Autor Wątek: wyjacy most, czy olej pomoze?  (Przeczytany 57444 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #100 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:46:15 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Jaką masz pewność ile wytrzyma ten po regeneracji, zanim zacznie wyć ?

Jeżeli zostało to wykonane prawidłowo to powinien mieć trwałość zbliżoną do seryjnej nówki.

Miał być cichy i jest. Już prawie rok.

To że ty miałeś farta nie znaczy że każdy będzie go miał. Mnie się most rozwył (nie zmieniany) praktycznie z dnia na dzień. Poza tym ile przez ten rok przejeździłeś? 20tyś? A co będzie za 40tyś? A co za 100, 150tyś? Oczywiście warsztat to też loteria ale można się dowiedzieć w dzisiejszych czasach dysponując internetem czy dany warsztat robi mosty dobrze czy źle. Kupno używanego to loteria 100% bo nawet jak sprzedający jest uczciwy to nie ma gwarancji że most nie zacznie nagle wyć za tydzień.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2011, 12:49:02 pm wysłana przez BXMaster »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #101 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:47:54 pm »

Offline michau

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1651
  • rover team
Oleje, regulowanie regeneracja nic nie da... najlepiej kupić cichy most. Ja trafiłem most który raczej dostał po tyłku, 120tyś oryginalny 4.3 od rovera i jest cichy, a mam abimexa z 3.9 który nie był katowany a most wyje dość... wiec zalezy od fabrycznego spasowania... polecam naprawde kupno cichego, ja co jakiś czas mam takowe [teraz mam ciche 3.9 - ale juz sprzedane]
in garage : 1.4 16v, 1.5 8v  1.6 16v, 1.8 16v VVC, 2.0 OHC, 2.0DOHC
czy da się więcej? ;)

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #102 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:50:07 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Oleje, regulowanie regeneracja nic nie da

Dlaczego nie nie da? Jak założę nowe koło talerzowe, nowy wałek i wyreguluję prawidłowo to czemu miałby wyć?
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #103 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:52:44 pm »

Offline Multec

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3762
  • Płeć: Mężczyzna
    • E46 325Ci | ROVER 45 1.8 | C+ 98 | Caro 1996 1.6 16V
Na Allegro jest też jeden gość który sprzedaje mosty po regeneracji w każdym przełożeniu, bez półosiek.

4.3 nie robi.
"JAZDA PRÓBNA" c.d nastąpi...

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #104 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:56:14 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Niech mi ktoś powie jakie części do regeneracji są mi potrzebne poza wałkiem atakującym i jego łożyskiem oraz kołem talerzowym? (Przyrządy mnie nie interesują)
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #105 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:58:03 pm »

Offline Adampio

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 267
    • Caro Plus GSI '98
Z przekładni głównej która jest w tylnym moście... To przekładnia główna za zwyczaj wyje, koło talerzowe przekładni przekazuje napęd na dyferencjał, w dyferencjałach FSO owszem padają czasem satelity ale tylko przy katowaniu i paleniu gumy.
Sporo katowałem bo ciagałem po 100km po asfalcie UAZ-a i jezdziłem Poldim w terenie ;-)
Na Allegro jest też jeden gość który sprzedaje mosty po regeneracji w każdym przełożeniu, bez półosiek. Koszt takiej usługi to koło 600zł,
Cena akceptowalna ale jaka gwarancja?

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #106 dnia: Lipiec 27, 2011, 15:06:46 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Sporo katowałem bo ciagałem po 100km po asfalcie UAZ-a i jezdziłem Poldim w terenie ;-)

Eee to spoko.

Cena akceptowalna ale jaka gwarancja?

Ja nie jestem jego dealerem. Telefon jest.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #107 dnia: Lipiec 27, 2011, 15:48:16 pm »

Offline Adampio

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 267
    • Caro Plus GSI '98
Mi tam obecne wycie  nie przeszkadza ale nie podoba mi się ten luz miedzyzębny

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #108 dnia: Lipiec 30, 2011, 23:35:56 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Niech mi ktoś powie jakie części do regeneracji są mi potrzebne poza wałkiem atakującym i jego łożyskiem oraz kołem talerzowym? (Przyrządy mnie nie interesują)
2 łożyska wałka atakującego i 2 łożyska po obu stronach przekładni głównej. Poza tym jakiś pomysł na podkładki regulacyjne, ponoć z tolerancją do 0,02 mm. Tusz traserski można zrobić samemu.
Żeby było śmieszniej, ojciec ze wsi alarmuje, że most wyje i właśnie dzisiaj zabrałem się za rozbiórkę mostu do regeneracji, chcę nieco poprawić ustawienie kół poprzez dodanie podkładki na przekładni. Pewnie zacisk łożysk z czasem (z wiekiem) się zmniejszył, pewnie tez w skutek relaksacji naprężeń pierwotny naciąg łożysk jest za mały i dlatego most wył. Przyrząd do rozciągania obudowy mam, ale ów Kaim twierdzi, ze można przekładnie wyjąć bez rozciągania obudowy, wystarczą dźwignie. Nie wiem czy włożenie podkładek będzie jednak możliwe przy ponownym montażu
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #109 dnia: Sierpień 01, 2011, 10:09:08 am »

Offline Adampio

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 267
    • Caro Plus GSI '98
Przyrząd do rozciągania obudowy mam
A mógłbyś zrobić mu fotkę?

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #110 dnia: Sierpień 02, 2011, 23:27:44 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Cytat: altowiolista w Lipiec 30, 2011, 23:35:56

    Przyrząd do rozciągania obudowy mam

A mógłbyś zrobić mu fotkę?
Zrobię, zrobię, ale na razie walczę z wsadzeniem skrzyni do auta, i chyba na razie to skrzynia wygrywa, utknęła w połowie między silnikiem a dziurą w tunelu. Chyba trochę za ciężko na moje kontuzjowane ręce...
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #111 dnia: Sierpień 03, 2011, 23:05:31 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Ilustracje z książki Naprawa samochodów Polski Fiat 125P, wydanie z 1978 roku, wtedy chyba pierwszy raz kwadratowe mosty trafiły do DFa. Na podstawie tych rysunków mam zrobiony przyrządzik do rozpierania obudowy.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 03, 2011, 23:15:06 pm wysłana przez altowiolista »
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #112 dnia: Grudzień 30, 2012, 14:27:47 pm »

Offline MroziuFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 256
  • Płeć: Mężczyzna
  • Miłośnik Polonezów
    • Polski \F\I\A\T\ 125p 1500
panowie a ja mam taka dziwna sytuacje... w moim plusoroverze most jest cichutki.. normalnie jakbym jezdził przednionapędówką... wyjątkiem jest sytuacja gdy jade mniej wiecej 90 km/h na piątym biegu i daję lekko gazu i zaczyna dość głośno wyć, jak juz dam wiecej.. to wyć przestaje... jak jade na czwórce tyle to tez nie wyje...  <co>
jest: Mr 78' 1979 Polski Fiat 125p 1500
był: MR 91' 1993 FSO Polonez Caro 1.6 GLE "wąski"
był: MR 97' 1997 DAEWOO-FSO Polonez Caro PLUS 1.4 GTI
był: MR 93' 1995 FSO Polonez Caro 1.6 GLI

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #113 dnia: Grudzień 30, 2012, 14:32:56 pm »

myambo

  • Gość
Pewny że most ? Może to skrzynia, u mnie wyło, po wymianie skrzyni zdecydowanie ciszej.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #114 dnia: Grudzień 30, 2012, 14:36:45 pm »

Offline MroziuFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 256
  • Płeć: Mężczyzna
  • Miłośnik Polonezów
    • Polski \F\I\A\T\ 125p 1500
pewny nie jeste.. być moze skrzynia.. bo akurat w Polonezach nikt na skrzynie nie narzeka a kazdy na most... wiec pomyślałem ze u mnie to moze byc tez wina mostu ;) np w fiacie 126 Bis, ktorego tez posiadam tez tak jakby skrzynia wydaje podobne dzwieki jak most polonezowski. Na 1-szym biegu zresztą bardzo charakterystyczny dzwiek, ale takze i na 2,3,4 są specyficzne odgłosy :D
« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2012, 14:40:30 pm wysłana przez MroziuFSO »
jest: Mr 78' 1979 Polski Fiat 125p 1500
był: MR 91' 1993 FSO Polonez Caro 1.6 GLE "wąski"
był: MR 97' 1997 DAEWOO-FSO Polonez Caro PLUS 1.4 GTI
był: MR 93' 1995 FSO Polonez Caro 1.6 GLI

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #115 dnia: Styczeń 10, 2013, 22:29:53 pm »

Offline malecfso

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO
Witam miałem zacząć nowy temat ale już jest :) .Mam poloneza 1.4 z 97.r caro -  most był wymieniony 30 tyś km temu,robił to pierwszy właściciel w ASO na gwarancji a teraz zaczął delikatnie wyć tak od 100-110 km czy pomoże wymiana oleju  <co> 

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #116 dnia: Styczeń 11, 2013, 14:53:05 pm »

Offline Kleofas

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 428
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldoford 2.0 SLE & reszta gruzów
Niestety na cuda nie masz co liczyć. On nie śpiewa z powodu starego oleju. Tak na szybko możesz się nim zaopiekować Wymieniając olej na nowy i ewentualnie dokręcić nakrętkę wałka ataku (widoczna po odpięciu wału) momentem ~200 Nm. Przy okazji zmienić simering za kilka zł. Jednak prawdopodobnie będzie śpiewał sobie dalej aż do końca swoich dni.
Sposobów na to jest kilka, np założyć dobre audio które to zagłuszy albo jeździć ponad 120 km/h :) Ten śpiew to urok FSO, ważne żeby nie darł się tak głośno że przestaniesz słyszeć swoje myśli.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #117 dnia: Styczeń 12, 2013, 19:34:10 pm »

Offline malecfso

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO
Aż tak źle nie jest ale to trochę wkur... 

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #118 dnia: Styczeń 12, 2013, 22:38:37 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
dokręcić nakrętkę wałka ataku (widoczna po odpięciu wału) momentem ~200 Nm.
Po takim potraktowaniu mostu zacznie wyć, bowiem załatwi się łożyska na ataku. Czynnością regulacyjną zazębienia przekładni jest dobieranie podkłądek regulacyjnych. Dokręceniem "na chama" załatwił mi most kuzyn - absolwent technikum mechanicznego. Było to 12 lat temu i wtedy nie wiedziałem tego, co teraz. Nakrętkę dokręcić warto, jak się ew. zluzuje, przy wymianie simeringa zalecam dokręcić ją tak samo, ew mocniej o 15 stopni.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 10:23:33 am wysłana przez altowiolista »
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #119 dnia: Styczeń 13, 2013, 11:26:49 am »

Offline Kleofas

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 428
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldoford 2.0 SLE & reszta gruzów
Nikt nie każe dokręcać tego na chama tylko z takim momentem jaki powinien być fabrycznie.