Silikonem neutralnym chyba najlepiej. Kilka lat temu powiedziałbym, że poliuretanem, ale dziś już nie biorę tego rozwiązania pod uwagę w takim miejscu.
Pospawać też możesz. Na początek lepiej właśnie punktowo, żeby blacha się nie powypaczała podczas spawania.
U mnie niewiele nowego... Tylko chwilę mogłem dziś poświęcić na swój złom, by mieć co tu napisać. Akumulator po dwóch dniach od naładowania miał 12,4 V. Jeszcze próbował zakręcić. Oczywiście nie odpalił, ale został podpięty po to, by sprawdzić, czy po dolaniu 5 l dziewięćdziesiątki piątki, rezerwa nadal będzie świecić. No i niestety świeci. Trzeba będzie jeszcze baniaczek dolać w ramach sprawdzenia, czy się szanowne ustrojstwo nie zawiesza.