Nie jestem w temacie,więc zapytam: Czemu tak długo schodzi? Myślałem,że do tej pory on już jeździ,bo tamte fotki,które tu były wrzucane,to już jakiś czas temu były.Co jak co,ale trzeba mieć co nieco oleju w głowie,żeby pociąć auto i potem ładnie "skleić" żeby nie robiło podwójnych śladów.