Ja bym spytał, jaki szlif wyjdzie minimum, a następnie poczekać, poszukać dostępnych tłoków (aktualnie chyba tylko 4 szlif od ręki, ale złotecki robi podobno nawet nadwymiary, których nie przewidziało FSO - 5, 6... pierścienie zawsze dorobią na zamówienie na konkretny szlif), i dopiero z kupionymi tłokami zlecić szlif pod dany nadwymiar. Tak jest najbezpieczniej.
Pamiętaj kwestii nadwymiaru tłoków nie zostawiać szlifierzowi, tylko poprosić o zrobienie takiego, jak jest wybity na tłokach, czyli: z wkładką termiczną luz 0,04, bez wkładki termicznej 0,06. Oczywiście im mniejszy luz tym lepiej, silnik będzie cichszy, trwalszy, spalał mniej oleju itd. W dzisiejszych czasach, przy współczesnych olejach syntetycznych, można się nawet pokusić o zrobienie mniejszego luzu, analogicznie jak w dwusuwach: przy tłoku z AK20 i jeździe na np. "malince orlenu", luz w wuesce 125 zmniejszono przy szlifach z fabrycznego 0,07 na 0,04-0,05. Przy tłokach z wkładką termiczną pewnie spokojnie luz 0,03 dałby radę, a przy tłokach bez wkładki 0,05.
Wałek rozrządu musisz pomierzyć i sprawdzić, jak wygląda w miejscach ułożyskowania, dajesz go razem z blokiem do oceny szlifierzowi, i do spasowania z panewkami.