Autor Wątek: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----  (Przeczytany 32705 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #380 dnia: Lipiec 12, 2024, 09:12:48 am »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1366
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
w czym problem z dorobieniem tarczy kotwicznej o konstrukcji takiej jak w lucasie?
musisz doprecyzowac, czy to ma byc wykonane samodzielne, czy zlecenie wykonania, to wtedy bede mogl odpowiedziec w czym problem
Po do dorabiać tarcze takie jak w Lucasie skoro można je kupić?
Mowa o zaprojektowaniu i zleceniu wykonania. No chyba że masz wycinarkę laserową i frezarkę... A i później przydałoby się to ocynkować żeby nie było rude po pierwszym deszczu.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #381 dnia: Lipiec 12, 2024, 11:19:13 am »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 896
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Poco zlecać wykonanie na plaźmie czy frezarce jak można se zrobić pilniczkiem i wiertarką w własnym zakresie i zaoszczędzić ze sto złotych o satysfakcji z wykonanej bardzo dobrej roboty nie wspominając.Motoryzacja to pasja a nie kupowanie gotowców  <spoko>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #382 dnia: Lipiec 12, 2024, 11:35:28 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Poco zlecać wykonanie na plaźmie czy frezarce jak można se zrobić pilniczkiem i wiertarką w własnym zakresie i zaoszczędzić ze sto złotych o satysfakcji z wykonanej bardzo dobrej roboty nie wspominając.Motoryzacja to pasja a nie kupowanie gotowców  <spoko>
Czemu mam wrażenie, że jednak ironizujesz, a zdanie dodane a koniec, jest dla niepoznaki? Powoli zaczynam już się gubić na tym forum, bo jeszcze niedawno zarzucano mi, że zamiast kupić gotowe flansze wydechu za parę groszy, to ja się bawię w dorabianie we własnym zakresie. Ja również uważam, że większa satysfakcja jest, gdy się samemu coś zrobi, a zwłaszcza, że potrafię i mnie to cieszy. Dzisiaj już mało kto cokolwiek robi sam, tylko każdy kupuje gotowe, bo tak jest szybciej i łatwiej. To jak z żarciem, już kupa ludzi zamawia gotowe, z dostawą pod dom i do tej pory nie wiem, czy to z lenistwa, wygody, czy braku umiejętności.

Ja sobie zrobiłem dawno temu te płyty na most, do podwójnych zacisków lucasa. Może nie było to jakoś bardzo estetyczne, ale było w miarę symetryczne i działało prawidłowo. Spawarka, szlifierka, wiertarka i śmigało parę lat bezproblemowo, aż w końcu poszło na złom razem z polonezem. Nikt wtedy czegoś takiego nie robił, a ja byłem "za cienki w uszach" żeby robić jakieś projekty itp i komuś to zlecać. Trzeba by było kupę przymiarek itd. Po latach, ktoś się tym zajął profesjonalnie i dobrze, choć dziś już bym na takim patencie nie jeździł, bo jak ręczny, to tylko mechaniczny. Ale działać działało i ręczny obracał poldka o 180* bezproblemowo, co nieraz testowałem, nie wspominając o bardzo mocnym nożnym.
I tak patrząc na perypetie kolegi wyżej, z tymi hamulcami, to na jego miejscu bym wolał przeszczepić lucasa, czy coś innego, niż bawić się z tym gównem, które pewnie za jakiś czas, znów odmówi posłuszeństwa.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #383 dnia: Lipiec 12, 2024, 12:29:15 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1366
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
woli zaczynam już się gubić na tym forum, bo jeszcze niedawno zarzucano mi, że zamiast kupić gotowe flansze wydechu za parę groszy, to ja się bawię w dorabianie we własnym zakresie. Ja również uważam, że większa satysfakcja jest, gdy się samemu coś zrobi, a zwłaszcza, że potrafię i mnie to cieszy. Dzisiaj już mało kto cokolwiek robi sam, tylko każdy kupuje gotowe, bo tak jest szybciej i łatwiej.
Tyle tylko że jak chcesz zrobić coś z blachy to blachę i tak musisz kupić. A po co rzeźbić szlifierką i wiertarką skoro ktoś może już na laserze wyciąć detal o docelowym obrysie z otworami itp... Usługi cięcia laserowego CNC są tak tanie że najzwyczajniej nie opłaca się robić tego samemu. Zwłaszcza jak dostarczysz dxf.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #384 dnia: Lipiec 12, 2024, 14:47:25 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4769
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Dostarczysz... co? A jak się ma dwie lewe ręce do programów graficznych, i pójdzie z częścią w ręce, to pewnie koszty zeżrą sam sens wykonania tego?

Już słyszałem o próbach podejścia do tego, i niestety jak nie zamówisz dorobienia tych części w  tysiącach, to odsyłają do pilniczka i brzeszczota. Choć są wyjątki, bo 300km od domu mam świetnego tokarza, który dorobił mi nawet przejściówkę obiektywu, i oczka do miksera LPG o różnych średnicach - gdzie wszędzie indziej byłem spławiany, bo nie chciałem zamówić pełnego wagonu, tylko parę sztuk :P

Postęp postępem, ale w mojej opinii dorobienie czegokolwiek w małej ilości jest znacznie trudniejsze, niż 15-20 lat temu. Chyba, że się mieszka w małym mieście, wtedy szansa jest większa.

Cytuj (zaznaczone)
I tak patrząc na perypetie kolegi wyżej, z tymi hamulcami, to na jego miejscu bym wolał przeszczepić lucasa, czy coś innego, niż bawić się z tym gównem, które pewnie za jakiś czas, znów odmówi posłuszeństwa.

Też bym zrobił to samo... co jak co, ale to jest część poloneza, której lepiej się pozbyć, ile mi ten szmelc nerwów napsuł, w życiu bym nie wrócił do hebli. I to jeszcze zazwyczaj podczas jazdy, spalanie 20 litrów i jazda z zablokowanym kołem, sprawdzając, żeby się nie przegrzało co chwilę. Tak sobie liczę, że od kupna poloneza byłby unieruchomiony przez zaciski bendixa co najmniej 10-14 razy, podczas, gdy w lucasach zmieniłem klocki i tyle. Tym bardziej, że auto mało jeździ, więc blokada za najdalej parę miesięcy gwarantowana.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2024, 15:03:36 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #385 dnia: Lipiec 12, 2024, 15:40:26 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1366
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Dostarczysz... co? A jak się ma dwie lewe ręce do programów graficznych, i pójdzie z częścią w ręce, to pewnie koszty zeżrą sam sens wykonania tego?

Już słyszałem o próbach podejścia do tego, i niestety jak nie zamówisz dorobienia tych części w  tysiącach, to odsyłają do pilniczka i brzeszczota. Choć są wyjątki, bo 300km od domu mam świetnego tokarza, który dorobił mi nawet przejściówkę obiektywu, i oczka do miksera LPG o różnych średnicach - gdzie wszędzie indziej byłem spławiany, bo nie chciałem zamówić pełnego wagonu, tylko parę sztuk

Postęp postępem, ale w mojej opinii dorobienie czegokolwiek w małej ilości jest znacznie trudniejsze, niż 15-20 lat temu. Chyba, że się mieszka w małym mieście, wtedy szansa jest większa.

Nieprawda. Myślałem nawet nad tym aby dorobić kilkadziesiąt kompletów różnych tarcz kotwicznych aby pasowały do poloneza tanie normalne zaciski pod fiatowskie tarcze fi 260 lub fi 280, z tyłu 250, ale czytając niektóre wypowiedzi na tym forum a także na Facebooku w polonezowskich grupach doszedłem do wniosku że to nie ma sensu. Ludzie mają takie podejście że jak cos jest do poloneza to ma być tanie. Nikt za komplet tarcz kotwicznych na jedną oś nie da 200-300zł. Jak coś jest do poloneza to ma kosztować 30zł.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #386 dnia: Lipiec 12, 2024, 15:57:51 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4769
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Inflacja i pauperyzacja ludności Polski to raz, a dwa - zajrzyj kiedyś do środowiska trabanciarzy, to są dopiero "dziady". ;) Reanimacja zużytej linki sprzęgła to był hicior.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2024, 15:59:50 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #387 dnia: Lipiec 12, 2024, 16:35:03 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13898
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Po do dorabiać tarcze takie jak w Lucasie skoro można je kupić?
zarowno do lucasa jak i bendixa, zeby zalozyc zaciski z innego auta, musisz dorobic tarcze kotwiczne na wzor lucasa, czyli ze tak powiem majace trzeci wymiar (nie sama grubosc),
samo 10mm grubosci nie wystarczy, chyba ze dobierzesz jakies bardzo nietypowe tarcze o wysokosci ~60mm - a dobrze wiemy, ze takich nie zalozysz, bo wiekszosc powszechnie wystepujacych tarczy fiatowskich to wysokosc ~40mm,
podkladka pod jarzmo to moze miec maks. 3mm wysokosci w porywach do 5mm gdy zrobisz tulejke, a nie powyzej 10mm,

czyli samo wyciecie laserem, woda czy plazma z blachy 10mm nie wystarczy - potrzebna jest jeszcze jakas metoda zespajania i nie obedzie sie bez frezarki CNC,
wykonanie pojedynczych egzemplarzy takiej tarczy szacuje na kilka stow za sztuke,
to duzo jak za fanaberie powieszenia na piascie ciezkiej wentylowanej tarczy, bo przeciez wentylowane 284mm masz na mysli,
to nie ma sensu technicznego w stosunku do nawet 260mm, ktore posadzisz na fabrycznym lucasie z zaciskami takimi samymi, czyli fi54 - a roznica w cenie przez same tarcze kotwiczne kolosalna, bo zwieksza koszt o 2-3x,

sam mam tarcze 276mm i przyszykowany zestaw na 281mm, ktore juz sa ciezkie, mimo ze sa lite, czyli i tak lzejsze od wentylowanych

Mowa o zaprojektowaniu i zleceniu wykonania. No chyba że masz wycinarkę laserową i frezarkę...A i później przydałoby się to ocynkować żeby nie było rude po pierwszym deszczu.
no wlasnie o to mi chodzilo, ze samemu to trzeba posiadac sprzet za kilkaset tysiecy do kilku milionow, albo bardzo duzo czasu i samozaparcia ;>

Też bym zrobił to samo... co jak co, ale to jest część poloneza, której lepiej się pozbyć, ile mi ten szmelc nerwów napsuł,
mi lucas napsul znacznie wiecej nerwow, z bendixem wiekszych problemow nie mialem,
jezeli chodzi o przod, to jedyna wada jest aluminiowy korpus, a wiec zapiekanie sie tloczka w zacisku, ktorego wypchniecie ukldem jest trywialne w stosunku do zapiekajacych sie prowadnic lucasa, na ktore marnujesz duzo sily/energii, jeszcze wiecej czasu, w myslisz ze w ostatecznosci podchodzisz palnikiem, ale okazuje sie ze w ruch jeszcze idzie wiertarka, ale prawdziwa ostatecznoscia naprawy jest kupno nowego jarzma,
wtedy bendixa klasyfikujesz jako produkt bezproblemowy  :d
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #388 dnia: Lipiec 12, 2024, 21:51:31 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1366
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
czyli samo wyciecie laserem, woda czy plazma z blachy 10mm nie wystarczy - potrzebna jest jeszcze jakas metoda zespajania i nie obedzie sie bez frezarki CNC,
wykonanie pojedynczych egzemplarzy takiej tarczy szacuje na kilka stow za sztuke,
to duzo jak za fanaberie powieszenia na piascie ciezkiej wentylowanej tarczy, bo przeciez wentylowane 284mm masz na mysli,
to nie ma sensu technicznego w stosunku do nawet 260mm, ktore posadzisz na fabrycznym lucasie z zaciskami takimi samymi, czyli fi54 - a roznica w cenie przez same tarcze kotwiczne kolosalna, bo zwieksza koszt o 2-3x,
W świetle technologii budowy maszyn jest kilka metod wykonania tego elementu w zależności czy ma to być produkcja jednostkowa, niskoseryjna czy wielkoseryjna.
Po co od razu frezarka cnc? Na ręcznej maszynie u Pana Wiesia tego nie wykonam? Oj chyba nie uważało się na tbm-ach, a może wcale ich nie było?  ;>

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #389 dnia: Lipiec 13, 2024, 00:58:28 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4769
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
KGB: No widzisz, doświadczenia są różne, ja miałem z heblami w dużym fiacie i kilku polonezach ciężkie przeboje, a z lucasem nigdy żadnych problemów. I nie chce mi sie wierzyć, że było inaczej, bo kogo znam, a jeździ na heblach, to skończył na ich remoncie co chwilę :D.

Tak, można tłoczek wypchnąć, wszystko można, tylko, że to jest je...anina, i potrafi wkurwić, jak nagle w 30 stopniowy upał znowu masz koło zahamowanie, i co byś nie robił, to musisz do niego zajrzeć. A naprawa najczęściej wystarczyła na pół roku, lub do zimy - po zimie i postoju dłuższym niż tydzień albo miałem zablokowane, albo zaczynały się zacinać. Żeby w lucasach cokolwiek mi zablokowało - nie zdarzyło się. I trochę tych osób od FSO wokół siebie mam, i opinie są podobne. Zresztą, w starych "motorach" to samo, ludzie się regularnie na ten badziew skarżyli. Dla mnie te hamulce może i mają wady (mogłyby być mocniejsze, i tarcze na tył), ale bendixy po prostu się nie nadają do naszego klimatu.

I to nie dotyczy tylko FSO, w fiacie 127 po kupnie też miałem oczywiście zablokowane koła, no i kumpel w starym uno też ma te same zaciski...
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #390 dnia: Lipiec 13, 2024, 03:41:01 am »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2893
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
To ja mam chyba jakieś magiczne zaciski bendixa u siebie na tyle. 2 lata auto stało w trawie na zaciągniętym ręcznym z uszkodzonymi pancerzami na linkach a łącznie będzie 6 rok jak je mam i tylko raz klocki zmieniałem, ale co tu wymagać od klocka o grubości powierzchni ciernej kilka mm jak dosyć często hamowałem z prędkości między 140-200 km/h
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #391 dnia: Lipiec 13, 2024, 08:50:27 am »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1366
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
A naprawa najczęściej wystarczyła na pół roku, lub do zimy - po zimie i postoju dłuższym niż tydzień albo miałem zablokowane, albo zaczynały się zacinać. Żeby w lucasach cokolwiek mi zablokowało - nie zdarzyło się. I trochę tych osób od FSO wokół siebie mam, i opinie są podobne. Zresztą, w starych "motorach" to samo, ludzie się regularnie na ten badziew skarżyli. Dla mnie te hamulce może i mają wady (mogłyby być mocniejsze, i tarcze na tył), ale bendixy po prostu się nie nadają do naszego klimatu.
Mam takie same doświadczenia. Dłuższy postój = serwis hamulców.
Co do lucasa to zmieniając z tyłu bębny na tarcze nie poprawisz znacząco hamowania. Powodem jest korektor hamowania który działa jak kaganiec i auto mocno nurkuje przy hamowaniu szczególnie jeżeli z przodu jest coś większego niż seria. Rozwiązanie to montaz prostego ABS lub jesli jesteś hartkorem, demontaz korektora.
No chyba że chcesz tylko poprawić sobie dostępność do części dobrej jakości. Tarcze do stilo i klocki do alfy kupisz bez problemu. TRW, Textar dostępne od reki. Nie wiem jak wygląda dostępność bębnów, szczęk i innych detali na lucasowy tył.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2024, 08:52:53 am wysłana przez Tales »

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #392 dnia: Lipiec 13, 2024, 13:50:45 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3151
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Panowie, szybkie pytanie. Jakiej firmy brać mechanizm podnoszenia szyb? Do SKV mam awersję.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #393 dnia: Lipiec 13, 2024, 13:56:24 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2893
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Swego czasu BLIC był dość mocno rozchwytywany. Dostępny był głównie w InterCarsie i w necie. Ja z kolei kupuje chińczyka Wertteile czy jakoś tak to się pisze, i nie słyszałem o problemach z tą firmą. Pytanie jeszcze do jakiego to auta?
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #394 dnia: Lipiec 13, 2024, 14:43:17 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3151
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Do Laguny 2. Wczoraj mi się mechanizm rozwalił i zastanawiam się co kupić.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #395 dnia: Lipiec 14, 2024, 13:55:28 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4769
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
iebie na tyle. 2 lata auto stało w trawie na zaciągniętym ręcznym z uszkodzonymi pancerzami

Same ekstremalne przypadki, pompa hamulcowa z gówna i liści Ci działa bezbłędnie, zaciski które się wszystkim których znam, i mi blokowały po pół roku stania w garażu działają mimo wrastania w trawie...

Zdradź technologię montażu chińskich pomp i naprawy bendixów, dział artykułów pusty ostatnio, przyda się może dawka wiedzy jak z dziadostwa zrobić w pełni użyteczną rzecz :D Chociaż szybciej wrzucić 30zł droższą TRW PMF 182 i zmienić końcówki zacisków, a bendixy posłać w kosmos, no ale może się przyda np. Łukaszowi190, który usilnie chce zostać przy oryginale i się w kółko z tymi zaciskami męczy (jak polonez jeszcze jeździł, w kółko się im te zaciski blokowały, np. jak jechali na spot).

Magiczną pastę do tłoczków stosowałem jeszcze jak byłem zmuszony się z tym użerać w 2015 roku, ale niewiele pomagała, a gumki zawsze dawałem nowe.

Jeszcze jedno świadczy o cudowności bendixów. Czasem dziadki przynosiły mi różne graty w gratisie ze swoich garaży. Co najczęściej przynosili do FSO? Klocki hamulcowe "żółty" fomar + zestaw gumek do regeneracji bendixów. Miałem tych zestawów do regeneracji całą szufladę, chyba każdy miał to w zapasie  ;>

Co do lucasa to zmieniając z tyłu bębny na tarcze nie poprawisz znacząco hamowania.

W moim zielonym wąskim caro nie chodziło o poprawę hamowania, w sumie mnie to niewiele interesowało. Najważniejsze było wyrzucenie psujących się non stop tylko przednich zacisków, bo parę razy istotnie zepsuły mi wyjazd, i np. kończył się postojem na autostradzie na "chłodzenie" felgi, i walenie młotkiem w zacisk + zaciskanie małego imadełka na przewodzie elastycznym, powrót z hamowaniem na 3 kołach byleby tylko nie "chwyciło" znowu, no i spalanie jakbym ciągnął przyczepę od stara w gratisie :P. Po którymś razie nie wytrzymałem po prostu z nimi. Później byłem w siódmym niebie tylko z tego powodu, że wsiadam do auta po tygodniowym postoju , czy deszcz, czy śnieg, i ono się po prostu toczy na luzie, zamiast hamować :D.

Pamiętam tą radość, jak się dotaczałem na światłach na luzie i sprawdzałem, czy po zatrzymaniu się, polonez jeszcze się stoczy trochę do tyłu do dziury w jezdni, i czy "chwycą" i znowu stanie w miejscu. No i to się nigdy nie stało, więc kiedy zmieniałem poloneza na kolejnego, był warunek: ma mieć lucasy i wtrysk.

Aktualnym z lucasami fabrycznymi jeżdżę od 2017 roku, dobijam do 100 tysięcy przebiegu zrobionych tym autem, i jedyne co robiłem przy hamulcach to zmiany okładzin  w tylnych bębnach zaraz po kupnie + nowe tarcze i klocki (miał przejechane 74kkm). I żadnego zacinania się. Jak tak sobie liczę, to jeżdżąc na heblach, biorąc pod uwagę, ile razy je rocznie naprawiałem w swoich poprzednich autach, czy to fiat czy polonez, 127 nie biorę pod uwagę, to do tej pory naprawiałbym czy "regenerował" je przez te 7 lat minimum 14 razy. :D

Co jest ciekawe: moskwicz ma dwutłoczkowe zaciski z łady, i od kupna auta nie były one regenerowane, a nigdy się nie zacięły, nawet podczas dłuższego postoju. A zdaje się, że te hamulce rocznikowo są z tych samych lat, co "bendixy".
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2024, 14:14:40 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #396 dnia: Lipiec 21, 2024, 19:49:18 pm »

Offline Czaroo#1879

  • Moderator
  • Wiadomości: 929
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6
Dawno nic nie pisałem ale Polonez dalej żyje. Na chwilę obecną ma zrobiony przegląd zmieniłem opony na rozmiar 195 50 15. Auto przeszło przegląd techniczny.
Przed chwilą odebrałem auto z regeneracji gaźnika.
Jeździ dużo płynniej bo równie pracuje nie ma szarpań podczas przyspieszania zdolnych obrotów.
Mam zrobić 500 km i podjechać na kontrolę.
Było:
Polonez Atu 1.6 GSI
Polonez Caro 1.4 16v
Jest:
Polonez Caro 1,6 GLE

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #397 dnia: Lipiec 23, 2024, 13:38:02 pm »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Umyłem kombi i zrobiłem przegląd przez 12 miesięcy przejechałem nim 132km

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #398 dnia: Lipiec 23, 2024, 15:29:35 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4769
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Kupiłem pasek antistatic, zamontuję do poloneza i będę miał jak w dziadkowym dużym fiacie machający ogon z tyłu :P.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2024** ====----
« Odpowiedź #399 dnia: Lipiec 31, 2024, 21:30:09 pm »

Offline Majonez

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 596
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez C+ gli
No i w pizdu i wylądował   :(