Kupiłem nowe, bezszkieletowe wycieraczki do kombi, ponieważ wczoraj wracając w nocy do domu mało mnie szag nie trafił mając rozmazaną breję na przedniej szybie.
Odwiedziłem też wydział komunikacji celem wykreślenia współwłaściciela z dowodu od Atu, 30 min. przy okienku po czym dowiedziałem się, że ten nowy CEPiK nie pozwala zapisać danych i "w najbliższym czasie" będzie aktualizacja w bazie, a na razie trzeba jeździć na wykreśleniu w formie analogowej. Swoją drogą to zauważyłem, że jak któryś samochód nie chciał się zatwierdzić w programie to brali od petenta nr telefonu i gdy po kilku godzinach
samochód "przeszedł", dzwonili do niego z prośbą o przyjście po odbiór tablic i dokumentów, co w sumie było całkiem sensowne i logiczne
Ktoś będzie miał dużo roboty, żeby powstały burdel w CEPiKu 2,0 uporządkować, a mówili, że 1,0 był taki be...
Kupiłem też kolejny silnik 1,8 z HGFem, tyle, że tym razem całkiem kompletny, szybkie zdjęcie głowicy ujawniło zajebisty przedmuch między 3 i 4 cylindrem, a pobieżne sprawdzenie bloku przymiarem liniowym i szczelinomierzem wykazało tak jakby zapadnięte tuleje, także najwyraźniej z 2 silników trzeba będzie zrobić 1.