, 16:09:48 pm »

Offline Daniel#1981

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1732
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez atu+ 1.4 98, 125p 1.8 16V 88
No teraz to jest kozak :), jedyna wiśnia orciari jaką widziałem .
ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę :P
Możemy sprawdzić jak wpadniemy na spota :)
1.4 GLI 16V

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 18, 2013, 16:25:07 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Na razie nie jest gotowy do pałowania
:)


No no jeszcze nie widziałem w akcji 1.6T :]

PROSZĘ BARDZO
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2013, 11:22:47 am wysłana przez MarCaro »

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 19, 2013, 12:40:27 pm »

Offline LeszekR

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 521
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1980 - 58kkm Polonez 1989 - 63kkm BoroTruck 1989 - 68kkm Polonez 1996- 69kkm
Dobre<ok> Rover nie ma szans:)Przy okazji zrób filmik jak się zbiera od 60km/h na 4 a potem na 3.
Borewicz   1980
BoroTruck 1989
Akwarium  1989
Caro          1996

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 19, 2013, 12:45:07 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3458
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
hmmmm turbo w ohv czemu nie. Robiłeś coś ze stopniem sprężania itp??? Lepsza uszczelka głowicy (mocniejsza)???
jak to się ma odnośnie gazu bo słyszałem że turbina nie lubi gazu....
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 19, 2013, 13:23:50 pm »

piciek

  • Gość
Co byś nie zrobił to tylko Polonez, ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę :P
pozdrawiam wszystkich roverkowców! <lol> łutututuut!
Hehe ciekawe jak wachalby rure przy 1.4 turbo ;p jak na pojemnosc 1.6 z turbo to dupy nie urywa, ale z g***a bata nie ukrecisz :)

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 19, 2013, 13:39:43 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Dobre<ok> Rover nie ma szans:)Przy okazji zrób filmik jak się zbiera od 60km/h na 4 a potem na 3.

Sam jestem ciekaw  :d Ale dokładniejsze pomiary jak przyspieszenia, elastyczność 60-100 oraz 80-120 bede robił po całkowitym przygotowaniu auta do przenoszenia pełnych obciążeń :)
Póki co na 5tym biegu moscie 3.9 i kołach 185/65 R14 5000obr/min osiągnięte  ]:->

hmmmm turbo w ohv czemu nie. Robiłeś coś ze stopniem sprężania itp??? Lepsza uszczelka głowicy (mocniejsza)???
jak to się ma odnośnie gazu bo słyszałem że turbina nie lubi gazu....

Miło powitać w temacie szanownego kolegę z północy województwa  :]
Już spieszę rozwiać Twoje wątpliwości: Uszczelka jest standardowa, nie planujemy większego doładowania niż 0.5-0.6 bara więc powinna wytrzymać. Stopień sprężania też nie uległ zmianie, sądze że i tak nie trzyma fabrycznej kompresji więc powinno działać. Jak się podda to rozgryziemy temat dorabianej uszczelki :)
Na razie pozwalamy się ułożyć nowej uszczelce i jeździmy spokojnie, doładowany ok 0.3 bara.

Turbo nie lubi gazu? :P Cóż, ale my lubimy  <lol2>
Nie rozumiem czemu miałoby to szkodzić sprężarce, chyba że ktoś lubi na ubogo śmigać to i turbinie może się zrobić za ciepło  ;>

PS. Tomek Cię serdecznie pozdrawia i odgraża się, że po sesji przyjedzie tam od Ciebie tą naszą wydumką i rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości  :-)


pozdrawiam wszystkich fanów OHV-łek jedynych prawdziwych Polonezowskich silników! :P

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV by MarCaro
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 19, 2013, 13:41:16 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3458
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Dobre<ok> Rover nie ma szans:)Przy okazji zrób filmik jak się zbiera od 60km/h na 4 a potem na 3.

Sam jestem ciekaw  :d Ale dokładniejsze pomiary jak przyspieszenia, elastyczność 60-100 oraz 80-120 bede robił po całkowitym przygotowaniu auta do przenoszenia pełnych obciążeń :)
Póki co na 5tym biegu moscie 3.9 i kołach 185/65 R14 5000obr/min osiągnięte  ]:->

hmmmm turbo w ohv czemu nie. Robiłeś coś ze stopniem sprężania itp??? Lepsza uszczelka głowicy (mocniejsza)???
jak to się ma odnośnie gazu bo słyszałem że turbina nie lubi gazu....

Miło powitać w temacie szanownego kolegę z północy województwa  :]
Już spieszę rozwiać Twoje wątpliwości: Uszczelka jest standardowa, nie planujemy większego doładowania niż 0.5-0.6 bara więc powinna wytrzymać. Stopień sprężania też nie uległ zmianie, sądze że i tak nie trzyma fabrycznej kompresji więc powinno działać. Jak się podda to rozgryziemy temat dorabianej uszczelki :)
Na razie pozwalamy się ułożyć nowej uszczelce i jeździmy spokojnie, doładowany ok 0.3 bara.

Turbo nie lubi gazu? :P Cóż, ale my lubimy  <lol2>
Nie rozumiem czemu miałoby to szkodzić sprężarce, chyba że ktoś lubi na ubogo śmigać to i turbinie może się zrobić za ciepło  ;>

PS. Tomek Cię serdecznie pozdrawia i odgraża się, że po sesji przyjedzie tam od Ciebie tą naszą wydumką i rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości  :-)


pozdrawiam wszystkich fanów OHV-łek jedynych prawdziwych Polonezowskich silników! :P

a zapraszam, zapraszam.
FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 19, 2013, 14:31:37 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Hehe ciekawe jak wachalby rure przy 1.4 turbo ;p


Hehe najpierw musiałby jeździć jakiś uturbiony 1.4 - wg mnie marne szanse na takie porównanie. Przykro mi.

jak na pojemnosc 1.6 z turbo to dupy nie urywa, ale z g***a bata nie ukrecisz :)

Cóż, nie byłeś przy tym aucie, nie widziałeś go, nie jechałeś nim, ale wiesz lepiej że
Cytuj (zaznaczone)
dupy nie urywa
Bardzo rzeczowa opinia, dziękuje : )

Ale te metafory rodowodem z obory mógłbyś sobie darować, ani nie są wybitnie obrazowe, ani też przyjemne dla oka kulturalnego odbiorcy ; )


Jak widać po wypowiedziach w temacie, roverkowcy - czyli jak to się zwykło skrótowo nazywać fanatyków tych silników w wyrobach FSO - mają uraz do mojego pomysłu... : (
Jednak miałem już "roverka" , ba nawet sam go w miejsce OHV włożyłem, co oczywiście nie jest żadnym wyczynem. I .... więcej tego silnika nie chce, nie!

Ale nie o roverkach ten temat, więc wynocha mi z nimi stąd! Są inne tematy gdzie do woli można się onanizować nad dźwiękiem odcinki czy innymi tego typu bajerami, co kto lubi.

Temat skierowany do miłośników polskiego silnika w polskim aucie, bo widać że temat OHV sprowadza się do rozważań która ma większego "muła" albo dlaczego pali 19l LPG / 100km.

Oświadczam zatem: OHV nigdy nie umiera i ma ZERO kompleksów wobec zachodniej motoryzacji :)


PS. Gdzie moje maniery,
Dziękuje wszystkim za dobre i złe opinie : ) !  <spoko>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2013, 14:35:50 pm wysłana przez MarCaro »

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 19, 2013, 14:45:19 pm »

Offline SzymonFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 465
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez kombi 1.6GSI
    • Szymonbud
Zgadzam się z słowami kolegi MarCaro . OHV to wcale nie takie złe silniki jeszcze trochę to ze świecą będziemy szukać OHV na forum bo wszędzie wleci Rover lub inna jednostka

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 19, 2013, 15:09:05 pm »

piciek

  • Gość
Dla mnie porównywanie silnika z turbo z silnikiem wolnossącym, to jak porównywanie silikonu do naturalnych cycków. A sam zacząłeś:
ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę
ja tam nie jestem zwolennikiem, czy fanatykiem ani OHV, ani ROVERA i wg mojej opinii oba silniki są kiepskie, jednak mają inna konstrukcję, inną charakterystykę, inną elastyczność, zapotrzebowanie na paliwo, itp.
1.4 wącha rurę przy GSi na moscie 4.3, dodatkowo osiągnięcie GSi, czy nawet osławionym mułoboschem 5K obrotów na V biegu nie jest niczym nadzwyczajnym, nie jeden z tych silników osiągnał 180km/h, Twój napewno zrobi to szybciej, kwestia tylko gdzie, gdyż max. prędkosć dopuszczalna w Polce dla przypomnienia to 140km/h, a ilość fotoradarów rośnie szybciej niż dług publiczny. :)
Chętnie bym zobaczył jak jeździ to na PB oraz wykres z hamowni jak już to będzie zrobione, czy gra jest warta świeczki. Następnie chciałbym jeszcze zobaczyć ten sam silnik jak przejedzie 50, 100 i 200k km bez remontu.
Życzę powodzenia w projekcie, bo projekt ciekawy, tylko dziwi mnie ten enztuzjazm z
ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę
i taka nagonka na angielskie silniki, dla przypomnienia 103KM i 128NM dopiero w wysokich partiach obrotów i objechanie tego to nie jest naprawdę powód do radości, a jedynie powód do zastanowienia się, czy tylko taki efekt ma dać ta modyfikacja, którą przeprowadzasz.

Edit:
jak na pojemnosc 1.6 z turbo to dupy nie urywa, ale z g***a bata nie ukrecisz :)
Cóż, nie byłeś przy tym aucie, nie widziałeś go, nie jechałeś nim, ale wiesz lepiej że
W międzyczasie pewien lokalny partacz-gaziarz, człowiek który absolutnie się nie zna na sprawach związanych z LPG, kolega KGB zamontował w aucie instalację gazową, co skutecznie zmieszyło koszty wożenia dupska : ) 15 tyś na tym paliwie zrobił bez problemowo!
to mi wystarczy by twierdzić jak wyżej :) jako forumowy stróż prawa muszę spytać, czy masz LPG wbity w dowód rejestracyjny?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2013, 15:42:16 pm wysłana przez SilverArrow#1967 »

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 19, 2013, 15:44:04 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
@SilverArrow

Teraz dużo bardziej rzeczowo, co bardzo mnie cieszy jako czytelnika jak i bezpośredniego odbiorcę.
Dla mnie porównywanie silnika z turbo z silnikiem wolnossącym, to jak porównywanie silikonu do naturalnych cycków.
poziom metafor zmienił się bardzo na +, i z merytorycznego punktu widzenia zgadzam się jak najbardziej.
ja tam nie jestem zwolennikiem, czy fanatykiem ani OHV, ani ROVERA i wg mojej opinii oba silniki są kiepskie,

To trochę minąłeś się z marką, bo chcąc niechcąc Polonez to głównie te dwa wymienione silniki pod maską. Mimo wszystko podziwiam entuzjamz, który pozwolił Ci tyle czasu obcować z tymi silnikami ;)

Chętnie bym zobaczył jak jeździ to na PB oraz wykres z hamowni jak już to będzie zrobione, czy gra jest warta świeczki. Następnie chciałbym jeszcze zobaczyć ten sam silnik jak przejedzie 50, 100 i 200k km bez remontu.

Tutaj niestety Cię rozczaruje, bo nie zamierzam użytkować tego auta jeżdżąc na benzynie - to mijałoby się z celem zakładania instalacji gazowej.
Jeżeli interesuje Cię wynik takiego(podobnego setupa) na benzynie to polecam poszukać informacji o samochodzie kolegi CAmaRO z AK : )

Przejechanie 50, 100 czy 200 tyś km jest nierealne, ponieważ ten silnik do turbodoładowania stworzony nie jest, natomiast wolnossących OHV z takim przelotem nie trzeba daleko szukać ;)

Życzę powodzenia w projekcie, bo projekt ciekawy, tylko dziwi mnie ten enztuzjazm z
ale coś mi się wydaje że 1.4 powąchałoby rurę
i taka nagonka na angielskie silniki, dla przypomnienia 103KM i 128NM dopiero w wysokich partiach obrotów i objechanie tego to nie jest naprawdę powód do radości, a jedynie powód do zastanowienia się, czy tylko taki efekt ma dać ta modyfikacja, którą przeprowadzasz.

Cóż, nie muszę chyba mówić, bo widać to na pierwszy rzut oka, że nie jest to projekt za 100tyś zielonych.
Raczej eksperyment jak w sprytny sposób zmodyfikować poloneza i zamknąć się w kosztach w średniej krajowej netto ;)

Efekt ma dać taki, żeby usprawnić codzinną jazdę, poprawić osiągi i nie napracować się jak głupi, a ciągle mieć Poloneza : )
Nie oczekuję że Polonez stanie się nagle autem klasy BMW, hehhe

Tak samo ściganie się z innymi autami to też farsa, nie trzeba szukać aby znaleźć auto szybsze od któregokolwiek Poldka.

hehe entuzjam nie bierze się znikąd, tylko z pasji i satysfakcji dobrze wykonanej roboty  <cwaniak2>

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 19, 2013, 15:55:02 pm »

piciek

  • Gość
hehe entuzjam nie bierze się znikąd, tylko z pasji i satysfakcji dobrze wykonanej roboty 
Lubię to!
To trochę minąłeś się z marką, bo chcąc niechcąc Polonez to głównie te dwa wymienione silniki pod maską. Mimo wszystko podziwiam entuzjamz, który pozwolił Ci tyle czasu obcować z tymi silnikami
Poloneza nie kocha się za to co ma pod maską, ale za to, że zmotoryzował Polskę, że jest na ulicach rozpoznawalny, że odkąd się urodziłem jeździłem w polonezie i DF, również za to, że rdzewieje i trzeszczy tylna klapa, urywa się ucho oraz za resztę jego zalet i wad. Dlatego boli mnie dziecinna rywalizacja na to co jest pod maską, gdyż to forum i klub ma za zadanie łączyć miłośników, a nie ich dzielić. I dla mnie najważniejsze jest to, by silnik jaki by nie był, był traktowany należycie, nie katowany, zachowany w bdb stanie, bez względu na to jaki ma przebieg, stąd moja zaczepka o Twoje wąchanie rury. Po prostu drażni mnie takie zachowanie i staram się, by inni użytkownicy to dostrzegli i zaprzestali głupich wojenek typu "ja mam jeden cztery z hagieefem, a ty masz 3 podpory i walące panewki z zaworami".
Jeśli chodzi o inne auta, które przytoczyłeś, już dawno o nich czytałem, czekam jednak na ten egzemplarz, szkoda, że nie będzie jeździł na PB, gdyż sama jazda na LPG to półśrodek, stąd cena średniej krajowej za projekt ;) Z mojej strony, jak się za coś zabieram, staram się to wykonac od A do Z, starając się korzystać z wiedzy osób, które wydają się być fachowcami z przawdziwego zdarzenia, na jednej osobie się przejechalem, czego Tobie nie życzę. Pozdrawiam.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 19, 2013, 16:19:58 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Poloneza nie kocha się za to co ma pod maską, ale za to, że zmotoryzował Polskę, że jest na ulicach rozpoznawalny, że odkąd się urodziłem jeździłem w polonezie i DF, również za to, że rdzewieje i trzeszczy tylna klapa, urywa się ucho oraz za resztę jego zalet i wad. Dlatego boli mnie dziecinna rywalizacja na to co jest pod maską, gdyż to forum i klub ma za zadanie łączyć miłośników, a nie ich dzielić. I dla mnie najważniejsze jest to, by silnik jaki by nie był, był traktowany należycie, nie katowany, zachowany w bdb stanie, bez względu na to jaki ma przebieg, stąd moja zaczepka o Twoje wąchanie rury. Po prostu drażni mnie takie zachowanie i staram się, by inni użytkownicy to dostrzegli i zaprzestali głupich wojenek typu "ja mam jeden cztery z hagieefem, a ty masz 3 podpory i walące panewki z zaworami".

Bardzo słusznie napisane, nie sposób się z przedmówcą niezgodzić ;)


jak się za coś zabieram, staram się to wykonac od A do Z, starając się korzystać z wiedzy osób, które wydają się być fachowcami z przawdziwego zdarzenia, na jednej osobie się przejechalem, czego Tobie nie życzę

Koncepcja budowy auta starannie i z głową jest zupełnie słuszna! Lecz wyczuwając Twoją lekką ironie co do ceny średniej krajowej i stosunkowi do druciarskich napraw po kosztach,domyślam się że finansowo możesz sobie pozwolić na takie mody jakie chcesz bez względu na budżet ;]
A ja maturzysta, 18-latek bez stałej pracy za to w stałej potrzebie finansowej musiałem się zdecydować na sporo wyrzeczeń związanych z budową mojej turbo-ohv : )
Akurat jestem zwolennikiem tych silników chciałem zrobić coś bardziej nietuzinkowego niż swap na inny fabrycznie montowany silnik, stąd jakby moja uwaga do wąchania rury.

Wiadomo to wszystko i tak marność, ale póki co jestem bardzo zadowolony ze swojego projektu, mimo że można zarzucić mu niskobudżetowość, nieprofesjonalizm, brak zupełnego sensu w ulepszaniu tak słabego silnika. Można, bo papier (klawiatura) wszystko przyjmie ; )

pozdrawiam również