piszesz zdawkowo i rozbijasz drobne informacje na kilka postow,a sam wymagasz dokladnego ich studiowania, by polaczyc w calosc - a to nie nalezy do moich priorytetow,
pomijajac juz problemy komunikacyjne, to nadal nie widze zwiazku ze sprzetem w postaci swinki (lub sterownika programowalnego), a zaplonem stukowym powodowanym zle ustawionym oprogramowaniem,
wybuchajace silniki to tez jakas abstrakcja,
ale czekaj, nie napisales, ze silnik wybuchl, tylko ,ze cos wybuchlo... w nastepnych postach dowiemy sie, ze to byl wybuch w kolektorze dolotowym, albo ze kierowca napierdzial w fotel i odpalajac szluga upuscil zapalke,
czekamy wiec w napieciu na dalszy ciag historii
P.S.
wlasnie o takim pisaniu postow mowie, jakies skroty myslowe, ktorych wlasna interpretacje mozna pozniej odbijac kilkukrotnie
Nie mamy drugiego auta do holu. Trzeba zaryzykować, oby tylko wytrzymał. Przed chwilą go zatankowałem, gaśnice są. Trzymajcie kciuki Swoją drogą, ciekaw jestem, co się stało. Dziura w tłoku od zbyt ubogiej mieszanki, czy pierścienie w częściach od przegrzania. 4 cylinder, najwyższa temperatura, więc pewnie po pierścieniach. Finalnie drugi silnik po remoncie wleci do tego auta, a aktualny jeśli do czegoś się będzie nadawał właściciel pewnie wyremontuje.
sprawdz,czy nie wywala calego oleju odmą, bo taki przypadek w OHV mialem, a to znacznie gorsza jazda niz tylko na 3 cylindrach,
co do braku sprezania, to w Alfie chomik odgryzl kawalek zaworu wydechowego, wiec moze byc roznie,
a jezeli padla UPG to macie przewalone, bo po kilkunastu km skonczycie z dwoma cylindrami i wtedy juz nie jest fajnie (zwlaszcza w lekko zaladowany trucku
)