Autor Wątek: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"  (Przeczytany 84809 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #220 dnia: Czerwiec 22, 2018, 18:26:41 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
olac te pipcie od srodka denka - juz to widze,jak kropla oleju odrywa sie w "odpowiednim" momencie, zeby spasc i trafic w otworek co 100 raz ;]
a i to w zaleznosci od lepkosci oleju przeciez,
lepiej liczyc na mgle olejowa w skrzyni korbowej

co do panewek to bez przesady z takimi ryskami
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #221 dnia: Czerwiec 23, 2018, 01:07:32 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
co do panewek, jeśli nie widzisz śladów korozji to powinno byc ok. Tylko tak jak pisałem, umyj dokładnie wał. Mój bez szlifu krwawił brudem mimo że moczył się w benzynie przez jakiś czas.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #222 dnia: Czerwiec 23, 2018, 10:16:25 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
No to OK, w takim razie idę do przodu. Obejrzałem trochę zdjęć tłoków i jedne mają takie kratki/nadlewy, pytanie tylko, czy to coś daje, czy jest po to, żeby być. Olej i tak powinien się skraplać na denku tłoka, podczas pracy silnika ciężko, żeby kropla trafiła akurat w wyznaczone miejsce w korbowodzie. Może aż tak nie upośledziłem smarowania silnika.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #223 dnia: Czerwiec 23, 2018, 13:16:55 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 878
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Z tego tematu to ktoś powinien powybierać wątki i zrobić film komediowy pt "Zrób remont silnika z PTK"  <lol2>
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #224 dnia: Czerwiec 23, 2018, 15:24:08 pm »

Offline lukasz190

  • Kto smaruje, ten jedzie!!
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 639
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN Caro MR'91
Nie trzeba będzie pewnie długo czekać na taki film, wszak nasz naczelny reżyser  "?" pewnie już montuje materiał ;)
btw kupiłeś już farbę na blok?

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #225 dnia: Czerwiec 23, 2018, 16:21:16 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Farba na blok kupiona, mieli obsuwę i mają wysłać w poniedziałek. Wpadnę pewnie do was z nią we wtorek, przyszły tydzień ma być fajny temperaturowo, jakbyś znalazł czas, to czekam na zrobione korbowody od Morfiny (który czeka na zamówione tulejki do korbowodów), aż pomalowany blok wyschnie i składamy :).
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2018, 16:23:15 pm wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #226 dnia: Czerwiec 23, 2018, 16:43:52 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Nie trzeba będzie pewnie długo czekać na taki film, wszak nasz naczelny reżyser  "?" pewnie już montuje materiał 
Poniekąd taki film już nagrał. Tzn. krótkometrażowe dzieło na którym widać silnik lśniący się jak psu jajca, który miał przejść kompleksowy remont z 100% nowych części. Rzekomo jeszcze zrobił remap sterownika silnika, także teraz ta OHVka ma mieć 100 KM i 160 Nm. Pozostaje tylko pytanie, czy te opowieści dziwnej treści są taki same jak z tym jego zeswapowanym Atu, które miało wypluwać chyba 150 KM, do czasu gdy okazało się, że wciska ten kit kolegom z forum, podobno wtedy się Atu obraziło i wróciło do seryjnej mocy  <rotfl2>

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #227 dnia: Czerwiec 24, 2018, 20:23:32 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
100KM na wysokich obrotach w OHV jest do osiągnięcia, ale taki moment to tylko z turbo  :]
Co do jego Rovera to jak pamiętam miał tam 1.6 wstawione, a naklejka VVC, więc zawsze miał tendencję do kantowania.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #228 dnia: Czerwiec 24, 2018, 21:38:56 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
Jak będziesz składać to kup sobie plastiguage. i sprawdź czy są właściwe luzy na głównych i korbach. Najlepiej w 2 przeciwległych miejscach. Często te łajzy szlifierze robią zbyt lużne wały . To samo panewki wałka. Ze świecą szukać miejsca gdzie wytoczą to z należytą starannością. Pamiętaj, żeby wcześniej sprawdzić wymiary wałka, bo trafiłem kilka które miały o 5- 7 setek mniejszy wymiar czopów.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #229 dnia: Czerwiec 24, 2018, 22:04:06 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Gość robi to od 40 lat, mam nadzieję, że nie zrobi zbyt luźnego wału z zasady. Złombolowcy z Katowic i okolic zostawiają u niego silniki, szkoda, że chyba żadnego nie ma na forum, bo byśmy się coś niecoś dowiedzieli o jakości jego prac. Cóż - przetrę szlak. Zbyt luźne pasowanie wału i panewek da jakoś o sobie znać dźwiękowo od razu po złożeniu silnika, czy dopiero po pewnym czasie?
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #230 dnia: Czerwiec 24, 2018, 22:21:56 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Gość robi to od 40 lat, mam nadzieję, że nie zrobi zbyt luźnego wału z zasady.
Ilu to fachowców już widziałem, którzy mówili "Panie ja tak od 30 lat robie i dobrze jest", zwłaszcza branża budowlana nie ma limitu takich "specjalistów" ;)
Stukanie raczej nie będzie słyszalne od razu, ale spokojnie luzy szybko się powiększają, więc jeśli szlifierz spiepszyłby sprawę to długo nie będziesz musiał czekać, choć lepiej żeby nie.

100KM na wysokich obrotach w OHV jest do osiągnięcia, ale taki moment to tylko z turbo 
Co do jego Rovera to jak pamiętam miał tam 1.6 wstawione, a naklejka VVC, więc zawsze miał tendencję do kantowania.
Wiesz, jakbyś pogrzebał trochę w forum to spokojnie znalazłbyś jego wcześniejsze "prodżekty" i tam to piękne baśnie tysiąca i jednej nocy, np. udało mi się dokopać do informacji, że to jego Atu ze zwykłego 1,8 niby z wałkami od WC, kompem od MG Fa i portingiem miało mieć 160 KM i 204 Nm !! !! !! coś czego nie udało się dokonać nawet seryjnemu 1,8 VVC a jemu tak, nooo to u mnie w 1,8 spokojnie pęknie 300 niutów, jak się mu więcej LPG zaaplikuje <lol> Jak zapewne dobrze wiesz, wkręca bajki gościom z kółka wzajemnej adoracji, a że to takie uprzejme kółko to nikt nie ma odwagi przyznać się, że coś mu w tym nie gra, a nawet jak się na nią zdobędzie to koment i tak odleci na łono Abrahama i dalej będzie po staremu :)
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2018, 23:07:37 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #231 dnia: Czerwiec 24, 2018, 22:30:33 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Ja sobie zdaję z tego sprawę, ale liczę na to, że gdyby robił to źle, to rynek by to zweryfikował, a na pewno by się pojawiło sporo kąśliwych uwag w stronę jego warsztatu w internecie, w googlach... a tak nie jest. Właściwie zero opinii, w jakiejś tam wypowiedzi wystąpił dla auto-centrum parę lat temu i tyle. Oparłem się na zasadzie, że kiepski warsztat czuć na kilometr, o dobrych rzemieślnikach opinii brak, nie potrzebują reklamy, a mimo to interes się kręci i klienci wyjeżdżają zadowoleni. Cóż - przekonam się niebawem.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2018, 22:36:37 pm wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #232 dnia: Czerwiec 24, 2018, 22:52:26 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
a na pewno by się pojawiło sporo kąśliwych uwag w stronę jego warsztatu w internecie, w googlach...
Żebyś się kurła nie zdziwił, starczy przytoczyć mój przykład z upadlincami i wyrównoważaniem wału. W necie sporo pozytywnych opinii, fakt że kilka było od innych z upadlińskiej krainy, ale sporo było od "swoich". No niestety, okazuje się, że jedyny specjalista w miarę sensownie wyrównoważający wały kardana to Pan z Ropczyc, przynajmniej w tej części naszego Bantustanu...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #233 dnia: Czerwiec 25, 2018, 01:29:28 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
nikt nie weryfikuje szlifowanych części.
Ja miałem parę razy problemy, w Łodzi mamy 4 warsztaty szlifujące i miałem ciągłe problemy i reklamacje.
Kupiłem przez to cały sprzęt do pomiarów i prawda okazała się tragiczna, bo wyszło, że nikt nie dba o jakość.
W jednym warsztacie mi zrobili krzywo gniazda zaworowe do rovera . na 16 gniazd 10 było krzywych i to losowo ;)
W drugim połamali mi wałek w matizie.
W trzecim źle wytoczyli środkową panewkę na wałek
W czwartym warsztacie zostawiłem blok po przebiegu 50 tyś km. No jak nowy, padła uszczelka i chciałem splanować, bo były wżery. Powiedziałem im, że jak umyją blok to niech zmierzą cylindry. Dzwoni kobita z biura i mówi, że silnik się nadaje na 3 szlif ... No aż mi szczęka opadła. Pojechałem zobaczyc, zmierzyłem przy cieciu z obsługi a tam wyrobienie cylindra 1-2 setki. I się pytam, jak to na 3 szlif im wyszło, a on mi mówi, że szef ma dużo tłoków i chce się pozbyć.
Nie wspomnę o wielu rzeczach które uszkadzali notorycznie, bo oszczędzają na nowym sprzęcie i robią jak za PRL. No i oddawanie usyfionych rzeczy po obróbce. To mnie doprowadza do szału.
A wszyscy mają fury pow 100 tyś zł. I też zawsze słyszysz ... Panie ja to na polonezie się uczyłem...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 25, 2018, 01:33:05 am wysłana przez diodalodz »

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #234 dnia: Czerwiec 25, 2018, 03:51:34 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
 no właśnie, dom postawiony, nowa bryka w garażu- można mieć klienta w dupie. a ile gadania jak po wał przychodzę z własnym mikrometrem. szał w ludzi wstępuje. każdy wał po szlifie rozbieram, czyszczę i dopiero wkładam do silnika.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #235 dnia: Czerwiec 25, 2018, 06:24:54 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Mieszkam obok takiego warsztatu i jak czytam, co tu piszecie, to pierdzielę bawić się w jakieś szlify. Wymienię najwyżej panewki, czy pierścienie - i dalej jazda.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #236 dnia: Czerwiec 25, 2018, 10:30:45 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
ja nie szlifuję wałów już od jakiegoś czasu. Wolę założyć lekko porysowany ale trzymający wymiar.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #237 dnia: Czerwiec 25, 2018, 10:34:39 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Mieszkam obok takiego warsztatu i jak czytam, co tu piszecie, to pierdzielę bawić się w jakieś szlify. Wymienię najwyżej panewki, czy pierścienie - i dalej jazda.

Po takim "ruskim" remoncie zbyt daleko nie zajedziesz :P.

diodalodz - zdarzyło Ci się w ogóle trafić do warsztatu, gdzie ci nic nie zepsuli? Włos się jeży, jak się czyta Twoje opowieści i każdy warsztat po kolei robi wszystko beznadziejnie. Zmierzyłbym z ciekawości mój wał po szlifie mikrometrem, ale nie posiadam, więc nic z tego nie wyjdzie. Jestem skłonny wierzyć w te opowieści, zajmuję się naprawą elektroniki, i to, co czasem dostaję po "serwisach" powoduje, że łapię się za głowę i zastanawiam się, jak można tak coś spieprzyć i zrobić na odwal się...

Co do oddawania usyfionych części, tu się zgodzę. Szlifierz ma ofertę skierowaną bardziej pod warsztaty, a nie prywatnych "dłubaczy", przez to dostałem blok pełen wiórów, ale sam od razu przyznał, że części od niego trzeba porządnie wyczyścić. Na wale nie było zbyt dużo wiórów, ale daliście mi do myślenia i chyba wybiję z niego broki skoro mam nowe i zawiozę jeszcze raz do przedmuchania.

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 25, 2018, 10:37:58 am wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #238 dnia: Czerwiec 25, 2018, 11:31:55 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2061
jak wybijesz broki to kupujesz sobie wyciory np w castoramie do osadzania kotw chemicznych i wyczyścisz sobie wał sam z użyciem benzyny ekstrakcyjnej albo płynu do mycia silników rozdzieńczanego wodą. Są też wyciory do wtrysków, maja różne rozmiary i tworzywa z których są zrobione.
A co do szlifów, hm na rynku nikogo porządnego w mojej okolicy nie ma. Więc nauczyłem się z tym żyć i zawożę tylko gołe elementy, pozbiawione tulejek, zaślepek śrubek. Myję dokładnie po obróbce wszystkie części kilka razy i starannie kontroluję jakość prac zleconych.
Niestety Łódź jest miastem pozbawionym ambicji i tak raczej zostanie.
Moim zdaniem to właśnie nie dbanie o jakość zaowocowało ekspansją wielkich koncernów na nasz rynek, bo od kilku lat zabierają nam nie tylko rynek handlu ale także usług, robiąc taniej i często lepiej.

Odp: FSO polonez caro 1996 Abimex "Święty"
« Odpowiedź #239 dnia: Czerwiec 25, 2018, 11:54:03 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
cos w tym jest, ze wymiary czopow nie bardzo szlifierzom wychodza,
ja co prawda nie mialem czym zmierzyc, a szlifirz w sledziowie robil dobre wrazenie i mial bogaty park maszynowy starej daty,
od razu postawil wal na pryzmach i zmierzyl czopy, tez sie zdziwil,ze ten porysowany trzyma wymiary nominalne i wszystko pojdzie na Iszlif, nawet wykryl, ze wal jest krzywy na 1mm i sprobuje wyprostowac, ale nie gwarantuje sukcesu,bo wal jest zeliwny,
cena tez byla dobra,bo 150pln za szlify +30pln za prostowanie ,a wal macha 5 cylindrami i podparty w 6 miejscach,
czyli wszystko spoko,tylko przy skladaniu silnika wyszly mi spore luzy, nie mialem takich danych do fiata czy Kappy, wiec posilkowalem sie kasiazka do PN i luzy byly takie powyzej nominalnych dla PN,
wtedy pomyslalem sobie, ze panewki takie goowniane robia, ale pozniej naszla mnie mysl, ze przeciez nie zmierzylem czopow ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.