Miałem tylko na względzie Twoje bezpieczeństwo, nie jestem elektrykiem i nie znam fachowych pojęć, ale jak mi brat, zawodowy elektryk, przerabiał w mieszkaniu całą elektrykę to zamontował coś takiego, że jak przyjdzie komuś do głowy w wannie suszyć włosy czy używać podłączonej do napięcia komórki, i coś takiego wypadnie z rąk do wody , to w ułamku sekundy wywala zabezpieczenia i nic nikomu się nie dzieje, szczególnie , ze dzieci mają czasami głupie pomysły ze sprzętem w łazience. Bo parę tragedii już się w świecie wydarzyło z suszarkami czy komórkami, w garażu też pewnie trzeba pomyśleć o bezpieczeństwie, bo mój znajomy podczas spawania stanął na wilgotnej posadzce i został porażony prądem, śmiertelnie oczywiście.