Autor Wątek: wyjacy most, czy olej pomoze?  (Przeczytany 57448 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #120 dnia: Styczeń 13, 2013, 12:04:16 pm »

Offline Arti28

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1011
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1996r. 1.6 16V GLI
panowie a ja mam taka dziwna sytuacje... w moim plusoroverze most jest cichutki.. normalnie jakbym jezdził przednionapędówką... wyjątkiem jest sytuacja gdy jade mniej wiecej 90 km/h na piątym biegu i daję lekko gazu i zaczyna dość głośno wyć, jak juz dam wiecej.. to wyć przestaje... jak jade na czwórce tyle to tez nie wyje...  <co>

Normalne u mnie to samo , jest idealnie cicho przy 80-90 zaśpiewa na 5 biegu . Olej zalany Mobil 85W90, most nigdy kata nie widział .

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #121 dnia: Styczeń 13, 2013, 16:18:10 pm »

Offline show

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 745
    • FSO 1500
Jeszcze zawsze można zastosować koreczki do uszu albo coś, nic z tym nie zrobisz już :), oleju też nie wymieniaj bo nie ma sensu ,sprawdź poziom czy jest ok i tyle możesz :), jedyne co mi bardzo lekko uciszyło było oskrobanie mostu ze zlepu olejowego i wyczyszczenie go, pewnie dało to podczas jazdy lepsze chłodzenie :P, ale wyje dalej, są jeszcze różne magiczne polepszacze ,ale to może by zadziałało jakbyś wlał tego nie jak przewiduje producent np 20 ml na litr tylko w proporcji 50:50 :D,ale wydasz na to tyle co na 2gi most ;)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 16:26:42 pm wysłana przez show »

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #122 dnia: Styczeń 13, 2013, 23:59:26 pm »

Offline Zuczek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 836
    • Polonez 2.0Turbo, Syrena 1.0, Tarpan2.9v6 4x4
    • FSO KLUB MAŁOPOLSKA
sa jeszcze starozytne metody uciszania mostow...;p typu banany czy trociny hehe;) <spoko>
polonez 2.0 DOHC Turbo
Syrena 105 1.0 pyr pyr,Tarpan2.9v6 4x4
punto 1.2 - Qatro in progress
ford escort MKIII 1984 1.6 Automatic
wigry 2, clk

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #123 dnia: Styczeń 18, 2013, 21:42:44 pm »

Offline bear2493

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 309
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro +
Smar mieszasz z olejem i to ladujesz. Metoda przetestowana aczkolwiek to wszystko i tak jest na krotka mete.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #124 dnia: Styczeń 18, 2018, 22:29:52 pm »

Offline MateuszCOMPANY

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
    • Caro 1.6GLE 95'
Gdzieś rzuciła mi się kiedyś w oczy wypowiedź że most po zaspawaniu na szperę100% przestaje wyć, czy to prawda?

A tutaj wypowiedź byłego pracownika fso na temat istoty wycia polskich mostów:
Cytat: Janusz Gutowski FSO
w Polonezach były z tego co pamiętam tylko polskie, wycie wynikało z tego ze koła o zębach hipoidalnych  były nacinane niż zimno w zakładzie 6 przy wówczas  Stalingradzkiej na maszynach Gleason a potem szły do obróbki cieplno-chemicznej do ZPZP na Rydygiera,  stal z różnych partii odkształcała się różnie a nie było odpowiedniej korekcji. Ale jakoś to się udało opanować :-)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2018, 23:09:07 pm wysłana przez MateuszCOMPANY »

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #125 dnia: Styczeń 19, 2018, 09:28:52 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
jest taka możliwość że most przestanie wyć wystarczy zespawać wałek atakujący z kołem talerzowym.:)
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #126 dnia: Styczeń 19, 2018, 12:43:27 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
lepiej zespawać półosie z pochwami.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #127 dnia: Styczeń 19, 2018, 12:49:16 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
stal z żeliwem nie chce się łączyć.
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #128 dnia: Styczeń 19, 2018, 13:01:37 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
zalać żywicą, ucichnie całkiem.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #129 dnia: Styczeń 19, 2018, 22:38:52 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Ja słyszałem, że miód, ale gryczany, jest całkiem spoko, tylko trzeba mieć ze sobą super-timor i taką czapkę z siatką, bo za autem zawsze lata rój pszczółek
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 19, 2018, 23:55:22 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
I po co takie głupoty wypisujecie ? żeby sprowokować wiadomo kogo czy zniechęcić kogoś kto rzeczywiście szuka jakiejś porady ?

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 20, 2018, 00:12:34 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Nasze porady wcale nie są gorsze od trocin ze smarem i bananów z żywicą  ;p Już bez przesady, bo każdy post z przymrużeniem oka będzie na forum traktowany jako prowokowanie Voldemorta. Wyjący most się regeneruje lub wymienia.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 20, 2018, 08:39:18 am »

Offline Mat

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.9 GLD
Co myślicie żeby minimalne wycie, spróbować zniwelować olejem 80W140 ?

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 20, 2018, 10:06:19 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
wszelkich metod próbowałem (prócz trocin i tego typu działań) i pomaga tylko w naszej głowie.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 20, 2018, 11:46:12 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Akurat na minimalne wycie może spróbować zalać 75W140, delikatnie wyższa lepkość w wysokiej temperaturze moście nie zaszkodzi, u mnie most leciuteńko śpiewał zaraz po kupnie auta, po wymianie na liqui moly 85W90 + MOS2 , a następnie 75W90 + MOS2  jest cisza, ale to było naprawdę delikatne wycie, a olej w moście był dość zużyty.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2018, 11:50:01 am wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 20, 2018, 12:40:33 pm »

Offline Maćko

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1944
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + 1.8 LPGTi 23E
Na przełomie lata/jesieni ubiegłego roku lałem 85W140 + mos2. Praktycznie nic to nie dało, jak wył tak wyje.
Był: Caro '93
Jest: LPGTi - Atu Plus 1.8 VVC 160+KM 23E | Renault Laguna 3 GT 2.0 dCi 178KM

Odp: wyjacy most, czy olej pomoze?
« Odpowiedź #136 dnia: Sierpień 12, 2020, 09:54:38 am »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Jak przekładnia wyje a jest w niej olej, to już jest patologia. Dekiel do zdjęcia a przekładnia do dokładnego obejrzenia przy dobrej latarce. Jak zęby nie są wjechane, to można toto jeszcze ratować, jak są doły i góry, to do wymiany.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!