===Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem...=== 2014

[Rafał]

Niestety przy okazji stwierdziliśmy wyciek oleju z mostu przez wał... znów coś do zrobienia...

To jest właśnie Polonez. Rzeźba w gównie. Czego nie ruszysz to po chwili wypatrzysz że coś jeszcze jest do zrobienia. I tak w kółko.

[Arti28]

tak samo jak w innych wozach . Sprzęt ma już swoje lata  każdy wózek po pewnym czasie eksploatacji będzie  wymagał naprawy .

[Ciastek]

ale jak to? nie będzie jeździł wiecznie? olej w silniku też będe musiał wymienić? do dupy...sprzedaje!

[utek]

Niestety przy okazji stwierdziliśmy wyciek oleju z mostu przez wał... znów coś do zrobienia...

To jest właśnie Polonez. Rzeźba w gównie. Czego nie ruszysz to po chwili wypatrzysz że coś jeszcze jest do zrobienia. I tak w kółko.

Przesadzasz. Jak auto ma jakiś tam przebieg, to zawsze tak jest, niezależenie od marki. Jak coś działa, nie ma co tego ruszać, bo w pewnym momencie należałoby wszytko wymienić.

[KGB]

chlopaki, nie ma sie czym podniecac, przeciez wiecie ,ze Rafal malkontent nie mial nigdy innego samochodu, bo dopiero teraz kupil sobie malego Pedzia w ktorym wymienil czesci w cenie Poloneza i przejechal kilka km - to wie,co to jest bezawaryjny samochod, bijacz
jak masz goowno,to rzezbisz w goownie - no co zrobisz ? nic nie zrobisz !

ja mam oddmienne zdanie co do psucia sie Polonezow ,bo 13lat temu kupilem 3 letniego Poloneza z przebiegiem 77kkm i majac do porownania kilka zagranicznych aut na podworku to szczerze stwierdzam,ze ten Polonez jest najbardziej bezawaryjnym autem jakie posiadam

[utek]

KGB ma rację. Ja przykładowo jednym plusem z 80kkm przez niecałe 3 lata zrobiłem na 160kkm. Wymieniłem drugi tłumik, rurę wydechową i zmieniłem kata na puszkę z GLE (wszytko było w oryginale), wymieniłem 4 x sworznie, 2 x końcówki drążków, łożyska w alternatorze i pasek klinowy, ostatnio łożyska w przednich kołach. I to byłoby na tyle. Poza tym oczywiście filtry, oleje, klocki.

[mruk1313]

KGB ma rację. Ja przykładowo jednym plusem z 80kkm przez niecałe 3 lata zrobiłem na 160kkm. Wymieniłem drugi tłumik, rurę wydechową i zmieniłem kata na puszkę z GLE (wszytko było w oryginale), wymieniłem 4 x sworznie, 2 x końcówki drążków, łożyska w alternatorze i pasek klinowy, ostatnio łożyska w przednich kołach. I to byłoby na tyle. Poza tym oczywiście filtry, oleje, klocki.

Potwierdzam to co Utek pisał i KGB. Też jeździłem Boshem na benzynie codziennie 120km do roboty w komplet ludzi.
Sprawy eksploatacyjne typu olej itp, klocek, sprzęgło... końcówka , sworznie wahacza górne.
Nigdy nie było czegoś takiego że stanął na drodze, zaraz po kupnie wymieniłem to co go bolało i w trase.
Latał do Warszawy w najgorsze mrozy, nigdy nie zawiódł......
części tanie, dostępne, a w zachodnich wynalazkach niekiedy wymiana rozrządu jest droższa niż kupno całego Poloneza......
Osobiście Pedzio 106, to nie samochód, małe ciasne i bez szału.
Wolę jeździć zardzewiałym Polonezem niż goownem z Francji.

[Bartekcom#1982]

A kto powiedział że tani dupowóz musi być mały, mój ma prawie 5 metrów. Przez dwa lata wymieniłem krokowca, łączniki stabilizatora, rozrząd, olej i przednie hamulce. Pali 13 litrów LPG w automacie. Opel Omega B-FL 2.0 16V

[Tomasz#1969]

Przez dwa lata

Ciągle mam wrażenie, że kupiłeś to kilka miesięcy temu

Wielkość dupowozu zależy od potrzeb użytkownika, przecież nie po to wymyślono auta większe i mniejsze aby jedni uważali się za lepszych od drugich( a może jednak?), tylko żeby były odpowiednie do potrzeb.

Jak ujeżdzałem Maruti to w miasto było idealne, naprawdę nic więcej nie potrzebowałem ani oczekiwałem od autka. Jak ktoś często wozi 4 osoby i bagaż to potrzebny większy wóz, zwłaszcza jak czasem trzeba jechać dalej niż 5km

Dziś podłączyłem kilka kabli w Caro, jeszcze trochę zostało. Zgubiłem gdzieś kluczyk i moduł immo chyba będę musiał go zdjąć, może macie jakiś zakład w W-wie do polecenia? Chodzi o kompa jak w GSI

[damian6819]

Nabiłem klimę w poldoroverze, umyty, ogarnięty środek dzięki czemu auto wygląda praktycznie jakby tydzień temu z salonu wyjechał, po za tym czeka na nowego właściciela  . W dupowozie dolałem troszkę oliwy zalane oba pod korki i można jeździć

[Dawid91]

Znowu masz poldorovera z klimą  ?

[zazikupl]

wymieniłem półośkę w niebieskim i poprawiłem hamulce, przegoniłem go trochę bo już z miesiąc stał nie palony.

[Tomasz#1969]

Wlutowałem wtyczkę do złączki czujnika obrotomierza w Trucku (dzięki Thomson!)

Dodatkowo zamontowałem w drzwiach lampkę ostrzegawczą o otwartych drzwiach Wyszło super, bo akurat trafiłem taką, która ma 2 ledy czerwone świecące na tył i 3 białe oświetlające ziemię. W ciemności widać z dobrych 300-400m a i widać gdzie stąpasz wysiadając

[Macki]

Wleciała pierwsza para piętnastek (15/7J et 30 + 5mm dst.) na przód 

Przy oponach 195/50 nic nie ociera itd., i ku mojemu zdziwieniu nie odczułem jakichś dodatkowych super problemów przy kręceniu kierownicą nawet w miejscu (a wspomaganie jeszcze nie poskładane). Wrażenia? "Trochę" twardziej Dokonałem kilku ciekawych odkryć: np. że w jezdni występują takie dziwne twory jak np. klapy od studzienek, których obecności wcześniej nie odczuwałem wcale, że są gorsze i lepsze nawierzchnie, oraz stwierdziłem że trzeba zdecydowanie nabrać respektu nawet do małych garbów 
Ale ogólne odczucia - in plus  Zwłaszcza po trasie - jako sztywniejszy Poldas prowadzi sie zdecydowanie przyjemniej i z większym wyczuciem. Teraz tylko czekać aż druga para wskoczy na tył (bo póki co siedzą tam identyczne Borbety A 14/6J na 185/65) i upolować do tego płaskie dekielki 

[KGB]

z tylu masz wezsze opony i nie czujesz,ze auto myszkuje po drodze ?
miales juz te opony 195/50,czy kupowales ? bo zakup takich nowych nie jest dobra decyzja,
co do ocierania to sprawdz czy przy maks skrecie i jezdzie do tylu nie ociera o wahacz (sprawdz w obie strony)

[Macki]

Węższe i do tego węziej bo z przodu mam po dystansie 5mm żeby centrowanie podeszło bez rzeźby w feldze 
Na razie zrobiłem jakieś ~350km, i raczej nie odczuwam żeby coś mi szczególnie przeszkadzało w prowadzeniu, no może poza wibracjami całego samochodu od >120-130km/h z którymi to jednak bezskutecznie walczę już od jakiegoś czasu, ale to już inny temat... (swoją drogą - już mi się pomysły kończą: zawias z przodu zrobiony, nowa przekładnia, nowe końcówki, poustawiane co trzeba, już kolejne koła z rzędu - ledwo co wyważane... został chyba już tylko wał, a jak i nie on winny to "ten typ tak mieć musi"  )

A opony takie nie inne się akurat trafiły - wprawdzie szukałem 185/65 lub 195/55...60, ale jak mi się trafił okazyjnie komplet 4 w cenie 2 sztuk i to z 2010 z 7-8mm bieżnika to grzechem było nie kupić 
KGB, kto jak kto ale Ty mnie posądzasz o zakup nowych opon? Toć to przecież drożej od Poloneza by wyszło   

[KGB]

co to za okazja kupic 4 uzywki w tym rozmiarze za 300pln ? za 200pln to by byla okazja,a tak to normalna cena,
okazyjnie kupilem dunlop sp sport 195/55/15  4.5mm za 60pln para,
jednak przymierzam sie do nowej pary na przod - Ty sknero,
ale chyba sie dopakowales ostatnio,skoro twierdzisz,ze da sie krecic kierownica na takich walcach bez wspomy

[Macki]

co to za okazja kupic 4 uzywki w tym rozmiarze za 300pln ? za 200pln to by byla okazja

A gdzie napisałem że za 300?!?
Za to 2x60=120... za 4,5mm bieżnika? Hmmm... 
Wole swoje Goodyeary NCT5 z 7mm po 50zł/szt  Choć "aż" do samego Wołomina trzeba było po nie jechać 

[BARTEK1925]

W Mondku wreszcie wymienione sprężyny z tyłu.
Robota przyjemna, bez ciśnienia zajęło mi to dwie godzinki.
Dobrze że wreszcie wziąłem się za wymianę bo prawa sprężyna była pęknięta i odpadł dolny zwój przy wyciąganiu.
Sprężyny przejeździły ze mną najpierw pół roku w bagażniku :D

W Poldku kolejna zmiana w wydechu bo auto było za głośne.
Uspawana nowa dwururka o mniejszej pojemności, rura z rozprężnikiem od sierry ohc 2.0, przelotowy tłumik przed mostem,
tłumik końcowy od scorpio z końcówką 45 mm. Wreszcie jest ciszej

[KGB]

A gdzie napisałem że za 300?!?

oo tu:

komplet 4 w cenie 2 sztuk

uznalem domyslnie cene 2sztuk nowych

Za to 2x60=120... za 4,5mm bieżnika? Hmmm... 
Wole swoje Goodyeary NCT5 z 7mm po 50zł/szt 

a ja wole jednak swoje,bo twoje sa za male i nie wejda - potrzebuje wiekszych gum, taka anatomia

sprawdz to ocieranie o wahacz na wstecznym - ciekawe ,czy wystepuje na przekladni niewspomaganej