No więc udało się skompletować wszystkie potrzebne części. Skrzynia poskładana, zostało zalać olejem i można pakować do auta. Na stole wszystko niby działa, mam nadzieję że nic nie zjebałem przy składaniu
Wszystko okaże się tak naprawdę gdy skrzynię wsadzę do auta, co mam nadzieję nastąpi w przyszłym miesiącu.
Podsumowanie:
- nowe wszystkie łożyska, oryginalne FŁT/SKEFKO za wyjątkiem łożyska wałka sprzęgłowego - GBM
- nowe koło zębate drugiego biegu
- nowe synchronizatory i sprężyny biegu drugiego i trzeciego
- nowe tuleje przesuwne 1-2 i 3-4
- nowe widełki tulei 1-2 i 3-4
- nowe uszczelniacze
Wszystko wymyte, wyczyszczone i odmalowane (pokrywa i mocowanie do podłużnicy).
a przesuwki dodatkowo starego typu, bez podtoczeń (chyba jeszcze z DFa)
Ja kupiłem niby w oryginalnych opakowaniach Daewoo-FSO, a też się różnią zarówno od siebie jak i od starych (nowe są masywniejsze).
Mam jeszcze pytanie odnośnie mechanizmu zmiany biegów:
Te dwie małe śrubki to chyba nie jest fabryczne rozwiązanie? Zastanawiam się czy to zostawić czy wywalić?