Od lat kupuję półsyntetyczny Mobil S, nakrętki zawsze były czarne.
Na zdjęciu powyżej, w bagażniku Caro leży syntetyczny Mobil One. Gdybym posiadał auto z niskim przebiegiem, przy tym oleju bym pozostał.
układ został zalany różowym Borygo (taki był w układzie)
Hmm... klasyczny Borygo ma opinię zakamieniacza. Do roverka, z tymi sławnymi wąskimi kanałami wodnymi...
Na Twoim miejscu, dla świętego spokoju odszedłbym od fabrycznej specyfikacji i zalewał lepszy płyn.
Poza tym oczywiście, gratuluję i ślinię się z zazdrości na widok tego egzemplarza i całej Twojej kolekcji FSO
Liczę, że w trzeci weekend lipca wytoczysz któreś auto i podbijesz do nas na zlot