Kolejna aktualizacja tematu, od ostatniej minęło pół roku i przybyło 12 tys. km, obecnie na liczniku jest 72 000 km. Samochód jeździ bezawaryjnie, nie sprawia żadnych problemów. W czerwcu zrobiłem trasę do Holandii i z powrotem, taki dystans również na Polonezie nie zrobił wrażenia, ale za to ludzie byli bardzo zainteresowani tym samochodem. Praktycznie podczas każdego wyjazdu ktoś podchodził, oglądał i pytał
. W drodze powrotnej spotkałem 2 Polonezy wracające ze Złombolu, z jedną ekipą udało się nawet całkowicie przypadkiem spotkać na stacji paliw
.
Ale żeby nie było zbyt dobrze to końcem sierpnia zaliczyłem "dzwona". Wracając w nocy z trasy, kilka km od domu miałem bliskie spotkanie z dzikiem, w związku z czym ucierpiał przód samochodu. Na szczęście pod spodem wszystko jest w porządku, więc wymiana zniszczonych elementów załatwiła temat. Nic nie trzeba było klepać itp.
Do wymiany poszedł zderzak, lewy błotnik, półka nad zderzakiem, reflektory i kierunkowskazy. Na wiosnę wleci nowa maska (obecna jest delikatnie wykrzywiona, prawie nie widać) i do lakierowania będzie dół przednich lewych drzwi. Generalnie cała naprawa zajęła mi ponad miesiąc, głównie ze względu na brak czasu i kolejki u lakiernika.