Wymieniłem sobie dzisiaj olej w moście i skrzyni. Ostatnio robiłem to jeszcze jak miałem GSI pod maską i kupiłem wtedy jakiś byle jaki olej, tylko GL-4, a chciałem teraz wlać coś bardziej w specyfikacji. Kupiłem teraz Hipol 15F GL-5 80W90, bo z Hipolów, tylko taki mieli na sklepie. O ile w moście zmieniałem wtedy, to spłynął taki jeszcze nawet w kolorze, bo wiele nie przejechałem, ale przepłukał się po tamtym syfie, który wtedy spuściłem, to wlałem teraz nowiutki. Trzeba pilnować tego, żeby mi się nie rozwył, czy coś. Natomiast w tej skrzyni roverowskiej, to ja nie pamiętam, kiedy ten olej zmieniałem i czy w ogóle to robiłem (ale chyba tak) i spłynęło stamtąd coś na podobieństwo oleju wymieszanego z szarą farbą. Straszny syf. Aż wstyd się przyznać. Pojeżdżę na tym najwyżej jakiś czas, przepłuka się trochę i ewentualnie spuszczę to i zaleję ponownie świeżym. Żebym wiedział, to bym to zalał na przepłukanie tamtym no name olejem, który kupiłem wcześniej. No i cały czas myślę, jak zrobić jakiś wziernik, przez który było by widać na postoju poziom oleju w moście. W ciągnikach zetor są takie fajne wskaźniki, przykręcane do obudowy tylnego mostu. Kwestia wmontowania tego i uszczelnienia, tylko nie wiem, jak to sobie poradzi z temperaturą, bo nie wiem, czy w samochodzie obudowa nie nagrzewa się bardziej? No i to trochę drogie jest.
https://allegro.pl/oferta/miarka-oleju-tylnego-mostu-szklana-zetor-64153591-13656668080To by było fajne, bo by tylko spojrzał od tyłu na pokrywę i by było widać. Już sobie jeden most zarżnąłem przez ubytek oleju.
Ewentualnie tańsza opcja.
https://allegro.pl/oferta/wziernik-wizjer-poziomu-oleju-m20x1-5-8472829959Trzeba wspawać nakrętkę w pokrywę tylna, najlepiej tak, żeby poziom oleju wypadał w połowie tego oczka, jak jest w kompresorach. Wtedy tylko by spojrzał okresowo i w razie potrzeby, uzupełnił. To jest na pewno odporne na temperaturę, bo skrzynia korbowa kompresora rozgrzewa się dosyć sporo.