No i ja się pochwalę dzisiejszą walką z moim gsi, stracił moc, otóż po wyjęciu wałka rozrządu okazało się, że ostatnia krzywka jest na okrągło zjechana, a wszystko było nowe, czyli popychacze hydro, wałek rozrządu, po przejechaniu około 30 tyś, tak się zrobiło, jutro pakuję drugi silnik. Bo w tym obecnym, wałek rozrządu nie chciał wejść, pomiary wykazały, że ostatnia panewka, od skrzyni biegów, jest ciut za ciasna, 0,18 mm, i nowy wałek nie chciał wejść.