Znów mała aktualizacja.
Początkowo nosiłem się z zamiarem szyberdachu w tym aucie, ale po głębszym namyśle stwierdziłem, że skoro FSO nie zrobiło mu dziury w dachu to i ja nie będę. Poza tym, w dupowozie mam szyberdach i nie robi to aż takiej roboty jak myślałem. Skoro zaś nie będzie dziury w dachu, postanowiłem dach także wygłuszyć. Na pierwszą warstwę mata alubutylowa bitmat 2,5mm, drugą warstwę stanowi pianka GMS 3mm. Na to idealnie siadła podsufitka
Odczuwałem też niedosyt co do podłogi, więc w kabinie dałem jeszcze 3mm pianki bitmatu. Zostało mi trochę po dachu więc pod nogi pasażerów jeszcze na to poszło kolejne 3mm GMS. Gdyby ktoś chciał mnie naśladować, to te 3mm pod nogi pasażerów w zasadzie było już zbędne
Zabawy z klimą ciąg dalszy. Wymiennik usiadł już na swoje miejsce, założyłem ,,macki ośmiornicy" jak to określiłem
czyli plastikowe węże które występowały w klimatyzacji w minusie
Klima w minusie w ogóle jest ciekawą rzeczą, można to określić jako fabryczną rzeźbę, w gratach od klimy miałem mniejszą ,,łopatkę" nawiewów na szybę, zastanawiałem się o co w tym chodzi. Chodzi o to, że wymiennik sprawia, że nie zmieściłaby się normalna w całości, więc normalną tniemy, od dołu dajemy mniejszą i wychodzi coś takiego:
W końcu usiadł przedni dywan i deska rozdzielcza
Tunel póki co tylko przyłożony.