Autor Wątek: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----  (Przeczytany 25660 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #200 dnia: Kwiecień 18, 2025, 17:27:29 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6706
  • Płeć: Mężczyzna
Zgłupiałem. Pomierzyłem głowicę i blok (żeliwny). Ile razy bym nie mierzył, wychodzi mi prosta głowica i krzywy blok. I zastanawiam, się, czy to jest w ogóle możliwe?  <co>
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #201 dnia: Kwiecień 18, 2025, 18:28:35 pm »

Offline DStage

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Truck LB 1.6, 126p, Fiat Coupe 20VT, Seicento 1.4T, Multipla 1.9JTD, 500L 1.4T
    • DStage Garage
Idzie to jak krew z nosa ale wczoraj w końcu most wrócił na swoje miejsce, przy okazji machnięty na czerwono, żeby był szybszy rzecz jasna. A no i dlatego, że miałem puszkę czerwonej farby dedykowanej do którejś z marek traktorów :d. Pod farba jeszcze dwuskładnikowy podkład epoksydowy, a niech ma.

Resory kilka dni temu wleciały na poliuretanach i nowych zawiesiach (zachodu ze skompletowaniem co niemiara). Same poliuretany znalazłem na allegro u jakiegoś sprzedawcy co ma same do 4x4 i te do trucka/żuka. Stwierdziłem, że za 80zł to dam im szanse bo to prawie 10 razy mniej niż strong flexy heh (jakby co wesprę lokalny przemysł np. z przodu). Musiałem je deko przyciąć tu i ówdzie a i tak trochę kolega im dowalił skręcając że się kołnierze nieco musiały rozejść na boki. No ale póki co wyglądają ok i czuć że lepiej dopasowane niż gumy.
Wywaliłem nadmiarowe pióro ale czy to dużo zmieniło to nie wiem bo np. amortyzatora nie mam szans zamontować zanim, nie wrzucę ze 300kg na pakę. Reszt piór na ile mi cierpliwość pozwoliła odrdzewiona, epoksyd i z wierzchu hammerite czarny młotkowy. No i obficie przesmarowane smarem grafitowym czy jak kto woli wapiennym.

Strzemiona też nowe bo stare to musieliśmy grzać TIGiem żeby się zechciały odkręcić. Na razie nie malowałem ich żeby się chwilę poświeciły ocynkiem heh. Dorobiłem im nowe blachy bo stare po pierwsze mocno skorodowane i z resztami odboju a do tego ktoś na tym ekstra piórze je dowalił tak że całe wygięte. Odbój tez dostaną nowy chociaż wątpię, żeby kiedykolwiek miał szansę spotkać się z bałwankiem.

Tarcze kotwiczne dałem do piaskowania i w proszek bo drogo nie było a doczyszczanie zakamarków z oleju nie jest moją ulubiona rozrywką. Tyle, że teraz musze trochę tej farby usunąć bo łożyska na nowych półosiach za luźno siedzą. No któżby się spodziewał ;-) Jeszcze zapomniałem o oringach to już poczekam na nowe bo głupio by było większość nowych części dać i przyciąć 5 zeta na oringu i znowu zalać hamulce olejem. To przy okazji od tego samego sprzedawcy nowy odpowietrznik mostu - skoro i tak już za wysyłkę płace to się przynajmniej w drukowanie nie będę bawił.

Jeszcze składanie bębnów przede mną, super zabawa. Szczęki i bębny rzecz jasna nowe plus jakieś tam szpilki co przy okazji kupiłem. Sprężyny, rozpieraki itp. pójdą stare bo wyglądają ok. Tłoczki nowe bo tez drogie nie były. Przewody sztywne zrobię nowe bo stare koś w jakieś spaghetti powyginał nie wiadomo po co. Niby mógłbym ich użyć ale zarobić przynajmniej 2 grzybki i tak musze bo przy trójniku  przyciąłem i dopiero je wykręciłem w imadle. Trójnik przeżył więc 3 dyszki zaoszczędzone hehe (no, gdzieś w jednym miejscu widziałem za 15 ale prawie zawsze 30). Elastyczny nowy bo stary miał już pomału dość. Nie chce mi się w tym momencie pochylać nad odpiętym korektorem (brakuje kawałka cięgna) bo nigdy tego nie złożę. Linki ręcznego idą nowe. A jeśli chodzi o ręczny to jedynym urwanym gwintem (trochę moja wina) do tej pory jest to cięgno od ręcznego. Naprawiłem spawając mu tulejkę i nierdzewny pręt gwintowany.

Wał wciąż walczy, trzeba będzie chyba krzyżak ciachnąć i dać nowy bo szkoda tej całej szarpaniny. Łożysko na nową podporę pójdzie drugie nowe. Może już wspominałem że to co przyszło z podporą chyba ma kwadratowe te rolki więc wleci SKF prawilny.

Wleci jeszcze nowy alternator bo w starym miałem problem z rozpołowieniem w celu wymiany łożysk a przy okazji zauważyłem, że komutator jest mocno zmęczony. To niech już się coś tam świeci pod ta maską nowego. Do tego oczywiście nowe paski altka i wspomagania.

Przy okazji skoro już miałem ściągnięte resory to cześć ramy przeczyściłem, zaaplikowałem Fertan gdzie powierzchowne placki rdzy były i pomalowałem na nowo.

Jeszcze trochę roboty ale już blisko. A miała być wymiana jednego łożyska  :jezyk2:

Dodałbym fotkę ale jakoś załącznik nie chce wejść.


Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #202 dnia: Kwiecień 19, 2025, 03:24:18 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2205
Zgłupiałem. Pomierzyłem głowicę i blok (żeliwny). Ile razy bym nie mierzył, wychodzi mi prosta głowica i krzywy blok. I zastanawiam, się, czy to jest w ogóle możliwe? 
Oczywiście, że możliwe.
Mój był krzywy między 1 cylindrem a początkiem bloku.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #203 dnia: Kwiecień 22, 2025, 01:43:55 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6706
  • Płeć: Mężczyzna
Z kolejnych historii; procedura wymaga, żeby gwinty i główki śrub głowicy w FIRE były posmarowane olejem. No i przy wykręcaniu okazało się, że na 8 śrub, 3 były suche, z czego dwie w opiłkach.

Jak to jest możliwe, że amator, druciarz i niedołęga musi wszystko robić sam, żeby była szansa, że będzie to zrobione poprawnie?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #204 dnia: Wczoraj o 19:49:23 »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6706
  • Płeć: Mężczyzna
Ustawiłem rozrząd, odpaliłem próbnie, lipa, miga wpadanie zapłonów i dym z rury. Okazało się, że chybiłem z rozrządem o 5 stopni. Po poprawce, brak wypadania i już tak nie kopci, wygląda że się udało. Zostaje odpowietrzyć układ chłodzenia, zatankować świerze paliwo, wykasować błędy i obserwować czy check znowu się nie zaświeci. W każdym razie, pierwszy samodzielny HGF za mną.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #205 dnia: Wczoraj o 22:10:37 »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1440
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Małymi kroczkami do celu.
https://ibb.co/PvKCZ8xd