U mnie kolejne postępy w temacie "nie ma klimatu, ale będzie klima"
- zamontowana fabrycznie nowa oryginalna miedziana chłodnica wody
- podcięty nosek pod skraplacz klimy
- przymiarki skraplacza, niestety okazał się trochę za duży i idzie na wymianę na mniejszy
- poprawki elektryki pod deską, wyprowadzona wiązka przewodów pod układ klimatyzacji, dodatkowa skrzynka bezpieczników i jej zasilanie przewodem 10mm2 od rozrusznika
- wycięte otwory w ścianie grodziowej i zamontowany parownik klimatyzacji, między obudowę parownika a obudowę nagrzewnicy udało się wkomponować filtr kabinowy, zrobiłem okienko serwisowe i będzie dało się go w miarę łatwo (mam nadzieję) wymieniać
Mam nadzieję, że w kwietniu uda się to uruchomić